Zbiorą dwutlenek węgla z atmosfery. Zapowiada się niezły biznes

Firma High Hopes wpadła na genialny w swej prostocie pomysł. Opiera się on na tanim pozyskiwaniu dwutlenku węgla z atmosfery, ale po to, by proces był tańszy i ekologiczny postanowili wykorzystać… balony z gorącym powietrzem! Proste rozwiązanie może okazać się rewolucyjne.

Zbiorą dwutlenek węgla z atmosfery. Zapowiada się niezły biznes
Marcin Watemborski

Dwutlenek węgla w odpowiednio niskiej temperaturze zmienia się w suchy lód. Na potrzeby różnych przemysłów jest on produkowany na ziemi w specjalnych warunkach, ale na odpowiedniej wysokości tworzy się on naturalnie. Praktycznie jedynym warunkiem, który musi zostać spełniony jest bardzo niska temperatura, wynosząca co najmniej -78 stopni Celsjusza.

Firma High Hopes zamierza wykorzystać dobro Matki Natury i zamiast produkować dwutlenek węgla na ziemi, chce ściągać go z atmosfery. Rozwiązania są tutaj dwa – można użyć specjalnych kompresorów, które sprężą w pojemnikach lotny dwutlenek lub pobrać CO2 w formie stałej, lecz do tego trzeba by było wzlecieć ponad granicę tropopauzy, gdzie średnia temperatura spada poniżej 60 stopni Celsjusza. Problem z pobraniem dwutlenku węgla mógłby dotyczyć wtedy rozprężania się go w zbiornikach.

Po to, by oszczędzić na dostarczaniu produktu, High Hopes wpadło na pomysł wykorzystania do tego balonów pogodowych. Na ich pokładzie zostałyby zainstalowane kompresory Orena, zbierające dwutlenek węgla. Ich wydajność pozwala na załadowanie balonu aż 1 toną sprężonego gazu.

Jeśli przyjęlibyśmy, że takie działanie miałoby na celu poprawienie sytuacji klimatycznej na Ziemi, dziennie do atmosfery musiałoby być wypuszczanych aż 117 milionów pojedynczych balonów, bo właśnie tyle ton CO2 jest produkowanych każdego dnia. Idea jest piękne, lecz z realizacją mogą być spore problemy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)