Wybór Stuffa – najciekawsze gadżety z Gwiezdnych Wojen
07.12.2017 15:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chcesz uczcić premierę nowej części sagi jakimś nowym licencjonowanym gadżetem? Użyj Mocy (karty kredytowej) i spraw sobie jedną z tych zabawek.
Lego Star Wars: Myśliwiec TIE Kylo Rena
Wymyślanie nowych statków kosmicznych z uniwersum Gwiezdnych Wojen nie jest łatwe – w popkulturze utrwaliło się tak wiele kultowych pojazdów, że projektanci wolą modyfikować sprawdzone wzorce, niż zdać się na swojąwyobraźnię. To dlatego TIE Fighter Kylo Rena przypomina smuklejszą i bardziej podłużną wersję TIE, którym walczył Darth Vader. Mamy nadzieję, że dzięki przeprojektowanej sylwetce statek będzie nieco mniej podatny na koziołkowanie w kosmosie, Kylo nie chciałby powtórzyć losu swojego idola. Ale jednego możemy być pewni: nowy TIE od lego to lepszy TIE. Legostatek Vadera nie strzelał pociskami laserowymi i nie składał się aż z 630 klocków.
Propel T-65 X-Wing Starfighter Drone
Nawet jeśli nie jesteś mistrzem w pilotowaniu dronów, kiedy weźmiesz do ręki kontroler do tego bojowego X-winga, poczujesz, że coś się w tobie mnie zmieniło. Wierz lub nie, ale staniesz się Lukiem Skywalkerem. Sceptycy stwierdzą, że uniesie się w powietrze dzięki miniaturowym silnikom, ale ty znasz prawdę – to wszystko dzięki sile Mocy… oraz małej pomocy systemu jednoguzikowego startowania. Zachwycisz się także tym, jak precyzyjnie wykonano sam model – producent podjął decyzję, że każdy dron będzie malowany ręcznie, dzięki czemu X-Wing wygląda olśniewająco. Gdyby nie okowy tradycji, Mikołaj z pewnością rozwoziłby prezenty w zaprzęgu ciągniętym przez te małe bestie.
Sphero R2-D2
Tuba Pringlesów, butelka wody, kosz na śmieci czy bateria AA… żaden z tych cylindrycznych kształtów nigdy nie będzie tak piękny jak ten kultowy robot z sagi Gwiezdnych Wojen. Miniaturowy Artoo gwiżdże i piszczy tak jak jego pierwowzór, a to dzięki zastosowaniu dokładnie tych samych dźwięków, które słyszeliśmy w filmach. Robot mruga także LED-ami i od czasu do czasu przewróci się tak, jak robił to na wielkim ekranie. Jego największą zaletą jest prosta obsługa - wystarczy naładować go, sparować z telefonem i uruchomić aplikację, aby zaczął przemierzać nasz dom. A jeśli masz inne roboty Sphero inspirowane sagą George’a Lucasa – zapoznaj je ze sobą, a zaczną ze sobą rozmawiać.
Death Star Mood Light
Jeśli współlokator od wielu miesięcy namawia cię do zakupu lampki nocnej, ale nie chcesz przeznaczać ciężko zarobionych pieniędzy na takie dorosłe wydatki? Nie ma sprawy, znajdzie się rozwiązanie, które zadowoli wszystkich. Spójrz na tę lampkę w kształcie Gwiazdy Śmierci, dzięki niej twoja sypialnia przejdzie na ciemną stronę mocy. Za sprawą przezroczystej podstawce lampka wygląda tak, jakby unosiła się w powietrzu – zupełnie jak prawdziwa Gwiazda Śmierci! Współlokator przestanie zawracać ci głowę, a ty zdobędziesz kolejny nerdowski gadżet. Oby tylko rebelianci nie wtargnęli do twojego pokoju, kiedy będziesz spał, bo znów coś zniszczą.
Toster Darth Vader
To urządzenie o wielu obliczach. Możesz dostrzec z w nim objaw szczerej miłości do Gwiezdnych Wojen, taki nieco zawstydzający gadżet, który obwieści wszystkim gościom, że w twojej kuchni rządzi Ciemna strona Mocy. Możesz też sprawdzić się w rękach kogoś, kto gardzi bezużytecznymi gadżetami oraz filmami science-fiction, ale chętnie wyposaży się w designerski sprzęt kuchenny, który zrobi coś pożytecznego. Na przykład tosty. A jeśli wypalone logo Gwiezdnych Wojen będzie komuś przeszkadzać – zawsze może zasmarować je dżemem.
299 zł / toys4boys.pl
Polecamy najnowszy numer Stuff.