Test telefonu Samsung B5310 Corby Pro
"Hybryda w prawdziwym znaczeniu tego słowa" - tak Samsung reklamuje kolejnego przedstawiciela bardzo popularnej linii Corby. Wedle zapewnień producenta, Corby Pro to telefon łączący w sobie najlepsze cechy mobilnych urządzeń
25.06.2010 | aktual.: 28.06.2010 10:42
Obudowa
Corby Pro ma obudowę z dodatkową, wysuwaną klawiatura QWERTY - to właśnie ona jest motywem przewodnim telefonu. Wymiary urządzenia to 10. x 56,8 x 15,7 mm przy wadze 135 gramów, co czyni je na pozór małym, ale przy okazji ciężkim. Przód telefonu zajmuje prawie w całości ekran dotykowy o przekątnej 2,8 cala wyświetlający 256 tys. kolorów. Jakość wyświetlacza jest przeciętna, sporo słabsza od tych stosowanych w niektórych konkurencyjnych cenowo urządzeniach. Kąty widzenia są na przyzwoitym poziomie.
[
]( http://tanio.pl/Telefon-Samsung-Corby-Pro-B5310---1-2831-12138555.html )
Zobacz galerię zdjęć telefonu Samsung Corby Pro
Ekran odblokowuje się poprzez dłuższe przytrzymanie przycisku znajdującego się z boku obudowy lub za pomocą dotknięcia kłódki widocznej na ekranie po naciśnięciu któregokolwiek z klawiszy. Producent wyposażył B5310 w funkcję inteligentnego odblokowywania, które pozwala w prosty i szybki sposób wyłączyć blokadę ekranu i wykonać połączenie z numerem z szybkiego wybierania lub też uruchomić wybraną przez siebie aplikację. Całość opiera się na tym, że po narysowaniu ustalonego wcześniej znaku (np. litery A) uruchamiamy wybrane przez nas opcje. Zbierająca odciski palców tafla chroniąca ekran została wykonana z twardego plastiku i na szczęście nie wykazuje skłonności do rysowania się. Czułość panelu dotykowego jest naprawdę dobra i to mimo zastosowania odchodzącej powoli do lamusa technologii oporowej. Niekiedy jakość reakcji na dotyk w Corby Pro może przypominać wyświetlacz pojemnościowy.
Poniżej wyświetlacza nie doszukamy się zbyt wielu detali. Pod logo producenta zostały umieszczone klawisze, których liczbę Samsung ograniczył do minimum - przycisk menu oraz zielona i czerwona słuchawka. Do ich działania nie mam żadnych zastrzeżeń.
Nad ekranem znajduje się głośnik służący do przeprowadzania rozmów oraz kamerka odpowiadająca za połączenia wideo. Na górze telefonu znaleźć można tylko gniazdo JACK 3,5mm, a na dole został umieszczony wyłącznie otwór skrywający mikrofon. Po prawej stronie urządzenia doszukamy się portu microUSB chronionego zaślepką, przycisku służącego do odblokowywania klawiatury oraz klawisza odpowiadający za aparat. Na lewym boku telefonu znajduje się jedynie dwustopniowa regulacja głośności, a tylny panel zawiera obiektyw aparatu fotograficznego i głośnik. Corby Pro kontynuuje trend zapoczątkowany przez pierwszego przedstawiciela linii Corby (model S3650) - można wymieniać w nim tylne klapki.
Samsung B5310 wyposażony został w sprzętową, wysuwaną klawiaturę QWERTY, za której sprawą pisanie wiadomości staje się czystą przyjemnością. Ukazuje się ona po rozsunięciu ruchomej części slidera w lewą stronę. Mechanizm działa bardzo pewnie i sprawnie. Wystarczy lekko wsunąć lub wysunąć klawiaturę, a ukazuje się ona bądź też chowa prawie automatycznie. Luzy pomiędzy szyną, a przednią częścią telefonu są na tyle niewielkie, że nie sposób uznać tego jako wadę.
