Wywiad wojskowy USA kupuje dane użytkowników smartfonów. Robi to wbrew rozporządzeniom

Rośnie liczba amerykańskich agencji, które wbrew orzeczeniom sądu, kupuje dane np. dotyczące lokalizacji użytkowników. Jedną z instytucji, które zamiast uzyskać nakaz, wolą wydać pieniądze, jest Agencja Wywiadowcza Departamentu Obrony (DIA).

Wywiad wojskowy USA kupuje dane użytkowników smartfonów
Wywiad wojskowy USA kupuje dane użytkowników smartfonów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

25.01.2021 08:46

Agencja Wywiadowcza Departamentu Obrony (DIA) potwierdziła, że kupuje "dostępne na rynku" dane dotyczące m.in. lokalizacji smartfonów w celu zbierania niezbędnych informacji. W innym wypadku musiałaby wystąpić o nakaz przeszukania. 

Jak podaje New York Times, powołując się na raport DIA, Agencja Wywiadowcza "zapewnia finansowanie innej agencji, która kupuje dostępne na rynku metadane geolokalizacyjne zebrane ze smartfonów". Warto w tym miejscy wyjaśnić, że Sąd Najwyższy orzekł w sprawie Carpenter przeciwko Stanom Zjednoczonym z 2018 r., że rząd potrzebuje faktycznego nakazu przeszukania, aby zebrać takie dane. 

Jednak te przepisy pozostawiły otwartą furtkę dla prywatnych firm, zajmujących się zbieraniem, zestawianiem i sprzedażą tego typu danych na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Z tego względu rządowe agencje, zamiast występować o nakaz, by samodzielnie zebrać dane - kupuje je od firm prywatnych. 

Jednym z przykładów może być sprawa, która miała miejsce w zeszłym roku. Zagraniczne media donosiły wówczas, że służby celne i straż graniczna (CBP) kupują dane ze skanera tablic rejestracyjnych, aby śledzić ruch. 

Późniejsze raporty ujawniły również, że CBP oraz organy ścigania kupują dane o lokalizacji telefonów komórkowych - informacje, które w innym przypadku agencje byłyby w stanie zdobyć jedynie po otrzymaniu nakazu sądowego.

Inspektor generalny Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszczął pod koniec zeszłego roku dochodzenie w celu ustalenia, czy te praktyki są zgodne z prawem. 

Według doniesień zagranicznych mediów, Secret Service, IRS i inne agencje również kupowały dane geolokalizacyjne. DIA wyjaśniła, że nie uważa, by orzeczenie w sprawie Carpentera miało do niej zastosowanie: 

- W naszej interpretacji, orzeczenie w sprawie Carpentera, nie wskazuje, by nakaz był wymagany w celu zbierania danych wywiadowczych. Pozyskiwanie, wykorzystywanie i przechowywanie komercyjnych danych geolokalizacyjnych przez DIA podlega własnym wymogom postępowania z danymi zatwierdzonymi przez prokuratora generalnego.

Źródło artykułu:WP Tech
wiadomościspołeczeństwousa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)