Zrewolucjonizują rynek? Piramidy wyprodukują energię wiatrową

Zrewolucjonizują rynek? Piramidy wyprodukują energię wiatrową

Morska farma wiatrowa
Morska farma wiatrowa
Źródło zdjęć: © vargronn.com
24.12.2023 10:54, aktualizacja: 24.12.2023 12:16

Nowe prototypowe rozwiązanie z USA proponuje zupełnie nowe podejście do pozyskiwania energii wiatrowej. Czy innowacyjna konstrukcja ma szansę zrewolucjonizować rynek?

Turbiny wiatrowe kojarzą nam się z wiatrakami umieszczonymi na długich, pojedynczych nogach. Prototyp nowej pływającej turbiny postawiony w mieście New Bedford proponuje jednak nowe podejście. Podstawa w kształcie piramidy ma pozwolić ustawić turbinę w taki sposób, by jak najefektywniej czerpała ona energię w wiatru morskiego.

Za pomysłem stoi firma T-Omega Wind, która tłumaczy, że tradycyjne turbiny wiatrowe wymagają ogromnych nakładów surowców, aby możliwe było ich umieszczenie na wodzie. Pomysłodawcy wyjaśniają, że tradycyjnie należy umieścić niemal 4 tony obciążników na każdą tonę konstrukcji ponad powierzchnią wody. Podstawa w kształcie piramidy pozwala ograniczyć ich ilość do minimum.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego morska turbina o podstawie piramidy?

Nie chodzi jednak o innowację, dla samego faktu wyróżniania się na tle konkurencji. Nowe rozwiązanie ma przede wszystkim umożliwić lepsze wykorzystanie powierzchni morskich. Wiadomo bowiem, że na otwartym morzu czy oceanie wiatr wieje zwykle o wiele mocniej. Dodatkowo wykorzystanie tych przestrzeni pozwoli zaoszczędzić miejsce na lądzie.

Podstawa piramidy pozwoli nie tylko ograniczyć ilość zużytych materiałów, a także zmniejszyć koszty produkcji turbin. Zwiększy ona również stabilność całej konstrukcji, a dzięki specjalnym rozwiązaniom inżynierskim umożliwi również turbinie obracanie się, tak by jak najefektywniej wykorzystać wiejący wiatr. Dodatkowym plusem będzie możliwość wykonania konstrukcji (i późniejsza konserwacja jej elementów) na lądzie zanim zostanie ona umieszczona we właściwym miejscu na wodzie. To kolejny sposób na ograniczenie kosztów eksploatacji.

Na razie przy New Bedford został zamontowany prototyp w 1/16 wielkości docelowej turbiny. Pierwsze testy wskazują, że koszt wyprodukowania energii będzie bardzo podobny do tego, jaki oferują tradycyjne turbiny wiatrowe umieszczone na wodzie. Jednak jeśli rozwiązanie pozwoli przyciąć koszty już na etapie produkcji, może okazać się ciekawym pomysłem, po który sięgną inne firmy.

Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)