Czerwone przyciski z białymi literami/cyframi są dość miękkie i miłe w dotyku oraz posiadają odpowiednią wielkość. Wprowadzanie tekstu nareszcie stało się sprawą zupełnie naturalną, bowiem Corby Pro posiada układ klawiszy podobny do tego znanego z PC. Pisanie jest niezwykle pewne i intuicyjne. Porównując klawiatury w Samsungu Corby Pro i Delphi, na prowadzenie zdecydowanie wysuwa się B5310, ponieważ w Delphi umieszczono twardsze przyciski o gorszym skoku. Wiadomości można pisać także za pomocą klawiatury ekranowej (identycznej jak w podstawowej wersji Samsunga Corby), co nie powinno sprawiać problemów. W obu przypadkach do dyspozycji mamy polski słownik T9 z funkcją automatycznego uzupełniania wyrazów. Na klawiaturze znajdują się dedykowane przyciski do obsługi różnych aplikacji. Znajdziemy tam skrót do pisania nowej wiadomości, ściszenia telefonu czy też przeglądarki internetowej. W ustawieniach telefonu można także określić akcję wykonywaną po rozsunięciu slidera (przedtem musi być wyłączona blokada
klawiatury), np. przejście do komunikatora. Te cechy sprawiają, że Samsung B5310 jest dość dobrze konfigurowalny - przynajmniej jeśli chodzi o dostosowanie działania przycisków wedle własnych potrzeb.
Samsung Corby Pro jest dość dobrze wykonany. Materiały użyte do jego produkcji nie budzą większych zastrzeżeń. W zasadzie jedyne uwagi można mieć do nieco skrzypiącej przy nacisku tylnej klapki. Plastiki są miłe w dotyku, a całość prezentuje się atrakcyjnie dla oka. Wygląd telefonu może się podobać zarówno młodzieży, jak i starszym użytkownikom.
Menu
Menu w Samsungu Corby Pro oparto o nakładkę Cartoon UI. Interfejs wygląda podobnie do tego znanego z iPhone'ów. Do dyspozycji mamy 3 płaszczyzny z 12 ikonami w siatce 4 x 3, pomiędzy którymi można się przesuwać poziomymi ruchami palca.
Dla użytkownika dostępne są 3 pulpity z trzema "zamocowanymi" na stałe w dolnej części ikonami klawiatury wybierania, wiadomości i menu. Przygotowano wiele widżetów, których położenie można dowolnie zmieniać wedle własnych upodobań. Wśród nich znajdziemy takie jak kalendarz, data i godzina, profile, odtwarzacz mp3, radio FM, YouTube, pogoda, Facebook, MySpace, Twitter, Blip, Google. Ciekawostką są widżety przypominające o diecie lub rzucaniu palenia - w razie, gdybyśmy "przypadkiem" o tym zapomnieli;-)
Producent przygotował 6 w pełni konfigurowalnych profili telefonu. Tak więc, standardowo znajdziemy tryby takie jak samolotowy, spotkanie, czy też samochodowy. Można w nich zmieniać i włączać wiele funkcji, na przykład typ wibracji (z trzech dostępnych), automatyczną odpowiedź na nieodebrane połączenie, okresowe powtarzanie dźwięku SMS w przypadku nieodczytania. Na szczęście już od jakiegoś czasu Samsung zrezygnował z ograniczeń co do dzwonka przychodzącej wiadomości i bez problemu ustawimy na te powiadomienie plik w formacie MP3.
W ustawieniach telefonu jest oczywiście możliwość zmiany tapety, motywu czy też zawartości listy widżetów na ekranie głównym. Niezbyt podoba nam się czcionka standardowo serwowana przez producenta? Nie ma problemu. Do wyboru są 3 różne typy fontów - zwykła i dwa inne, niestety mniej czytelne, ale wyglądające bardziej młodzieżowo. Oprócz tego nie zabrakło tak standardowych możliwości zmian, jak na przykład ustawienie własnego powitania, jasności ekranu czy też jego podświetlenia.
