Znowu nas straszą. Według naukowców w 2135 roku asteroida uderzy w Ziemię
Jest tak potężna, że według naukowców może zakończyć życie na Ziemi. Uratować ludzi może tylko misja NASA, w iście hollywoodzkim stylu.
18.07.2018 | aktual.: 18.07.2018 16:06
To wprawdzie raczej nie nasz problem, ale warto wiedzieć, czego obawiać będą się przyszłe pokolenia. Według naukowców z Uniwersytetu w Arizonie, lecąca w kierunku Ziemi asteroida Bennu 25 września 2135 roku może dokonać olbrzymich zniszczeń. Szacunki zakładają, że uderzenie może wyzwolić energię 1450 megaton trotylu. Dla porównania, największa zdetonowana przez człowieka bomba, rosyjska Car Bomba, miała zaledwie 50 megaton, a i tak fala uderzeniowa trzykrotnie okrążyła Ziemię - pisze serwis rp.pl.
Asteroida ma około 500 m średnicy i waży 77 miliardów ton. Według naukowców prawdopodobieństwo zderzenia wynosi 1:2700, co jak na kosmiczne warunki jest "pewniakiem". Czy Ziemi nie da się uratować?
Da się i możemy być pewni, że w okolicach 2135 roku powstanie o tym niejeden filmowy hit - zakładając, że ludzi będzie obchodzić jeszcze coś tak nie nowoczesnego jak kino. NASA już przygotowała plan ratunkowy, w którym najważniejszą rolę przypisano statku o wadze 8,8 tony. Ma zbliżyć się do pędzącej asteroidy i zmienić kinetycznie jej tor lotu . A jeśli to nie pomoże, użyje ładunku jądrowego. Przygotowania trwają już od 2010 roku.
"Obyś żył w ciekawych czasach" - mający szczęście żyć w okolicach 2135 roku pewnie nieraz usłyszą to stare powiedzenie.