Test telefonu Samsung L760 („Wiedźminofonu”)

Test telefonu Samsung L760 („Wiedźminofonu”)

Test telefonu Samsung L760 („Wiedźminofonu”)
Źródło zdjęć: © WP.PL | [k-o]
11.12.2007 01:00, aktualizacja: 27.02.2008 16:23

Można odnieść takie, że to już kiedyś było. Samsung wyraźnie poszedł z w tym kierunku, co Motorola. Każdy, albo niemal prawie każdy nowy model tego producenta przypomina w większym, lub mniejszym stopniu model V3. Podobnie ma Samsung. We wrześniu 2006 r. pojawiła się seria Ultra ze sztandarowym modelem D900, który cieszył się dużą popularnością. Kolejny z modeli – E250 (cały czas w dostępny w ofercie operatorskiej) także cieszył się dużym zainteresowaniem użytkowników.

Pierwsze wrażenie. Na początek kilka słów wyjaśnienia czym się różni Samsung SGH-L76. od Wiedźminofonu. Otóż prawie niczym. Wiedźminofon to nic innego, jak Samsung L760, tylko wzbogacony o logo na tylnej pokrywie, oraz wersję demo te popularnej ostatnimi czasy gry. Cała reszta pozostaje taka sama. Wracając do wrażeń. Można odnieść takie, że to już kiedyś było. Samsung wyraźnie poszedł z w tym kierunku, co Motorola. Każdy, albo niemal prawie każdy nowy model tego producenta przypomina w większym, lub mniejszym stopniu model V3. Podobnie ma Samsung. We wrześniu 2006 r. pojawiła się seria Ultra ze sztandarowym modelem D900, który cieszył się dużą popularnością. Kolejny z modeli – E250 (cały czas w dostępny w ofercie operatorskiej) także cieszył się dużym zainteresowaniem użytkowników. Na tyle dużym, że Samsung został numerem dwa pod względem sprzedaży na rynku. Teraz pytanie – co łączy modele D900, E250 i L760 (i kilka innych przy okazji też)? Nietrudno zgadnąć – wszystkie są do siebie bardzo podobne jeśli
chodzi o wygląd. Ma obudowę typu slider (rozsuwaną). I nie ma co się Samsunga czepiać – po co psuć coś, co działa. A jeśli ktoś zarzuci stylistom rodem z Korei Południowej brak fantazji to cóż. Można tylko odesłać na stronę internetową firmy. Takiej gamy produktów z różnym designem i możliwościami nie powstydziłby się niejeden konkurent. Samsung pozycjonuje ten model jako „telefon dla mobilnych blogerów”.

Obraz
© Samsung L760

Wyświetlacz. Ma on rozdzielczość 176x22. px i 262 tys. kolorów (32x40 mm). Jakość wyświetlanego obrazu jest wysoka. Ponieważ – tak jak już pisaliśmy – L760 to slider, więc po zamknięciu wyświetlacz zajmuje znaczną część telefonu. Ma jednak też pewną wadę, choć może o tej porze roku nie jest ona aż tak dyskwalifikująca. Otóż w dużym słońcu nic na wyświetlaczu nie widać. Już nie tylko pisanie SMS-ów, ale także dojrzenie kto do nas dzwoni jest prawie niemożliwe.

Klawiatura. Zapomnijmy o szybkim pisaniu SMS-ów, szczególnie jeśli mamy duże palce. To raczej urządzenie dla posiadaczy tzw. dłoni pianisty. Ogólnie telefon ma małe gabaryty (99.5 x 4. x 15 mm), więc nie ma co spodziewać się, że klawiatura będzie wyjątkowo duża. Trzeba bardzo uważnie wybierać klawisze. Ale po pewnym czasie da się przyzwyczaić. Ponadto skoro model E250 cieszył się tak dużą popularnością to znaczy, że użytkownikom to jakoś nie przeszkadzało.
[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,2226,title,Telefon-SAMSUNG-SGH-L760-,produkt.html )
Transmisja danych. Telefon pracuje w technologii 3. z prędkością 384 kbps. L760 ma wbudowaną aplikację służącą do obsługi stron WWW (NetFront 3.4). Wszystko po to, aby można było szybko aktualizować swój mobilny blog. Z telefonu oczywiście można przesyłać pliki i zdjęcia (dzięki aplikacji MobileBlog). Z poziomu telefonu możemy także korzystać z konta Gmail (konto musimy jednak założyć w komputerze). Istnieją jednak pewne ograniczenia. Załączniki możemy przeglądać, ale już nie da rady ich zapisać.