Na pokładzie urządzenia znalazł się także akcelerometr, którego możliwości są jednak ograniczone. Działa on tylko przy przeglądaniu zdjęć i oglądaniu filmów - obraz obraca się w każdą stronę. Dostępna jest także opcja ściszania dzwonka nadchodzącego połączenia poprzez odwrócenie telefonu.
Samsung B5310 bez większych problemów obsługuje wielozadaniowość. Jeśli chcemy daną aplikację przerzucić "do tła" po prostu naciskamy przycisk menu. Powracamy do niej w sposób bardzo podobny - poprzez dłuższe przytrzymanie klawisza menu. Naszym oczom ukazuje się wtedy duża i efektowna lista grafik 3D uruchomionych programów. Chcąc zaoszczędzić pamięć operacyjną możemy jednym klikiem zamknąć wszystkie aplikacje działające w tle.
Wedle zapewnień producenta, Corby Pro obsługuje karty pamięci o standardzie microSDHC o maksymalnej pojemności 16GB. Testowana przeze mnie pamięć - 8GB - nie sprawiła mu żadnych trudności. Gniazdo kart microSDHC znajduje się z boku pod tylną klapką. Na szczęście nie ma konieczności wyłączania telefonu, aby włożyć/wyjąć kartę.
Niestety, ogólne działanie telefonu nie zasługuje na pochwałę. B5310 miewa momenty głębszego zamyślenia, co bywa irytujące. Ponadto, podczas testów dwukrotnie musiałem wyjmować baterię z urządzenia w celu zrestartowania go. Telefon za pierwszym razem zawiesił się podczas przeglądania Internetu, za drugim - przy wertowaniu skrzynki e-mail. Takie niestabilne zachowania niestety nie wróżą dobrze na przyszłość. Należy mieć nadzieję, że producent usunie te problemy w następnym wydaniu oprogramowania.
Połączenia, wiadomości
Książka telefoniczna mieści 2000 pozycji. Ich przeglądanie ułatwia suwak z symbolami, przenoszący nas do kontaktów zaczynających się na daną literę. Kolejnym udogodnieniem zastosowanym przez producenta jest kinetyczne przewijanie, które pozwala bardzo płynnie przedzierać się przez listę numerów telefonów. Kontakty można podzielić na grupy, a także umieścić w kategorii ulubionych. Do pozycji zapisanych w pamięci urządzenia jest możliwość dopasowania osobnego dzwonka, zdjęcia, filmu, a nawet przypisania oddzielnego typu wibracji. Jeśli jesteśmy zapominalscy to z pomocą przychodzą etykiety, takie jak data urodzin czy też notatki. W opcjach znajdziemy możliwość wyświetlania kontaktów z pamięci telefonu lub karty SIM, a także doszukamy się preferowanej drogi zapisu.
Wśród wielu osób utarło się przekonanie, że telefony wypuszczane przez Samsunga borykają się z problemem dotyczącym jakości połączeń. Ten zarzut nie dotyczy oczywiście każdego modelu południowokoreańskiego producenta, ale coś w tym musi być - Corby Pro niestety nie sprawuje się pod tym względem najlepiej. Połączenia wideo nie sprawują problemów, ale ogólna jakość rozmów jest przeciętna, wręcz kiepska. Przede wszystkim można narzekać na słabą słyszalność rozmówcy, ale także na innych polach w kwestii połączeń B5310 nie wykazuje się niezwykłymi możliwościami. Być może jakiś wpływ na to ma umieszczenie anteny w dolnej części obudowy (tak jak w Nokiach N900 czy E52)...
Wiadomości mogą być przedstawiane zarówno w formie czatu (znanej m.in. z urządzenia Apple iPhone czy też z telefonów z Androidem na pokładzie) jak i zwykłej, znanej chyba każdemu tradycyjnej skrzynce odbiorczej. Pierwsza opcja pozwala na śledzenie całego przebiegu rozmowy z daną osobą bez konieczności przełączania się pomiędzy kolejnymi wiadomościami.
