Nokia E7 Communicator - test biznesowego smartfonu

Od dłuższego czasu Nokia boryka się ze sporymi problemami. Marka podupadła i nie cieszy się już taką popularnością jak kiedyś. W bardzo krótkim czasie straciła pozycję lidera na rynku smartfonów, na którym teraz

Nokia E7 Communicator - test biznesowego smartfonu

Od dłuższego czasu Nokia boryka się ze sporymi problemami. Marka podupadła i nie cieszy się już taką popularnością jak kiedyś. W bardzo krótkim czasie straciła pozycję lidera na rynku smartfonów, na którym teraz królują modele z systemem Android od Google. Z pewnością po części przyczynił się do tego model N97, który sam prezes Nokii określił jako porażkę. Bez wątpienia oprogramowanie to pięta achillesowa koncernu. Sytuację miały odmienić nowe modele oraz odświeżony system operacyjny. Sprawdzimy to na przykładzie biznesowej Nokii E7 Communicator.

Nowy Communicator Nokii nie jest podobny do dawnych telefonów z tej serii. E7 na pierwszy rzut oka do złudzenia przypomina model N8 - jest jednak od niego zdecydowanie większy i cięższy. Telefon sprawia wrażenie solidnego i wykonanego z materiałów wysokiej jakości. Posiada 4-calowy ekran AMOLED oraz rozsuwaną konstrukcję, po rozłożeniu której uzyskujemy dostęp do pełnej, fizycznej klawiatury QWERTY. Obok wielu funkcji biznesowych oferuje też szereg funkcji multimedialnych.

Obraz
© (fot. nokia.com)

W pudełku oprócz Nokii E7 Communicator znajdziemy kabel USB do transmisji danych, ładowarkę, zestaw słuchawkowy stereo oraz przejściówki z microUSB na USB oraz miniHDMI na HDMI. Telefon ma wymiary 123,7 x 62,4 x 13,6 mm przy wadze 17. g. Trzeba przyznać, iż ma spore gabaryty - waży prawie tyle co dwie przeciętne komórki i nie grzeszy smukłością. Jednak po części można to tłumaczyć fizyczną klawiaturą QWERTY i obudową wykonaną nie z plastiku, a z anodyzowanego aluminium, która w połączeniu z hartowanym szkłem chroniącym wyświetlacz powinna znieść naprawdę wiele. Trzymając w ręce E7 od razu mamy wrażenie, że nie jest to tandetna plastikowa zabawka, ale naprawdę wysokiej jakości, solidna słuchawka.

Obraz
© (fot. Nokia)

Wygląd i wykonanie

Poniżej ekranu znajduje się podłużny, podświetlany przycisk. Zastosowana dioda z powodzeniem pełni funkcję informacyjną. Pulsacyjne białe światło powiadomi nas o nieodebranym połączeniu, wiadomości tekstowej czy poczcie elektronicznej. Z lewej strony obudowy został umieszczony przycisk blokady telefonu, a z prawej umożliwiający zmianę poziomu głośności. Ciekawostką jest ich konstrukcja. Metalowe suwaki po przesunięciu wracają na pozycję wyjściową. Ich obsługę ułatwia chropowata powierzchnia, która ma zapobiec ślizganiu się palców. Niestety w moim odczuciu przyciski te są zbyt małe i powinny nieco bardziej wystawać ponad obudowę. Z prawej strony obudowy znalazł się również przycisk spustu migawki oraz „sanki” na kartę SIM. Należy zaznaczyć, że producent nie przewidział możliwości otwierania obudowy telefonu.

Obraz
© (fot. Nokia)

Na górze urządzenia umieszczono kolejno: port microUSB z funkcją On-the-Go, umożliwiający wymianę danych z komputerem, podładowanie baterii oraz podłączanie zewnętrznych urządzeń, zaślepione złącze HDMI, duży przycisk włączenia / wyłączenia telefonu oraz wyjście słuchawkowe jack 3,5 mm. Z przodu, nad ekranem znalazł się czujnik zbliżeniowy i oświetlenia, głośnik słuchawki oraz kamera do wideorozmów. Z tyłu obudowy został umieszczony obiektyw 8-megapikselowego aparatu wspieranego podwójną lampą błyskową LED oraz głośnik.

Obraz
© (fot. Nokia)

Trzeba przyznać, że Nokia odrobiła lekcje i nareszcie stworzyła telefon, który nie trzeszczy - w dodatku jest to slider. Na pochwałę bez wątpienia zasługuje mechanizm odpowiedzialny za rozsuwanie obudowy, który działa po prostu świetnie. Pomimo jego zastosowania konstrukcja zachowała swoją sztywność. Nic nie trzeszczy, wszystko wydaje się idealnie spasowane. Zastanawiać może tylko trwałość taśmy łączącej wyświetlacz z płytą główną - jest ona jednak osłonięta, także prawdopodobnie nie powinno być z nią problemów.

