Wygraj odkurzacz Philips FC9921/09! Potężna moc z eco rozwiązaniami

Wygraj odkurzacz Philips FC9921/09! Potężna moc z eco rozwiązaniami

13.11.2014 10:00, aktual.: 14.01.2015 13:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tegoroczne świąteczne porządki z nowymi odkurzaczami Philips mogą być nie tylko skuteczne dzięki zastosowanym innowacyjnym technologiom, ale także ekologiczne w myśl unijnej eko regulacji. Przekonaj się, jak wygląda świąteczne odkurzanie z odkurzaczami klasy energetycznej A i zgarnij jeden dla siebie.

Obraz

Tegoroczne świąteczne porządki z nowymi odkurzaczami Philips mogą być nie tylko skuteczne dzięki zastosowanym innowacyjnym technologiom, ale także ekologiczne w myśl unijnej eko regulacji. Przekonaj się, jak wygląda świąteczne odkurzanie z odkurzaczami klasy energetycznej A i zgarnij jeden dla siebie.
Mamy dla was do wygrania trzy odkurzacze Philips FC9921/09. Konkurs jest łatwy i nie wymaga żadnej specjalistycznej wiedzy. Wystarczy, że odpowiecie na jedno proste pytanie:

"Na co w pierwszej kolejności zwrócisz uwagę przy wyborze nowego odkurzacza z etykietami efektywności energetycznej i dlaczego? Uwzględniaj poszczególne klasy efektywności: pobierania energii, odkurzania na dywanach, podłogach twardych czy hałasu lub reemisji kurzu.".

W przypadku wygranej, prosimy o podzielenie się swoją opinią o produkcie.

Autorzy trzech najlepszych odpowiedzi zostaną przez nas nagrodzeni odkurzaczem Philips FC9921/09 o wartości 1569 PLN. Odpowiedzi należy wysłać mailem na adres
tech@serwis.wp.pl.
Na wasze odpowiedzi czekamy do 26/11/2014 do godziny 23:59. Regulamin konkursu znajduje się pod tym linkiem.

Nagroda, czyli odkurzacz Philips FC9921/09

Święta już tuż tuż, a to zgodnie z tradycją oznacza generalne porządki w naszych domach. Warto więc zainwestować w odpowiedni odkurzacz, który ułatwi nie tylko świąteczne porządki. Dotychczas o wyborze danego modelu odkurzacza decydowała przede wszystkim moc ssania lub moc silnika, ale obecnie dzięki unijnym rozporządzeniom to wcale nie te parametry są najważniejsze. Więcej o tym jak czytać etykiety energetyczne i jak wybrać odkurzacz znajdziesz TUTAJ.

Dziś na etykietach odkurzaczy znajdują się wybrane parametry odkurzacza (na każdej etykiecie ten sam zestaw parametrów), które można porównać na wszystkich produktach. Przede wszystkim, każdy odkurzacz ma przypisaną klasę efektywności energetycznej w skali od A do G. Mówi ona o efektywności energetycznej odkurzacza - czyli nie tylko o tym, ile odkurzacz zużywa energii, ale także jak skutecznie sprząta. Eko regulacja wprowadziła też nowy miernik określający efektywność działania odkurzacza - wskaźnik zbierania kurzu (z ang. DPU, czyli dust pick-up).

Obraz

Nie musimy się jednak martwić się, że nowe modele odkurzaczy są mniej skuteczne, od tych tradycyjnych z dużą mocą silnika i że świąteczne porządki zabiorą więcej czasu. O wysokiej skuteczności decyduje bowiem nie tylko moc silnika, ale także innowacyjne technologie zastosowane w odkurzaczu. Philips, który od lat specjalizuje się w tworzeniu innowacyjnych rozwiązań, stworzył nową linię odkurzaczy eco z silnikami o nowatorskiej konstrukcji, które są bardziej wydajne i potrzebują mniejszej mocy, aby zapewnić efektywną siłę ssania. Nowy odkurzacz bezworkowy Philips PowerPro Ultimate FC992. zapewnia rewelacyjną jakość odkurzania i usuwa więcej kurzu niż jakikolwiek odkurzacz o mocy 2400 W.

