5 sposobów na zwiększenie przestrzeni dyskowej

5 sposobów na zwiększenie przestrzeni dyskowej

13.03.2016 | aktual.: 29.12.2016 08:18

Drogi, designerski, monolityczny notebook. Co z tego, że cieszy oko, skoro w pogoni za pięknem nie starczyło nam pieniędzy na wersję z bardziej pojemnym dyskiem. Myślimy sobie: przecież tak jak w starym laptopie wymienimy dysk na większy model i będzie po sprawie. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej. W notebookach dyski flash, a nawet pamięć RAM są coraz częściej zintegrowane z płytą główną i okazuje się, że jedynym momentem, w którym zdołamy zadbać o zwiększenie ich pojemności, jest moment ich zakupu.

Drogi, designerski, monolityczny notebook. Co z tego, że cieszy oko, skoro w pogoni za pięknem nie starczyło nam pieniędzy na wersję z bardziej pojemnym dyskiem. Myślimy sobie: przecież tak jak w starym laptopie wymienimy dysk na większy model i będzie po sprawie. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej. W notebookach dyski flash, a nawet pamięć RAM są coraz częściej zintegrowane z płytą główną i okazuje się, że jedynym momentem, w którym zdołamy zadbać o zwiększenie ich pojemności, jest moment ich zakupu.

Czy wszystko zatem stracone? Na szczęście nie! Jeśli nasz komputer nie jest Macbookiem z jednym tylko portem USB C, to możliwości mamy całkiem sporo: poczynając od wykorzystania chmury do przechowywania mniejszych plików, a skończywszy na rozbudowie zasobów systemowych poprzez wykorzystanie gniazda pamięci kart SD i portów USB. Poniżej przedstawiamy, jak w praktyce zwiększyć pojemność pamięci, tak by w codziennym użytkowaniu nie odczuć wielkiej różnicy, że korzystamy z innego nośnika niż dysk systemowy.

1 / 5

1. Folder w chmurze

Obraz
Materiały prasowe

Wydawałoby się, że najprostsze rozwiązanie polega na przeniesieniu zasobów do jednego z serwisów oferujących przestrzeń dyskową w chmurze. Szkopuł w tym, że większość tego typu rozwiązań działa na zasadzie automatycznie synchronizującego się na różnych platformach katalogu. Jeśli mamy w nim 5 GB danych, to te dane również zajmą miejsce na naszym dysku. Zatem nic w efekcie nie zyskujemy. Wyjściem jest dostęp do plików poprzez interfejs WWW. W ten sposób bez problemu można przecież oglądać zdjęcia czy strumieniowane filmy. Niestety, takiego rodzaju dostępu, w większości wypadków, nie zapewnia Eksplorator Windows, więc bez pomocy przeglądarki internetowej ani nie otworzymy lokalnie np. zapisanego w chmurze dokumentu, ani go tam nie zapiszemy. Wszystko zmienia się, jeśli jako przestrzeń dyskową w Sieci wybierzemy OneDrive Microsoftu i będziemy korzystać z Windows 8.1. Foldery OneDrive nie tylko są widoczne w Eksploratorze plików, ale mogą zawierać jedynie metadane, a nie fizyczne pliki. Oznacza to, że
zgromadzone zasoby przeglądamy jak w smartfonie i dopiero w momencie, kiedy chcemy otworzyć jakiś plik, jest on ładowany na nasze urządzenie.

2 / 5

2. Karta SD

Obraz
chip.pl

Ten sposób polega na wykorzystaniu gniazda karty pamięci SD do powiększenia ilości wolnego miejsca w komputerze. W przypadku tabletów wystarczy, że kupimy kartę microSD o potrzebnej nam pojemności i dobrych parametrach szybkościowych. Naszym zdaniem niezbędne minimum to karta zakwalifikowana jako Class 10 U1. Jeśli rozbudowujemy ultrabooka, musimy sprawdzić, czy taką operację da się w ogóle przeprowadzić. Przykładowo w pięknych i drogich Macbookach karta będzie wystawać z gniazda i jeśli ją tam zostawimy na stałe, to jest kwestią czasu, kiedy zostanie złamana. Co ciekawe, tę niedogodność sprytnie wykorzystała firma Transcend i sprzedaje pojemne, bo 64- i 128-gigabajtowekarty SD przeznaczone do konkretnych modeli Maców, które integrują się z obudową notebooków.

W tym miejscu można się zaśmiać... albo przeczytać kolejną informację. Te karty są wodoodporne i działają z szybkością zewnętrznych dysków, podłączonych do komputera przez USB 3.0. Dlatego raz jeszcze warto wspomnieć, że karta może być właściwie dowolna, byle szybka, jeśli chcielibyśmy zainstalować na niej np. kilkugigabajtową grę.

3 / 5

3. Pamięć USB

Obraz
chip.pl

Mały, a przy tym pojemny pendrive, który nie będzie wystawał zanadto poza obudowę notebooka, to kolejny sposób na rozbudowanie sprzętu z pozoru nierozbudowywalnego. Pamiętajmy, że poszukujemy pamięci, która będzie miała gabaryty zbliżone do odbiorników bezprzewodowych, jakie spotykamy w myszkach czy klawiaturach. Możemy zatem skorzystać z gotowych rozwiązań, takich jak SanDisk Ultra Fit czy Kingston DataTravel Micro, albo z małego czytnika kart microSD (Adata, GoodRAM). Tutaj karta microSD chowa się w przestrzeni, która jest złączem USB czytnika. W efekcie cały pendrive wystaje zaledwie 4-5 milimetry poza gniazdo USB.

4 / 5

4. Dysk zewnętrzny

Obraz
chip.pl

Nie jest to rozwiązanie w stu procentach mobilne, bo niezbyt wygodnie korzysta się z notebooka trzymanego na kolanach z podłączonym dyskiem zewnętrznym. Za to na takim dysku możemy mieć zarówno 100 GB, jak i terabajt swoich danych. Jeśli do tego dysk zamknięty jest w obudowie połączonej z komputerem interfejsem USB 3.0, wówczas komunikacja okazuje się na tyle szybka, że możemy instalować na nim wymagające gry.

5 / 5

5. Porządki i nie tylko

Obraz
Materiały prasowe

Nawet gdy dysponuje się minimalnymi zasobami systemowymi, można znacząco je powiększyć i dokonać niemożliwego. Musimy tylko pamiętać o regularnych porządkach. Nie chodzi tutaj jedynie o pusty kosz, ale też o regularne czyszczenie katalogów tymczasowych (Temp). Na koniec przypominamy, że aby karta SD czy pamięć USB były widziane jako zasób dysku systemowego C: (ważne przy instalacji oprogramowania), musimy je zainstalować w pustym folderze systemu plików NTFS z poziomu aplikacji "Zarządzanie dyskami".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)