Z czego śmieje się internet
Śmieszne zdjęcia, filmiki, koty, Hitler, komiksy, animowane obrazki - tym wszystkim na co dzień żyje internet. W godzinach pracy lub w wolnej chwili poszukujemy nowych memów...
Czym jest mem? Posiłkując się Wikipedią, można podać następującą definicję tego zjawiska:
Mem (od gr. mimesis - naśladownictwo). W memetyce to nazwa jednostki ewolucji kulturowej, analogicznej do genu będącego jednostką ewolucji biologicznej. Termin został wprowadzony przez biologa Richarda Dawkinsa w książce Samolubny gen.
Memy powielają się poprzez naśladownictwo, w procesie ich replikacji działa dobór naturalny. Podlegają również mutacji.
Internet, zgodnie z oczekiwaniami, okazał się być idealnym środowiskiem dla tego zjawiska. Memy pojawiały się w sieci od samego początku. Z pewnością każdy z was słyszał, że w każdej dyskusji prowadzonej w sieci w końcu pada porównanie do Adolfa Hitlera i nazistów. Reductio ad Hitlerum jest to jednym z pierwszych memów (przynajmniej według niektórych), stworzony przez Mike'a Godwina w 199. roku, który nadal jest dość często używany w dyskusjach w sieci (czego najlepszym dowodem są komentarze na naszym portalu). Memy w polskim internecie pojawiły się stosunkowo późno, czego powodem był dość ograniczony dostęp do sieci. Przeskoczmy zatem do roku 1998, kiedy niektórzy z was po raz pierwszy zetknęli się z tą stroną:
http://www.webhamster.com/
Tak oto, Internet odkrył bezsensowne, animowane filmiki z udziałem słodkich zwierzątek. Na mutacje nie musieliśmy długo czekać:
borsuki, narwale, koty - można by tak bez końca, ale śmieszne animacje nie są jedyną formą memów, przejdźmy zatem dalej. No, może jeszcze warto wspomnieć o najnowszym hicie z tej kategorii:
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Google o cenzurowaniu Internetu przez władze"
Nyan Cat nie jest jedynym kotem, który podbił serca i umysły internautów. Śmieszne zdjęcia i filmiki z udziałem tych zwierząt odpowiadają za znaczną część całego ruchu w sieci, a najpopularniejszą stroną z tej kategorii jest oczywiście http://icanhascheezburger.com/, gdzie codziennie znaleźć można nowe, śmieszne obrazki z udziałem kotów. Oczywiście, jak to z memami bywa, koty nie poprzestały tylko na jednej stronie - po wpisaniu do wyszukiwarki frazy 'lolcats' zostaniecie zasypani tysiącem wyników wyszukiwania. Nie mówiąc już o grupach na facebooku, takich jak: Koty, które udają fizjoterapeutów / Koty, które udają Tap Madl i oczywiście, z racji tego, że zbliżamy się do kolejnej, po śmiesznych zdjęciach zwierząt kategorii: Koty, które udają Hitlera...
Ciemna strona memów
Nazizm, pedofilia, morderstwa, masakry w centrach handlowych - w sieci te tematy stanowią świetny temat do żartów. Adolf Hitler, pomimo powracających prób usunięcia go z YouTube co rusz pojawia się na tym portalu. Na przykład:
Z kolei ten przesympatyczny miś przedstawiony powyżej, znany jest w sieci jako Pedobear. Zwierzątko zyskało popularność dzięki portalowi 4chan.org i wykorzystywane jest do fotomontaży z udziałem dzieci, przeważnie w kontekście seksualnym, które następnie rozsyłane są dalej w sieć. Ta urocza postać zanotowała na swoim koncie sławny debiut w jednej z polskich gazet, której redaktorzy nieświadomi "złej sławy" wokół tej internetowej postaci wykorzystali ją jako ilustrację do jednego z artykułów. Pozwolę sobie nie wklejać przykładowych memów z udziałem tego misia. Jeśli ktoś ma ochotę, to o 4chanie media napisały już tyle materiałów, że zlokalizowanie tej strony w sieci jest prostsze niż znalezienie strony waszego urzędu miasta.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Google o cenzurowaniu Internetu przez władze" Polski akcent
Nasz kraj nie próżnował jeśli chodzi o tworzenie memów. Możemy pochwalić się własnymi gwiazdami internetu. Kto na przykład nie kojarzy Gracjana Roztockiego?
Gracjan to tylko jedna z naszych lokalnych gwiazd. Jak sam mówi kocha internet i nie wyobraża sobie życia bez niego. Zupełnie odwrotne podejście do bycia gwiazdą w sieci ma pewien dzielnicowy, ale może jak na tekst o memach przystało, po prostu wkleję ten obrazek:
Wizerunek pana Janusza jest nadal wykorzystywany bez jego zgody do ilustrowania popularnego memu, który wyśmiewa stereotypy zachowań "statystycznego polaka". Jestem fanem całej serii.
Internetowe memy przenikają z sieci do naszych codziennych rozmów. Nawet jeśli nie widzieliście poniższych filmów, istnieje duże szansa, że skojarzycie niektóre kwestie...
Kolejny hit polskiego internetu (który szczyt swojej popularności już dawno ma za sobą) to z pewnością ten piękny czeski utwór, który swojego czasu atakował moją skrzynkę pocztową i komunikator prawie codziennie:
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Google o cenzurowaniu Internetu przez władze" I tak dalej...
Internetowe memy to z pewnością świetny pomysł na książkę. Wtedy można by zająć się oddzielnie tymi obrazkowymi, tymi, które pochodzą spoza sieci (urban legends), tymi kontrowersyjnymi, tymi dającymi do myślenia, tymi bardzo specyficznymi (na przykład: planking, owling, cheeking) wszystkimi mutacjami, i tak dalej... Jeśli chcecie poznać memową stronę internetu, to te adresy powinny Wam pomóc:
http://www.quickmeme.com/
http://knowyourmeme.com/
http://memegenerator.net/
http://reddit.com/r/meme
http://www.reddit.com/r/funny
http://icanhascheezburger.com/
fajne obrazki z internetu (Facebook)
kac humor (Facebook)
http://demotywatory.pl/
http://kwejk.pl/
http://wikary.pl/
http://komixxy.pl/
http://www.reddit.com/r/fffffffuuuuuuuuuuuu/
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Google o cenzurowaniu Internetu przez władze"