5G i Wi‑Fi w Kołobrzegu na razie nie jest zagrożone
W maju internet obleciał news o tym, że grupa aktywistów anty 5G chce zablokować rozwój tej sieci w Kołobrzegu i żąda usunięcia Wi-Fi ze szkół. Petycja została odrzucona przez radę miasta.
29 maja 2020 Rada Miasta Kołobrzeg postanowiła nie uwzględnić petycji "Stop zagrożeniu życia i zdrowia" wniesionej przez Koalicję Polska Wolna od 5G. Członkowie koalicji domagali się od władz miasta aktywnej walki ze "skażeniem polem elektromagnetycznym."
Koalicja Polska Wolna od 5G
Aktywiści anty 5G chcieli aby miasto przeprowadziło kampanię społeczną informującą o zagrożeniach, jak ma stwarzać sieć 5G i pole elektromagnetyczne. Postulatem zawartym w petycji było też usunięcie sieci Wi-Fi z placówek szkolnych w Kołobrzegu oraz zakaz stawiania masztów sieci 5G przez operatorów telekomórkowych. Dodatkowo aktywiści chcieli też, aby telefony komórkowe używane przez uczniów były obowiązkowo przełączone w tryb samoloty a wykonywanie przez nich połączeń było możliwe tylko w wypadku alarmowym lub do kontaktu z rodzicami.
Wi-Fi i 5G zostaje w Kołobrzegu
O postulatach Koalicji Polska Wolna od 5G było głośno, bo do internetu trafiło nagranie ze zdalnego posiedzenia Rady Kołobrzegu, do której dołączyli członkowie Koalicji. Pomimo czasem burzliwego przebiegu Rady oraz medialności samego nagrania Kołobrzeg nie poparł postulatu.
Prezydent Miasta Kołobrzeg postanowiła zwrócić się do regionalnych parlamentarzystów oraz Ministerstwa Klimatu z wnioskiem o zmianę niektórych ustaw związanych z rozwojem sieci 5G. Chodzi przede wszystkim o przepisy, które nakazują samorządom wydanie zgody na budowę masztów telekomunikacyjnych w strefach ochronnych uzdrowiska Kołobrzeg.
Odrzucenie petycji w całości Rada argumentuje tym, że "obecnie nie istnieją badania i ich wyniki stwierdzające jednoznacznie o jakiejkolwiek szkodliwości promieniowania, które jest emitowane przez antenę w standardzie 5G na ludzkie zdrowie i życie."