Wyszukiwarka torrentów jest odpowiedzialna za naruszenia prawa autorskiego
28.12.2009 16:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poważny cios dla właścicieli kanadyjskiej wyszukiwarki torrentów Isohunt: w procesie cywilnym przed jednym z amerykańskich sądów sędzia przewodniczący uznał pozwanego Gary’ego Funga za winnego zachęcania do naruszania praw autorskich
Ponieważ właściciele wyszukiwarki wiedzieli o naruszeniach popełnianych przez użytkowników, Isohunt traci również prawo do korzystania z ochrony wynikającej w wyjątków od odpowiedzialności przewidzianych w amerykańskim prawie autorskim, o którą zabiegali jego prawnicy - postanowił sędzia Stephen Wilson, otwierając tym samym drogę dla odpowiedniego wniosku w tej sprawie, jaki został złożony przez studio filmowe Columbia Pictures.
Adwokaci pozwanego nie mieli prawie żadnych argumentów, za pomocą których mogliby odeprzeć zarzuty stawiane przez wytwórnię Columbia - spółkę córkę Sony - tak uzasadniał sędzia Wilson wyrok opublikowany na dzień przed WigiliąPDF. Za sprawą takiego orzeczenia kalifornijskiego sędziego federalnego, które nosi nazwę Summary Judgement, kwestia winy zostaje rozstrzygnięta jeszcze przed rozpoczęciem faktycznego procesu. Na razie nie zapadła decyzja o ewentualnych sankcja czy też wysokości odszkodowania. W styczniu mają być omawiane dalsze kroki tego procesu.
Wcześniej w całej sprawie rozstrzygana była kwestia, czy Isohunt może być w ogóle odpowiedzialny za naruszenia prawa autorskiego obowiązującego w USA. Jak zauważał sędzia, obrona usiłowała jedynie ogólnie zdyskredytować przedstawiane przez stronę pozywającą statystyki, według których wyszukiwarki Isohunt oraz innych stron należących do oskarżonego używały miliony obywateli USA, twierdząc, że są one naukowo bez znaczenia dla przedmiotu sprawy. Adwokaci nie występowali natomiast bezpośrednio przeciwko zarzutom. Do tego istnieją przytłaczające dowody na świadome zachęcanie przez pozwanych do popełniania naruszeń prawa autorskiego.
Także argument obrony, według którego Isohunt jest wyszukiwarką taką samą jak Google, nie spotkał się z uznaniem sędziego: Isohunt to „stare wino w nowym bukłaku” i należy go raczej porównywać z serwisami takimi jak Grokster albo Napster. W roku 2003 Wilson w cieszącym się międzynarodowym zainteresowaniem procesie przeciwko serwisom Grokster i Morpheus wydał orzeczenie, zgodnie z którym platformy wymiany plików nie mogą być odpowiedzialne za naruszenia popełnianie przez ich użytkowników. Jego wyrok został następnie skasowany przez Sąd Najwyższy ku radości przemysłu muzycznego. Sąd najwyższy USA w swoim uzasadnieniu poruszał aspekty definicji celu i zachęcania do naruszania praw autorskich, do których teraz odwołał się także Wilson.