Pojemność skrzynki SMS wynosi 1300 pozycji, WAP Push - 30, a dla treści multimedialnych i e-maili jedynym ograniczeniem jest ilość wolnej pamięci wewnętrznej telefonu (ok. 120MB). Skoro już mowa o poczcie elektronicznej - Corby Pro ma z nią małe problemy, bowiem nie wyświetlał poprawnie wiadomości z Gmaila. Polegało to na tym, że pokazywał w jednym, niczym nieoddzielonym miejscu wiadomości wysłane i odebrane razem, wskutek czego powstawało małe zamieszanie. Na szczęście B5310 nie miał problemu z zapisywaniem załączników.
Ciekawą funkcją wydaje się być wiadomość alarmowa, która umożliwia w krytycznej sytuacji wysłanie powiadomienia SOS do wcześniej zdefiniowanych w ustawieniach odbiorców. Osoby, które oddzwonią zostaną automatycznie połączone. Funkcję ta staje się aktywna po czterokrotnym naciśnięciu dowolnego klawisza głośności.
Wiadomości przesyłane za pomocą technologii Bluetooth zapisują się w pamięci telefonu (120MB) i niestety nie ma możliwości automatycznego zapisu na karcie microSD. Każdą wiadomość musimy ręcznie przenosić, co niekoniecznie oznacza wygodę. Bluetooth posiada ponadto opcje współpracy z zestawem słuchawkowym stereo oraz głośnomówiącym oraz modemu dial-up.
Aparat fotograficzny
W Samsungu Corby Pro został umieszczony aparat, umożliwiający wykonywanie zdjęć o maksymalnej rozdzielczości 3 Mpix (2048 x 1538 pikseli). Podczas fotografowania dostępne są opcje, takie jak detekcja uśmiechu, czterokrotny zoom cyfrowy, seria zdjęć, samowyzwalacz lub panorama. Zarówno podgląd, jak i dźwięk migawki można wyłączyć. Nie zapomniano także o balansie bieli z kilkoma ustawieniami i trybach (np. tekstowym), który w zamierzeniu twórców zapewne miał poprawiać jakość zdjęć z bliskich ujęć. Wyszło jak wyszło, czyli marnie, bowiem telefon nie posiada automatycznego ustawiania ostrości (autofocusa) - a więc o czytelnym zdjęciu kartki z tekstem raczej możemy zapomnieć. Jakość fotografii wykonywanych przez testowany model była dosyć zróżnicowana - jak zwykle, w dobrych warunkach oświetleniowych wychodziły całkiem dobre, w gorszych - złe. Jeśli w miejscu robienia zdjęć nie było dostatecznej ilości światła, na ekranie kadru występowały obok siebie liczne kolorowe kropki, które w większości znikały już po
zapisaniu fotki.
Filmy również nie porażają jakością. Wykonywane są w maksymalnej rozdzielczości 320 x 240 pikseli, dostępna jest też wielkość o wymiarach 176 x 144 pikseli. W ustawieniach możemy zdecydować, czy chcemy nagrywać wideo do wiadomości multimedialnej, czy też zwykłe. Podobnie jak w przypadku robienia zdjęć, także i tutaj znajdziemy kilka efektów i balans bieli. Warto zaznaczyć, że jak to zwykle bywa w telefonach wyposażonych w zamknięty system operacyjny Samsunga, nie można słuchać muzyki podczas korzystania z aparatu. Fotografie i filmy mogą być zapisywane w pamięci telefonu lub na karcie microSD.
Odtwarzacz multimedialny i radio
Dziś telefon reklamowany jako "młodzieżowy" musi posiadać kilka ważnych (bądź mniej) cech, takich jak niewygórowana cena, dobry aparat fotograficzny i oczywiście powinien przyzwoicie odtwarzać muzykę. Z pewnością nie będą zawiedzeni ci, którzy oczekiwali od Samsunga B5310 spełnienia tej ostatniej, trzeciej właściwości. Odtwarzacz MP3 w Corby Pro oferuje granie w tle oraz equalizer z naprawdę wieloma ustawieniami. Jeżeli nie chcemy przebijać się w menu muzycznym przez takie kategorie (np. kompozytorzy), wystarczy usunąć je z opcji. Na pokładzie nie mogło zabraknąć też takich funkcji, jak odtwarzanie losowe czy zapętlanie utworów.
