Zmiany planów Intela: czas na 32 nm i stop dla Nehalema

Zmiany planów Intela: czas na 32 nm i stop dla Nehalema

11.02.2009 14:54, aktual.: 11.02.2009 15:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szef Intela Paul Otellini podczas niedawnego przemówienia na forum amerykańskiej organizacji biznesowej o nazwie Economic Club of Washington zapowiedział, że w najbliższych dwóch latach jego firma zainwestuje 7 miliardów dolarów w trzy zakłady produkujące chipy półprzewodnikowe w Arizonie, New Mexico oraz Oregonie. Celem inwestycji będzie opracowanie metody produkcji procesorów w technologii 32 nanometrów.

Jednocześnie Intel ogłosił istotną zmianę dotyczącą planów rozwoju procesorów (CPU-Roadmap): odwołano premierę procesorów architektury Nehalem produkowanych w technologii 4. nm, która miała się odbyć w drugiej połowie 2009 roku. W zamian już na początku przyszłego roku mają pojawić się procesory w technologii 32 nm, które wraz z procesorami graficznymi 45 nm wejdą w skład modułu wieloprocesorowego (Multi-Chip Module, MCM). Miejsce zapowiadanych procesorów Havendale (dla komputerów stacjonarnych) oraz Auburndale (dla laptopów) zajmą procesory Clarkdale (stacjonarne) oraz Arrandale (mobilne). W odpowiedzi na impulsy płynące z rynku Intel zamierza stopniowo dostosować także inne kategorie produktów do technologii 32 nm. Okrętem flagowym w kategorii topowych komputerów stacjonarnych ma stać się procesor o nazwie Gulftown, w skład którego miałoby wejść sześć jednostek realizujących dwanaście współbieżnych wątków. Oczywiście pojawiłyby się także wersje serwerowe tej jednostki.

Obraz

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że procesory Clarkdale/Arrandale pojawią się pod rynkową nazwą Core i5. Także jądra procesorów technologii 32 nm należą do rodziny Nehalem prezentowanej niegdyś pod szyldem Core i7. Mają one jednak pewne dodatkowe funkcje, a na określenie ich architektury wykorzystuje się obecnie nazwę Westmere. Podobnie jak w planowanych pierwotnie procesorach Havendale/Auburndale, także w przypadku Clarkdale/Arrandale mowa jest o procesorach dwurdzeniowych (Dual-Core), które dzięki zastosowaniu technologii Hyper-Threading mogą równocześnie realizować cztery wątki operacji. Współdzielona pamięć podręczna L2 ma być zmniejszona o połowę w stosunku do znanych obecnie jednostek obliczeniowych generacji Core i7, tzn. do poziomu 4 MB. W zamian nowe modele Intela będą wyposażone w osiem rdzeni. Zintegrowany kontroler pamięci procesorów Core i5 pozwala na powiązanie dwóch kanałów pamięci DDR3. Przynajmniej niektóre z zapowiadanych CPU powinny zapewniać także obsługę funkcji Turbo Boost. Dodatkowo
procesory z rodziny Westmere mogą pochwalić się umiejętnością sprzętowej obsługi algorytmu szyfrowania AES (Advanced Encryption Standard). Pierwsze CPU z rodziny Westmere obsługujące tę funkcję zostało zaprezentowane w San Francisco. Produkcja procesorów w technologii 3. nm powinna się rozpocząć już w 2009 roku. Intel zamierza przy tym sięgnąć po technikę fotolitografii (immersion lithography). Tymczasem producent nie rezygnuje z zapowiadanej na drugie półrocze 2009 roku premiery ośmiowątkowych jednostek quad core w technologii 45 nm, określanych mianem Lynnfield (komputery stacjonarne), które mają być przeznaczone dla projektowanych płyt głównych z gniazdem LGA1155, oraz z premiery procesorów Clarkfields (mPGA989m dla laptopów).

Podczas wspomnianego spotkania z przedstawicielami Economic Club of Washington Paul Otellini podkreślił, że Intel co prawda 7. procent swoich obrotów handlowych uzyskuje poza granicami USA, to jednak około 75 procent produkcji jest zlokalizowanych na terenie Stanów Zjednoczonych, a jego firma blisko trzy czwarte swoich inwestycji oraz wydatków na badania i rozwój realizuje w Ameryce. Intel zatrudnia w USA łącznie 45 tysięcy osób, natomiast na całym świecie pod koniec roku 2008 Intel miał w sumie 83 900 pracowników. Planowane zmniejszenie zatrudnienia ma objąć inwestycje w Azji i może oznaczać redukcję tamtejszego zatrudnienia o 5000–6000 etatów.

Szef Intela nie przypadkiem wspominał podczas tego spotkania o wysokich nakładach na inwestycje na terenie USA. W tym samym czasie odbywa się wszak zebranie akcjonariuszy AMD, na którym ma zapaść decyzja w sprawie potencjalnego podziału przedsiębiorstwa. AMD Foundry Co. chciałaby budowy fabryki procesorów Fab 4X na terenie USA, inwestując przy tym 4,6 miliarda dolarów. Byłaby to jedna z największych inwestycji bezpośrednich zrealizowanych w USA. Tymczasem Intel podkreśla, że do końca roku 2010 wyda łącznie 8 miliardów dolarów na wprowadzenie do produkcji na terenie USA 32-nanometrowych procesorów.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Komentarze (2)