| Nowa etykieta energetyczna > |<br />
| --- |<br />
| O tym jak czytać etykiety energetyczne i jak wybrać odkurzacz przeczytasz <a href=TUTAJ |

Specjalna technologia PowerCyclone zastosowana wewnątrz odkurzaczy bezworkowych zapewniaj lepszy przepływ powietrza, dzięki czemu moc ssania pozostaje zawsze na wysokim poziomie. Aerodynamiczny kształt odkurzacza FC992. z technologią PowerCyclone minimalizuje opór powietrza i zapewnia wyjątkowo efektywne odkurzanie w trzech niezwykle skutecznych krokach: powietrze szybko wpływa do komory PowerCyclone dzięki prostemu i gładkiemu wlotowi, a zakrzywiony przepust powietrza przyspiesza jego ruch w górę komory cyklonicznej, gdzie łopatki wentylujące skutecznie oddzielają kurz od powietrza.

Dodatkowo to, jak odkurzacz zbiera kurz jest w dużym stopniu uzależnione od kształtu i funkcjonalności nasadki, która ma bezpośredni kontakt z podłogą. Stąd nowa nasadka TriActiveMax została zaprojektowana tak, by zbierać więcej kurzu przy niższym zużyciu energii. Standardowa nasadka do dywanów zapewnia idealne przyleganie do podłogi i wykonuje 3 czynności w jednym kroku, aby dokładnie wyczyścić podłogi: najpierw specjalnie zaprojektowana stopa delikatnie „otwiera”. dywan w celu dokładnego usunięcia kurzu, następnie duży otwór z przodu wysysa duże cząsteczki, a szczotki boczne gwarantują doskonałe efekty czyszczenia wzdłuż cokołów. Z kolei nasadka TriActive Z do twardych podłóg skutecznie usuwa kurz i okruchy za jednym pociągnięciem. Wyjątkowa konstrukcja w kształcie litery Z kieruje kurz i większe okruchy do kanału ssania, nie popychając ich do przodu. Nie ma już konieczności podnoszenia nasadki w celu usunięcia większych okruchów i dokładnego wyczyszczenia twardych podłóg.

Obraz

Innowacyjna technologia NanoClean została specjalnie opracowana, aby zapobiegać powstawaniu kłębów kurzu. Kurz zbiera się na dnie pojemnika na kurz i nie przywiera do ścian ani nie unosi się w powietrzu. Po otwarciu pojemnika nie unoszą się kłęby kurzu. Bok pojemnika ma specjalnie zaprojektowany kształt, dzięki czemu możliwe jest opróżnianie pojemnika na kurz w kontrolowalny sposób bez rozsypywania zawartości.

Innowacją dla fanów gadżetów będzie z kolei pilot zdalnego sterowania ErgoGrip, który umożliwia łatwe manewrowanie nasadką w trudno dostępnych miejscach. Zintegrowany pilot ułatwia zwiększanie i zmniejszanie mocy, a także wyłączanie odkurzacza.