Dźwięk wydobywający się z głośnika jest stosunkowo czysty, ale przy tym średnio głośny - zapewne przez tylko jeden (dodatkowy) głośnik. Zazwyczaj akcesoria muzyczne dołączone do telefonu nie powalają na kolana. Tym bardziej pozytywnie zaskoczyła mnie jakość odtwarzanej muzyki przez słuchawki znajdujące się w zestawie z testowanym Samsungiem. Jeszcze bardziej sytuacja poprawia się, gdy użyjemy własnego, nieco droższego zestawu - jest wtedy naprawdę dobrze. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Samsung nie zapomniał o gnieździe JACK 3,5mm. To wszystko zebrane do razem sprawia, że Corby Pro może z powodzeniem zastąpić w codziennym używaniu tanią "empetrójkę".
Na wyposażeniu nie zabrakło także radia FM z RDS'em. Oferuje ono m.in. automatyczne dostrajanie do najlepszej dostępnej częstotliwości (AF) oraz nagrywanie audycji. Jak to zwykle bywa, rolę zewnętrznej anteny pełnią słuchawki podłączone do telefonu.
Galeria w Corby Pro została podzielona na dwie części - zdjęcia i filmy. Jeśli chodzi o fotografie, to działa ona dość szybko. Przeglądanie zdjęć o większych wymiarach niż rozdzielczość aparatu (3 Mpix) jest możliwe, ale tylko do pewnego pułapu. Przykładowo bez problemów otworzymy fotografię o wielkości 8 Mpix, ale już przy wymiarze 12 Mpix napotkamy na opór urządzenia w postaci komunikatu o za dużym pliku. Standardowo, im więcej miejsca zajmuje dane zdjęcie, tym dłużej się ono ładuje.
Wedle zapewnień producenta, Samsung B5310 obsługuje odtwarzanie wideo z rozszerzeniami .3gp, .mp4 i .wmv. Niestety zabrakło wsparcia dla formatu .avi, kodowanego popularnymi kodekami Divx/Xvid. Telefon czyta pliki tylko w natywnej rozdzielczości swojego wyświetlacza lub mniejszej, czyli 320x240pix. Jakby tego było mało, to już przekonwertowany film w formacie .wmv o prawidłowym rozmiarze i wadze 80 MB nie chciał ruszyć z miejsca - na ekranie widniał tylko czarny obraz. Zapewne spowodował to zbyt wysoki bitrate samego filmu. Niemniej jednak, w tym wypadku chyba to nie telefon służy właścicielowi, a na odwrót - aby odpalić film w Corby Pro trzeba się nie lada nagimnastykować.
Programy
Niektóre aplikacje na dobre zakorzeniły się w telefonach i właściwie nie wyobrażamy sobie, aby jakiś nowy model ich nie posiadał - mimo że zazwyczaj są tak oczywiste, że nie zwracamy na nie zbytniej uwagi. Zaliczamy do nich takie programy jak notatki, lista zadań, kalkulator, dyktafon (nagrywanie max. do czasu 1h), przelicznik walut, czas na świecie, czasomierz i stoper oraz oczywiście kalendarz. Możemy w nim wybrać widok dnia, tygodnia lub miesiąca, a do poszczególnych dat mamy możliwość dodawania listy zdarzeń, terminarzy lub rocznice, o których telefon jest w stanie przypomnieć nam alarmem. Ciekawostką jest sposób usypiania lub stopowania budzika - należy przesunąć palcem po półokręgu, jakby po łuku tęczy.
Większość nowych telefonów posiada już preinstalowane aplikacje do obsługi kont społecznościowych, takich jak Facebook czy MySpace. Także i w tym wypadku nie mogło ich zabraknąć. W Corby Pro dostosowano je do dotykowego ekranu urządzenia, co sprawia, że korzystanie z nich jest intuicyjne i wygodne.