Obraz
© (fot. Nokia)

Klawiatura

Po rozłożeniu obudowy uzyskujemy dostęp do bardzo dobrze podświetlonej na biało, czterorzędowej, fizycznej klawiatury QWERTY. Wypukłe przyciski dają się łatwo wyczuć, a ich oznaczenia są odporne na ścieranie. Wykonane są z przyjemnego w dotyku, miękkiego materiału. Wszystko to sprawia, że pisanie jest szybkie i wygodne. Klawiatura to niewątpliwy plus urządzenia. Szkoda tylko, że nie jest pięciorzędowa.

Obraz
© (fot. Nokia)

Ekran

W Nokii E7 zastosowano 4-calowy, pojemnościowy ekran dotykowy z multitouch o proporcjach 16:9 i rozdzielczości 64. x 360 pikseli (nHD). Został on wykonany w technologii AMOLED i wyświetla 16 mln kolorów. Trzeba przyznać, że świetnie odwzorowuje kolory, a zwłaszcza czerń, która charakteryzuje się dużą głębią. Niestety rozdzielczość nieco odbiega od topowych konstrukcji konkurencji i jest zdecydowanie zbyt niska. Gdy ekranowi przyjrzymy się bliżej, zobaczymy pojedyncze piksele. Wyświetlacz chroniony jest odpornym na zarysowania hartowanym szkłem, charakteryzującym się wysoka odpornością na zarysowania. Ekran po dwóch tygodniach użytkowania wyglądał jak nowy. Przed przystąpieniem do testów obawiałem się o kwestię dotykowości ekranu. Okazało się, że Nokia wywiązała się z zadania bardzo dobrze. Ekran jest czuły, dobrze reaguje na dotyk i nie odbiega od konkurencji.

Obraz
© (fot. Nokia)

Bateria

W kwestii baterii trzeba zaufać producentowi, gdyż akumulator jest wbudowany i użytkownik nie ma do niego dostępu. Nokia deklaruje litowo-jonowe ogniwo (BL-4D) o pojemności 120. mAh, które powinno zapewnić nawet 9 / 5 godzin czasu rozmowy GSM / WCDMA oraz 430 / 470 godzin czasu w trybie czuwania GSM / WCDMA. W rzeczywistości bateria, w zależności od intensywności użytkowania, trzyma około dwóch dni. Podczas rozmów nie występowały żadne zakłócenia. Głos rozmówcy był wyraźny i czysty.

Łączność

Jak sama nazwa wskazuje, Nokia E7 Communicator powinna zapewniać szeroko rozumianą komunikację. Smartfon działa w częstotliwościach GSM / EDGE 850/900/1800/190. oraz WCDMA 850/900/1700/1900/2100. Obsługuje transmisję danych w standardzie HSDPA 10,2 Mb/s (pobieranie danych) i HSUPA 2,0 Mb/s (wysyłanie danych). Telefon po podłączeniu do komputera możemy wykorzystać jako modem. Ponadto do dyspozycji mamy moduł WLAN pracujący w standardzie 802.11 b/g/n, Bluetooth 3.0 oraz GPS z A-GPS i cyfrowy kompas. W każdym przypadku transmisja danych odbywała się bez najmniejszych przeszkód. Niestety przeglądanie zasobów sieci internet z wykorzystaniem standardowej przeglądarki nie należało do wygodnych. Aplikacja działała wolno, zwłaszcza jeśli strona zawierała elementy Flash. Duży plus dla Nokii to darmowa nawigacja Ovi Maps.

Multimedia

W kwestii multimediów biznesowy smartfon Nokii oferuje całkiem sporo. Do dyspozycji mamy odtwarzacz audio i wideo (720. przy 30 klatkach na sekundę) oraz radio FM z funkcją RDS. Jedną z głównych cech E7 jest aparat fotograficzny o rozdzielczości 8 Mpix, wspierany przez podwójną lampę błyskową LED. Brzmi nadzwyczaj dobrze, jak na urządzenie przeznaczone dla biznesmena. Aparaty nigdy nie były mocna stroną urządzeń Nokii z serii E. Niestety w przypadku E7 jest podobnie. Telefon robi marnej jakości zdjęcia, a to za sprawą braku autofokusa - w zamian mamy rozwiązanie Fixed Focus - czyli stałą ostrość ustawioną od pewnej minimalnej odległości granicznej do nieskończoności. Jeśli chodzi o nagrywanie wideo, jest nieco lepiej. Telefon pozwala kręcić filmy 16:9 w jakości HD (720p) z prędkością 25 klatek na sekundę. W zestawie znajdziemy kabel HDMI, dzięki któremu zarejestrowane materiały będziemy mogli odtwarzać bezpośrednio na ekranie telewizora z dźwiękiem Dolby Suuround 5.1. Nokia E7 posiada również drugi aparat do
wideorozmów, charakteryzujący się rozdzielczością VGA.

