Amazon: czy dostaniemy w końcu polski serwis?

Zastanawiacie się, kiedy w końcu będziemy mogli wpisać adres witryny internetowej www.amazon.pl, a naszym oczom ukaże się polska flaga i polska wersja językowa serwisu? My znamy odpowiedź. Oprócz nieoficjalnych informajci, do których dotarła Wirtualna Polska, dysponujemy także szeregiem elementów, które pozwalają nam coraz bardziej wierzyć w zapewnienia osób z bliskiego środowiska firmy. Ale wszystko po kolei.

Amazon: czy dostaniemy w końcu polski serwis?
Źródło zdjęć: © WP.PL

01.12.2015 | aktual.: 01.12.2015 10:58

Zacznijmy od tego, że Amazon zaczął w Polsce komunikować się z mediami. Bliski kontakt i współpraca mogą być dobrym początkiem na drodze do utworzenia polskojęzycznego serwisu. Byliśmy obecni na pierwszej w Polsce prezentacji portfolio sprzętów firmy i pierwszej w Europie demonstracji działania nowego urządzenia o nazwie Amazon Echo. Czytaj więcej: Konferencja, przedstawienie produktów i... Amazon Echo - pierwsza demonstracja w Europie. Wówczas pisaliśmy, iż możemy być pewni, że pierwsze spotkanie z dziennikarzami w kraju może stanowić pierwszy krok do lepszej komunikacji firmy z mediami, a co za tym idzie - lepszą promocją nadchodzących działań Amazona.

Obraz
© (fot. Wirtualna Polska)

Nie trzeba było długo czekać by Amazon zaprosił przedstawicieli mediów do swojego centrum logistycznego pod Wrocławiem. Tam, oprócz chwalenia się dobrymi wynikami finansowymi i zadowolenia ze współpracy z Polską, mieliśmy okazję zobaczyć jak działa drugi na świecie system robotów. Czytaj więcej: Amazon wprowadził pierwszy taki system w Europie - zrobotyzowane centrum logistyczne. Budując centrum pod Wrocławiem brano już pod uwagę możliwość wprowadzenia robotów, nie były więc potrzebne dodatkowe prace adaptacyjne - firmie zaledwie rok zajęło zadomowienie się w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku oraz wprowadzenie technologii, która do tej pory była używana jedynie w Stanach Zjednoczonych.

Roboty eliminują czas potrzebny na wyszukiwanie przez pracowników produktów na półkach, a to przyspiesza realizację zamówienia. Jak wiadomo, dotąd to właśnie osoby obecne w magazynach chodziły między półkami i zbierały do koszyka odpowiednie przedmioty kompletując zamówienie - teraz jednak to półka przyjeżdża do pracownika. Co jeszcze?

Całkiem niedawno pojawiła się informacja, że klienci w Polsce już mogą robić zakupy za pośrednictwem strony _ Amazon.de _ i skorzystać z możliwości bezpłatnej dostawy zamówień o wartości co najmniej 49 euro. Oferta obejmuje miliony produktów z różnych kategorii. Klienci mogą robić zakupy w języku angielskim lub niemieckim dzięki dwujęzycznej stronie i obsłudze klienta oraz opisom produktów także w języku angielskim. Oferta będzie obowiązywać przez najbliższe 6 miesięcy.

Ale to też nie wszystko! Serwis Amazon przedstawił nową ofertę dla swojego dysku w chmurze, bez jakiegokolwiek limitu miejsca na dane użytkownika. Do tej pory cena takiej usługi wynosiła 59,99 dolarów (240 zł), istniała jeszcze opcja wykupienia nielimitowanej przestrzeni do przechowywania zdjęć za 11,99 dolarów (50 zł) i były to raczej standardowe ceny za usługi tego typu. Firma jednak postanowiła powalczyć trochę bardziej o nowych użytkowników i właśnie zaprezentowała ofertę, w której za Amazon Cloud Drive z nielimitowaną przestrzenią na dane dowolnego typu zapłacimy 5 dolarów rocznie, *czyli ok. 20 zł*. Podejrzewamy, że oferta dostępna będzie tylko przez krótki okres czasu.

Obraz
© (fot. Wirtualna Polska)

Dużo dobrego, dużo też polskiego, jest komunikacja, są prezentacje, więc kiedy amazon.pl? Wirtualnej Polsce udało się dowiedzieć, że tak, polski serwis na pewno powstanie. I to jest dobra wiadomość, ale trzeba wziąć pod uwagę szereg związanych z utworzeniem nowego sklepu _ problemów _. Jak przyznaje osoba związana z firmą, samo utworzenie serwisu to jedna sprawa, druga - produkty. Należy pamiętać, że Amazon oferuje swoim klientom także towary, które nie są dostępne w Polsce. Masa papierologii z tym związana, kontakt z kontrahentami, umowy i cała reszta to także czasochłonne zajęcie. Tak czy inaczej, możemy w tej chwili cieszyć się tym, że w niemieckojęzycznym mamy dostęp do angielskiej wersji strony z opisami w języku angielskim i dostawą do Polski za darmo (przy zamówieniu za minimum 4. euro, czyli około 200-210 zł). Najprawdopodobniej nie bez powodu Polacy otrzymali taką możliwość w zbliżającym się okresie świątecznym.

Amazon Prime Air

Warto zwrócić uwagę także na kolejną rzecz, którą chwali się firma. Program Prime Air to systemem "dostaw przyszłości", zaprojektowany by dostarczać zamówienia do klientów w 3. min lub krócej za pomocą małych, bezzałogowych maszyn powietrznych - dronów.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Prime Air ma wielki potencjał do tego, by rozszerzyć zakres oferowanych przez Amazona usług, które już dziś świadczone są milionom klientów. Wdrożenie Prime Air zajmie jeszcze trochę czasu, ale Amazon wprowadzi go, gdy tylko otrzyma wsparcie potrzebne do wdrożenia wizji. Obecnie prawo panujące w USA wymaga, aby dron znajdował się bez przerwy w zasięgu wzroku operatora-pilota. Amazon w związku z tym stale współpracuje z decydentami i regulatorami w wielu krajach, aby usługa stała się dostępna najszybciej jak to możliwe.

_ Sebastian Kupski WP / Amazon / chip _

Źródło artykułu:WP Tech
internetamazontechnologie i nauka
Komentarze (4)