Zasilany z ziemi dron może latać "wiecznie"

Dron zbudowany przez inżynierów z Uniwersytetu w Southampton mógłby potencjalnie latać "wiecznie" - podaje agencja Reutera. Zamiast baterii, dron zasilany jest za pomocą kabla łączącego go z naziemną stacją.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia / Alexander Kolomietz

Dron jest wynikiem współpracy Uniwersytetu w Southampton z firmą ochroniarską Cardinal Security, która zwróciła się do uczelni z propozycją stworzenia taniej metody obserwacji do zastosowania zarówno w militarnych, jak i cywilnych operacjach.

- Jest to praktycznie rzecz biorąc maszt. Można sobie wyobrazić przeprowadzane za jego pomocą operacje obserwacyjne, ratunkowe na morzu i lądzie czy też obserwację dużych obiektów, takich jak elektrownie atomowe - mówi dr Stephen Prior z Uniwersytetu w Southampton.

Dron zasilany jest przez kabel łączący go ze stacją naziemną. Za pomocą kabla ze stacji przekazywana jest do drona energia elektryczna. Energii a akumulatorze wystarczyć ma na 2. godziny lotu – można ją jednak uzupełniać, aby, jak twierdzą twórcy drona, potencjalnie utrzymać go w powietrzu "wiecznie".

- Można podłączyć przyczepę do swojego samochodu, pojechać, dokąd się tylko chce, w ciągu kilku minut wysłać drona w powietrze i pojechać z nim do innego miejsca –. tłumaczy dr Prior. - Można go również sprowadzić na ziemię i w ten sposób przenieść do innej lokacji. Jest to więc dość elastyczny system, łatwy do przystosowania do wymagań określonej misji - dodaje. Opracowany w Southampton dron jest jedną z propozycji odpowiedzi na zapotrzebowanie firm zajmujących się bezpieczeństwem, które chcą jak najbardziej przedłużyć czas obserwacji obiektów z powietrza. Wśród dostępnych opcji znajdują się m.in. maszty obserwacyjne, balony helowe i drony zasilane bateriami - każda z tych opcji ma jednak własne ograniczenia wynikające z ich rozmiaru, wagi czy maksymalnej osiągalnej wysokości.

Uniwersytet wraz z Cardinal Security planują aktualnie komercjalizację swojego wynalazku; przewidują rozpoczęcie produkcji drona jeszcze w 201. r.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Polski balon stratosferyczny nada z granicy kosmosu. Start wkrótce
Polski balon stratosferyczny nada z granicy kosmosu. Start wkrótce
Karpaty zmieniają się w dzicz. Badacze: to otwiera szlaki dla niedźwiedzi
Karpaty zmieniają się w dzicz. Badacze: to otwiera szlaki dla niedźwiedzi
"Bóg wojny w powietrzu". Chiny testują tajemniczą maszynę
"Bóg wojny w powietrzu". Chiny testują tajemniczą maszynę
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