Telefon już w standardzie posiada aplikację służącą do rozpoznawania muzyki. Po 10 sekundach nagrywania utworu łączy się z Internetem i pobiera informacje o wykonawcy i tytuł piosenki wraz z okładką albumu - całość działa bardzo dobrze. W urządzeniu znajdziemy również edytor obrazów, dzięki któremu do fotek można dodawać różne efekty, zmieniać jego jasność oraz kontrast. Producent nie zapomniał także o obsłudze prostych plików biurowych (.doc i .pdf), która odbywa się w sposób szybki i bezproblemowy.
Jednym z istotniejszych programów fabrycznie zainstalowanych na Samsungu Corby Pro jest z pewnością komunikator Palringo, obsługujący protokoły AIM, Gtalk, ICQ i Gadu-Gadu. Aby móc z niego w pełni korzystać, należy zarejestrować się na stronie internetowej producenta. Sam komunikator bez problemu współpracuje z siecią GG, kontakty i wiadomości wyświetlane są poprawnie, jego działaniu nie można niczego zarzucić.
Internet i GPS
W cenie podobnej do testowanego telefonu można znaleźć modele, na których przeglądanie zasobów sieci internetowych to czysta przyjemność. Jak więc wypada w tej kwestii Corby Pro? Niestety, blado. Co prawda telefon posiada wsparcie dla technologii 3G z HSDPA (download do 7,2Mbps), ale fakt ten nie do końca potrafi osłodzić rozczarowanie, jakim okazało się dla mnie przeglądanie Internetu na B5310 za pomocą wbudowanego programu Samsung Dolfin Browser w wersji 1.5. Już na niewymagających pokaźnych zasobów sprzętowych stronach na wyświetlaczu wyskakują komunikaty o za dużej stronie, braku wystarczającej pamięci i tym podobne. Przybliżanie treści za pomocą dwukrotnego dotknięcia punktu na ekranie trwa długo, a czasem nawet bardzo długo. Nie jest to wprawdzie czas, w którym zdążylibyśmy zaparzyć sobie herbatę i wyjść z psem na spacer, ale wystarczająco potrafi popsuć nerwy. Sprawa nie wygląda lepiej w kwestii płynności kinetycznego przewijania stron, co w znaczącym stopniu utrudnia płynne przeglądanie treści. Na
telefonie można zainstalować także Operę Mini 5 w pełni działającą z klawiaturą QWERTY, ale tutaj z kolei nie można pozbyć się paska z narzędziami dotykowymi, który zajmuje pokaźną część ekranu.
W Corby Pro zastosowano także moduł WiFi, który działa bez zarzutu. Jeżeli zdefiniujemy naszą sieć jako podstawowy punkt dostępu to przy każdej próbie nawiązania połączenia z Internetem będziemy automatycznie korzystać z dobrodziejstw sieci bezprzewodowej i nie musimy martwić się o koszta (oczywiście powinniśmy przebywać w zasięgu znanej nam sieci). Po skończeniu sesji moduł WiFi przechodzi w stan uśpienia, przez co nawet ciągle włączony nie wyczerpuje w znaczącym stopniu baterii.
Często w wątpliwość poddaje się celowość umieszczania odbiornika GPS w urządzeniach bez zewnętrznego systemu operacyjnego, głównie poprzez praktycznie zerowy brak dostępnych programów nawigacyjnych na producenckie platformy oparte na Javie. Co prawda dostępne są NaviExpert (który korzysta z połączenia z Internetem) oraz Google Maps, ale to wciąż nie są pełnoprawne nawigacje działające offline.
Na telefonie standardowo zainstalowano właśnie Google Maps w wersji 3.0.2, które umożliwia wykonywanie czynności związanych z lokalizacją. Złapanie zimnego fixa zajęło urządzeniu około 10 minut w domu, przy oknie, w pochmurny dzień. Nie zabrakło także funkcji AGPS, która wykorzystuje połączenie z Internetem do znacznie szybszego określenia pozycji niż normalnie. Aplikacja od Google'a oferuje proste wyznaczanie trasy, dzięki czemu może służyć jako okrojona nawigacja.