Dowiedz się więcej o odkurzaczach marki PHILIPS na stronie www.philips.pl

Oto opinie szczęśliwych zwycięzców (pisownia oryginalna): * _ Jakiś czas temu, jako laureat konkursu zostałem szczęśliwym posiadaczem nowiusieńkiego, pachnącego jeszcze taśmą produkcyjną ODKURZACZA PHILIPS FC 9921/0. PoverPro Ultimate. A, że jestem tym swoim nowym „likwidatorem kurzu” bardzo POZYTYWNIE oczarowany, dlatego pozwólcie, że w kilkunastu zdaniach wyrażę tu swoją skromną opinię o nim już jako jego pełnoprawny użytkownik. Główną cechą, która rzuciła mi się w oczy już przy pierwszym kontakcie z owym Odkurzaczem Philips FC 992. jest jego bardzo nowoczesny design, taki naprawdę godny XXI wieku! Bardzo solidne i charakteryzujące się perfekcyjną dokładnością jest też jego wykonanie, a i użyte do tego materiały odznaczają się dużą trwałością oraz wytrzymałością. Moc silnika chociaż z pozoru niska, co z kolei wpływa na niskie koszty eksploatacyjne odkurzacza / i tym też sposobem na nasze zadowolenie / pozytywnie jednak zaskakuje, gdy o same efekty odkurzania chodzi. Zastosowane akcesoria w postaci czy
to „nasadek głównych”, czy pomocniczych typu „szczotka i nasadka mała”. bardzo sprawnie i bezpardonowo radzą sobie z każdą oznaką kurzu na każdym podłożu, również i na dywanach! Również wszelkie i to nawet te większe gabarytowo okruchy np. zbożowe płatki, ziarna słonecznika, łupinki orzechów, czy tym podobne w kontakcie z tym „zjadaczem kurzu”. żadnych szans „na przetrwanie” nie mają! Podobnie jest też z sierścią naszych braci mniejszych - zwierząt, z którą to również jak najbardziej przy pomocy tego to odkurzacza doskonale sobie radzimy! Aerodynamiczny jego kształt, cicha praca, skuteczny filtr (z możliwością swego wielokrotnego umycia) i pojemnik na kurz, który jest bardzo pojemny i łatwo, bez tumanów kurzu daje nam się opróżniać (tu mamy swoją oszczędność pieniążków i czasu, który należałoby nam przeznaczyć na zakup worków do odkurzacza) też stanowią jego ważne zalety. Kabel zasilający jest długi, ale jeszcze chociaż odrobinę dłuższy mógłby on być (bardzo sprawnie się rozwija i zwija na powrót)… Odkurzacz
jest lekki, wyjątkowo łatwy do przemieszczania i przechowywania oraz odpowiednio zabezpieczony przed np. przypadkowym „rysowaniem”. mebli w czasie swego przemieszczania się… Świetnym rozwiązaniem jest też jego „rączka”, w której umieszczony jest tzw. „pilot sterowania odkurzaczem”, który to np. bez konieczności naszego schylania się pozwala nam na wybór odpowiedniej mocy odkurzania, czy też „czasowe”. jego wyłączenie np. gdy listonosz  lub ktoś inny dzwoni do naszych drzwi lub ktoś telefonuje do nas, a następnie łatwy „powrót” do poprzedniego stanu pracy odkurzacza. W tym miejscu muszę na sam ten „uchwyt prowadzący odkurzacza”. trochę się jednak „pożalić”. Mianowicie przy dłuższym odkurzaniu odczuwa się lekki ból ręki (jej odczuwalny dyskomfort), a właściwie to samej dłoni w nadgarstku, tak jakby była ona nieco „przemęczona” tymi zbyt mocnymi „ruchami skrętnymi” być może wynikającymi z nie całkiem trafnego wyprofilowania tego to właśnie „uchwytu prowadzącego”, lub jego wielkości czy też grubości!? Szczerze
mówiąc trudno mi ten stan rzeczy tak dosadnie określić, ale coś jednak jest na rzeczy… Zastosowanie specjalnego „zaczepu”. w górnej części przewodu odkurzacza służącego do zaczepu mniejszych jego akcesoriów („szczotka i nasadka mała”) ma swoją dobrą i złą stronę. Ta dobra,- to fakt możliwości ich użycia w każdym dogodnym dla siebie czasie, posiadania ich zawsze „pod ręką” (odkurzacz przemieszcza się wraz z tymi dodatkowymi akcesoriami) oraz ograniczenie w jakimś tam stopniu możliwości ich przypadkowego zagubienia, chociażby przez takie proste nasze ludzkie roztargnienie… Zaś ta zła strona tego tematu dotyczy tego, że poruszając się z takim „czymś wystającym”. łatwo jest o uszkodzenia zarówno samych tych akcesoriów jak i np. mebli przy i wokół których się z tym odkurzaczem poruszamy oraz może też to być taką małą niedogodnością przy „parkowaniu” odkurzacza w miejscu gdzie go na co dzień przechowujemy. Jednak będąc rzetelnym w tej całej swojej tu ocenie tego konkretnego przypadku muszę też tu stanowczo
zaznaczyć, że jak najbardziej istnieje też możliwość trwałego „odłączenia” tego „zaczepu na małe akcesoria” od „uchwytu prowadzącego”, ale wówczas nie są one już nam dostępne z tzw. „marszu” i np. mogą jednak się nam „przypadkowo” gdzieś zapodziać…!? Jest też coś, co może spodobać się przyszłym użytkowników tego odkurzacza, którzy gustują w „kolorowych diodach”. informujących o pracy danego urządzenia. W tym przypadku takowe jak najbardziej są obecne i tak – niebieskie, określają nam bardzo przejrzyście zastosowaną przez nas moc odkurzacza, a zaś czerwona jest informacją o „czasowym” zatrzymaniu jego pracy. W ramach mankamentów tego odkurzacza, które też jak najbardziej podlegają mojej tu jego opinii, ale od razu zaznaczam, że o nie aż tak bardzo ważnym znaczeniu, można by się tu jeszcze tak jak to się popularnie mówi „z lekka”. „doczepić” (ale to już sprawa taka bardziej indywidualna) do „łącznika” systemu „przedłużania” rury ssącej i pozostałych, służących do „odczepiania” poszczególnych elementów, który
jest jakby taki trochę nieporęczny i nie za łatwo jest się nim posługiwać (większość odkurzaczy starszej generacji, które miałem dotąd okazję posiadać, miała jednak w tym temacie może prostsze i mniej ładne rozwiązania, a zarazem bardzo sprawne i skuteczne!) szczególnie osobom mniej sprawnym i starszym. Także możliwość dostępu „nasadkami” odkurzacza Philips FC 9921/09 PoverPro Ultimate pod co niektóre meble, też nie jest taka prosta, a nawet niekiedy nie możliwa. Co prawda można w takim przypadku zastosować zamiast dużej „nakładki małą lub też szczotkę”, ale już samo „manewrowanie” i odpowiednie „układanie” „uchwytu prowadzącego odkurzacza” jest dość czasochłonne, nie trwałe i uciążliwe, nie mówiąc tu już o tym, że z „zaczepem” na dodatkowe małe akcesoria praktycznie nie do wykonania! Ale tak poza tym, to od momentu gdy tylko ten to odkurzacz na stałe „zagościł”. pod dachem naszego domu, to wszelki problem z „rodzinnymi ochotnikami” do odkurzania jego różnorakich zakątków i zakamarków minął jak ręką odjął!
Teraz każdy jest do takiej pracy chętny, ba wprost „rwie”. się do niej, twierdząc przy tym, że praca „takim wypasionym sprzętem” to sama przyjemność i niezły „splendor” i… i niech to trwa jak najdłużej… Pozdrawiam serdecznie użytkowników tego oraz wszystkich innych odkurzaczy – *
Andrzej Koenig
. _