Obraz
© (fot. Nokia)

Pamięć i wydajność

Nokia E7 posiada wbudowaną pamięć flash o pojemności 1. GB. To naprawdę sporo, jednak jeśli ktoś chciałby ją rozszerzyć o dodatkowe gigabajty, E7 nie da mu takiej możliwości. Wbudowane 16 GB musi wystarczyć każdemu, gdyż telefon niestety nie posiada czytnika kart pamięci. Smartfon został wyposażony w procesor ARM11 taktowany zegarem 680 MHz, 256 MB pamięci RAM oraz układ graficzny Broadcom BCM2727 ze wspar¬ciem dla OpenGL 2.0. Całość bardzo dobrze radzi sobie z odświeżonym systemem, który jednak w mojej ocenie jest daleko w tyle za konkurencją i nie wykorzystuje w pełni potencjału, który drzemie w Smartfonie. Producent mógł jednak zastosować nieco więcej pamięci RAM.

Telefon został wyposażony w system operacyjny Symbian^3. Oferuje zaledwie trzy ekrany główne, na których możemy umieścić wybrane przez nas widżety. Niestety interfejs użytkownika nie jest tak intuicyjny, jak można byłoby tego oczekiwać. Przykładowo, aby przewijać tekst instrukcji zamieszczony w pomocy nie wystarczy intuicyjnie przesunąć palcem po ekranie - trzeba dotknąć paska przewijania. Podobna sytuacja jest w przypadku rozmieszczania widżetów. Są one zadokowanie w specjalnie przygotowanych polach, niestety ich położenie można zmienić wyłącznie w obrębie jednego ekranu głównego, a intuicyjnie chcielibyśmy go zwyczajnie przesunąć na skraj ekranu - niestety, gdy to zrobimy nie zostajemy przeniesieni na sąsiadujący pulpit. Denerwujące mogą być również występujące w niektórych sytuacjach opóźnienia - np. po rozłożeniu obudowy, ekran nie podświetla się natychmiast, ale dopiero po krótkiej chwili. Oprócz tego mankamentu menu działa szybko i można się po nim poruszać bardzo sprawnie.

Obraz
© (fot. Nokia)

Standardowo z telefonem otrzymujemy szereg aplikacji m.in. do obsługi poczty w czasie rzeczywistym, otwierania dokumentów MS Office i PDF, a nawet zabezpieczającą nasze kontakty, notatki, maile oraz inne poufne informacje zapisane w telefonie - aplikację F-Secure Anti-theft. Znajdziemy również aplikację, która pozwoli na pełna integrację z serwisami społecznościowymi, takimi jak Facebook czy Twitter. Ponadto producent przygotował bezpłatną nawigację Ovi Mapy, która całkiem nieźle sprawdza się w podróży. Standardowy kalendarz, listę spraw, notatki, dyktafon, kalkulator, zegar możemy rozszerzyć za pomocą aplikacji dostępnych w Ovi Sklepie.

Podsumowanie

Dawno nie miałem okazji korzystać z tak dobrze wykonanego telefonu. Jakość zastosowanych materiałów powinna zadowolić nawet najbardziej wymagających użytkowników. Dodatkowym atutem smartfona jest znakomita klawiatura i dobrej jakości wyświetlacz. Upchnięcie w smartfonie 1. GB pamięci flash to zdecydowany plus, jednak nie powinno to tłumaczyć braku slotu kart microSD. Producent mógł zastosować także więcej pamięci RAM i wyświetlacz o wyższej rozdzielczości. W kwestii systemu operacyjnego da się zauważyć, że Symbian^3 nie nadąża za rozwiązaniami konkurencji. Co prawda jest usprawniony i wykorzystuje potencjał sprzętu, jednak są to raczej nieudolne próby kopiowania innych. Czy zatem nawiązanie współpracy z Microsoftem przywróci Nokię do dawnej świetności? Czas pokaże - pierwsze modele z Windows Phone powinny trafić na rynek w przyszłym roku. Nokia E7 Communicator dostępna jest już od niespełna 2200 zł. To sporo, zwłaszcza, że na rynku znajdziemy tańsze i ciekawsze propozycje. Nie zapominajmy jednak, że telefon
ten skierowany jest do biznesu, gdzie jako mobilne biuro powinien się sprawdzić.

Plusy:

  • Jakość wykonania
  • Mechanizm rozsuwania
  • Klawiatura
  • 16 GB pamięci flash
  • Darmowa nawigacja Ovi Maps

Minusy:

- Waga
- Aparat bez autofokusa
- Przeglądarka www
- Brak złącza karty pamięci
- Rozdzielczość ekranu
- 256 MB pamięci RAM
- Symbian

Ocena: 7/10

Szymon Wróbel

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)