Bateria
Ogniwo zastosowane w Samsungu Corby Pro o pojemności 960 mAh zostało wykonane w technologii litowo-jonowej. Producent deklaruje do 230 minut ciągłej rozmowy w sieci 3G. Redakcja TELEPOLIS.PL sprawdziła to w praktyce i okazało się, że jest lepiej niż przewiduje południowokoreański gigant - telefon wytrzymał dokładnie 324 minuty (prawie 5,5h) podczas pogawędki w 3G. Stawia to testowanego Corby na bardzo dobrej pozycji - wytrzymałość ogniwa była zdecydowanie większa niż na przykład w Nokii E51, Nokii E75 czy też LG KC910 Renoir, ale przy tym mniejsza niż w Samsungu Omnia II lub Galaxy Spica. Na każde 100mAh pojemności baterii przypadają średnio 34 minuty rozmowy. Bateria starcza przy intensywnym używaniu telefonu na lekko ponad 2 dni, przy mniejszym - nawet 5-6 (wiele też zależy od tego, czy mamy włączony tryb 2G czy 3G). Wskaźnik poziomu jej naładowania jest dość precyzyjny. Ładowarka posiada wtyk microUSB - tak samo jak sam kabel USB z zestawu, a samo urządzenie ładuje się także w trakcie podłączenia do
komputera.
Podsumowanie
Trzeba przyznać, że na rynku konstrukcyjnie podobnych urządzeń konkurencja nie śpi. Blisko dwa razy taniej możemy kupić młodzieżowy LG KS360 lub też nieco drożej biznesową i niedotykową Nokię E75 - nawet pomimo tego, że ta druga z założenia skierowana jest w stronę zgoła innej grupy docelowej. I jak sądzę, to właśnie nad nią powinien się zastanowić potencjalny kupiec Corby Pro, bo jest pozbawiona wielu wad, które znajdziemy w modelu Samsunga. Darmowa nawigacja Nokii, system operacyjny Symbian czy też ogólnie szybsze i stabilniejsze działanie telefonu z pewnością skłaniają do przemyślenia sensowności zakupu Samsunga B5310.
W Corby Pro z jednej strony dostajemy szalenie wygodną, pełną klawiaturę QWERTY, dobrą baterię, a także HSDPA w standardzie 7,2Mbps; z drugiej jednak otrzymujemy produkt niedopracowany, z licznymi błędami w oprogramowaniu, a na dodatek momentami irytujący powolnością działania (samego telefonu jak i przeglądarki internetowej). Punktem, który ma przyciągać potencjalnych kupców jak magnes jest klawiatura - i tutaj trzeba przyznać, że ten element się Samsungowi udał. Niestety, ludzie nie wykorzystują telefonu tylko i wyłączne do pisania wiadomości tekstowych - może producent zapomniał o tym, że młodzi ludzie bardzo chętnie też dzwonią, a na tym polu B5310 wyraźnie kuleje. Na obronę warto jednak dodać, że Corby Pro już w standardzie obsługuje Gadu-Gadu, posiada możliwość pracy wielozadaniowej, a Opera Mini działa na nim bez zarzutu. Wszystko to sprawia, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie "kupić czy nie kupić?". Nabywając B5310 decydujemy się na wiele kompromisów - znajdziemy w nim funkcje bardzo
udane, jak i te "lekko" mniej. Całość aż prosi się o podsumowanie: Corby Pro ma duże możliwości, ale trzeba je umieć (i chcieć) z niego wydobyć.
_ Wersja oprogramowania testowego telefonu to B5310XXIL1. _
Zalety:
1. bardzo wygodna klawiatura QWERTY
2. niezła czułość panelu dotykowego
3. gniazdo JACK 3,5mm
4. WiFi i GPS
5. HSDPA o prędkości do 7,2Mb/s
6. przyzwoity czas pracy na baterii
7. dobra jakość odtwarzanej muzyki
8. momentami powolne działanie telefonu
9. irytująca przeglądarka internetowa
10. niedopracowany odtwarzacz wideo
11. niezadowalająca jakość połączeń
12. aparat fotograficzny bez autofokusa
13. nie do końca satysfakcjonująca jakość wyświetlacza