Wieżę tak wysoką jak 2 tysiące Pałaców Kultury i Nauki można zbudować z tuszy zużywanych przez Polaków w ciągu roku. Ułożone jeden obok drugiego dałyby w sumie odcinek o długości 460 kilometrów. To prawie tyle, co długość polsko-niemieckiej granicy (467 km). Rachunki robią wrażenie z jeszcze jednego powodu - większość tych kartridży po zużyciu trafia na śmietnik
Polacy kupują rocznie ponad 9 mln atramentowych wkładów do drukarek, z czego do recyklingu oddają tylko niewielki procent z nich. - _ To niepokojące, że tak małą wagę przywiązujemy do recyklingu. Tym bardziej, że Polskę obowiązują te same dyrektywy unijne, co pozostałe kraje członkowskie. Chodzi tu zwłaszcza o tzw. WEE Directive, która obliguje nas do tego, aby wszędzie, gdzie to możliwe, w pierwszej kolejności oddawać odpady do odzysku, a w drugiej - utylizować _ - tłumaczy Marcin Adamski z grupy Black Point.
Dzięki ponownemu wykorzystaniu niektórych komponentów zużytych tonerów i tuszy, wszyscy możemy zyskać. Recykling pozwala zredukować ilość odpadów oraz oszczędzić surowce i energię potrzebną do produkcji nowych wkładów do drukarek. Powtórne użycie niektórych elementów powoduje też, że uzyskany w ten sposób produkt jest nawet o 20. tańszy, niż wytworzony od podstaw.
Co można zrobić z górą wkładów do drukarek na polskich wysypiskach śmieci?
Należy zmienić przyzwyczajenia i puste tusze oddawać do recyklingu w momencie, kiedy kupujemy nowe. Najłatwiej zrobić to za pomocą specjalnych zwrotnych kopert dostępnych w elektromarketach. Pustych atramentów nie trzeba przynosić do sklepu. Wystarczy pobrać darmową kopertę przy kasie lub w punkcie informacyjnym. Następnie, już w domu, włożyć do niej pusty tusz, a taką przesyłkę bezpłatnie odesłać do organizatorów. - _ Przesłane do nas kartridże trafiają do recyklingu lub utylizacji. Z każdego oddanego w ramach akcji wkładu, nadającego się do ponownego użycia, przekazujemy jedną złotówkę na programy prowadzone przez UNICEF w krajach rozwijających się _ – wyjaśnia Marcin Adamski, organizator akcji "Oddając, pomagasz dzieciom", z której część zysku zasila konto UNICEF.