Muzyka. Model L76. jest wyposażony w odtwarzacz muzyczny oraz radio. Odtwarzacz ma strukturę biblioteki multimedialnej. Mamy więc utwory katalogowane według: wykonawców, albumów, rodzajów, czy kompozytorów. Muzykę możemy słuchać przez głośnik, słuchawki, lub przez słuchawki stereo Bluetooth (jest profil A2DP). Odtwarzacz może pracować w tle innych zadań, np. pisania SMSów. Dołączony do słuchawek pilot służy do odbierania/kończenia połączeń, lub wybierania ostatniego połączenia. W czasie połączenia muzyka jest przerywana i wznawiana automatycznie po jego zakończeniu. Radio ma możliwość zapamiętania 59 stacji. Możemy jest ustawiać ręcznie, lub wybrać autostrojenie. Radio może zostać ustawione jako alarm. Jeżeli będą podłączone słuchawki przewodowe, wtedy w odpowiednim czasie uruchomi się on na głośniku telefonu. Jeśli zaś nie będą podłączone, uruchomi się standardowy sygnał alarmu.

Aparat fotograficzny. Skoro to telefon dla mobilnych blogerów, to aparat powinien być mocną stroną tego modelu. I rzeczywiście jest. W modelu L76. matryca ma 2 MPx. Nie jest to ani za dużo, ale i nie za mało. Akurat w sam raz. Rozdzielczość zdjęć to 1600x1200 px., zoom cyfrowy w tej rozdzielczości nie jest dostępny. Funkcje aparatu są mocno rozbudowane. Możemy robić zdjęcia pojedyncze, seryjne (6, 9, 15 zdjęć w pełnej rozdzielczości), oraz zdjęcia panoramiczne. Jest także samowyzwalacz (3, 5, 10 sek.) oraz efekty kolorystyczne (czarno-biały, sepia, nagatyw). Zdjęcia możemy robić w ramkach (do wyboru mamy 20 szt.) rozdzielczość takich zdjęć jest zmieniana do formatu 176x144 px. Możemy także wybrać balans bieli, skorygować jasność zdjęcia, czy określić pomiar ekspozycji (matryca, punktowy). Opóźnienie migawki wynosi około 0,5 sekundy. Filmy możemy nagrywać z rozdzielczością 176x144 px. W preferencjach można ustawić miejsce zapisywania zdjęć, (np. kartę pamięci). Jakość zdjęć jest standardowa jak dla
komórek.

[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,2226,title,Telefon-SAMSUNG-SGH-L760-,produkt.html )
*Łączność. *W tym wypadku jest standardowa. Łączyć możemy się przez Bluetooth, oraz za pomocą kabla USB. W ten sposób możemy „przerzucać”. zdjęcia, oraz pliki muzyczne. L760 posiada standardowe funkcje jakie możemy spotkać w innych telefonach komórkowych.

*Bateria. *Samsung dość lakonicznie ujął, że bateria ma pojemność 96. mAh. Producent zapewne by wolał, żeby na tej informacji poprzestać. Akurat baterie nigdy nie były mocną stroną telefonów tej firmy. W modelu L760 wracają stare bolączki. Póki są trzy kreski wszystko jest w porządku. Gorzej, jeśli z trzech kresek robią się dwie. Bo wtedy zupełnie znienacka i bez uprzedzenia potrafi się zrobić jedna, a potem telefon nagle rozładować. Strach się bać. Na wszelki wypadek lepiej mieć ze sobą ładowarkę. Przy poważniejszej eksploatacji bateria wytrzymuje średnio 20 h. To wszystko przy włączonym łączu Bluetooth, 40 min. przeglądaniu Internetu, 30 min. działał odtwarzacz MP3 i radio. Nawiązywaliśmy też połączenia głosowe, wysyłaliśmy SMS-y, robiliśmy zdjęcia i nagraliśmy film.

Podsumowanie. Telefon Samsung SGH-L76. (w niektórych wersjach znany jako Wiedźminofon) przygotowano specjalnie z myślą o mobilnych blogerach. Dlatego to co jest jego atutem, to funkcje multimedialne. Producent zrobił wszystko, żeby maksymalnie ułatwić blogerom wysyłanie zdjęć do swoich elektronicznych pamiętników. Wszystko by było idealnie, gdyby jeszcze do tego poziomu dostosowano baterię. To jest w zasadzie główna pięta achillesowa. Nie tylko zresztą tego modelu, ale kilku innych modeli Samsunga również. Cóż, nie można mieć wszystkiego. Pomimo swoich funkcji multimedialnych L760 nie jest telefonem, który zajmuje dużo miejsca. Po schowaniu klawiatury zajmuje go jeszcze mniej. Ponieważ do tego nie jest jeszcze ciężki to spokojnie mieści się w kieszeni. A miłośnikom wiedźmina Geralta przypominamy, że Wiedźminofon to wersja limitowana, a nie standardowa i może nie być wcale tak łatwo go zdobyć.

[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,2226,title,Telefon-SAMSUNG-SGH-L760-,produkt.html )

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)