_ Jestem mile i to bardzo mile zaskoczona wygraną albowiem odkurzacz ten to spełnienie moich oczekiwań. Wypozycjonowana wysoko rączka , która umożliwia obsługę bez schylania się pod czas odkurzania ,czyli pełen komfort.Pilot zdalnego sterowania czyli poprostu wbudowana w rączce opcja włączania i wyłączania oraz mocy ssania.Usuwa więcej kurzu niż jakikolwiek odkurzacz jaki posiadałam o mocy 2400W.Higieniczne usuwanie kurzu z pojemnika albowiem jest bezworkowy -następny plus.Antyalergiczny system filtracji. Z szczerością przyzanję,iż teraz odkurzanie w moim domu stało sie przyjemnością a nie koniecznością.Brakują mi w nim jedynie dwa drobiazgi ale myślę,że to kwestia czasu albowiem: 1.drobiazg to szkoda,że nie posiada w pilocie funkcji zwijania kabla. 2.drobiazg ,że nie posiada baterii lub akumulatora ,który nie ograniczał by nam pola odkurzania i ponownego podłączania do gniazdka przemieszczając się. Zaznaczam: to tylko drobiazgi ,które zapewne będą brane pod uwagę przy tworzeniu nowych modeli odkurzaczy;)
Dla mnie rewelacja.Nie muszę juz namawiać domowników do odkurzania .Sami zabierają się do odkurzania. Dziękuję serdecznie i szacun dla twórców.Philips po raz kolejny spełnia oczekiwania. Sylwia Kuszner _