WWW ma 25 lat. Berners-Lee chce karty praw internautów
Jeden ze współtwórców usługi WWW, Brytyjczyk Tim Berners-Lee z okazji 25 lat
swojego wynalazku zaapelował o przyjęcie dokumentu, który precyzowałby prawa internautów. Nazwał go
Wielką Kartą i porównał z ustawodawstwem dotyczącym praw człowieka.
13.03.2014 | aktual.: 13.03.2014 14:25
W wywiadzie dla BBC Berners-Lee skrytykował rosnącą inwigilację internetu przez służby specjalne. Wyraził poparcie dla amerykańskiego uciekiniera Edwarda Snowdena, w przeszłości współpracownika Narodowej Agencji Bezpieczeństwa USA, który ujawnił szeroki, międzynarodowy zasięg tej inwigilacji. Berners-Lee ocenił, że Snowden działał w interesie publicznym.
- _ Musimy podjąć ważną decyzję, którą drogą pójdzie rozwój internetu: czy dopuścimy do tego, by rządy miały nad nim coraz większą kontrolę i inwigilowały go w coraz większym zakresie, czy też jego funkcjonowanie będzie oparte na systemie wartości zawartym w karcie praw _ - powiedział Berners-Lee.
Według niego internet powinien być "neutralnym medium", a jego użytkownicy powinni korzystać z niego bez obaw, że ktoś ich podgląda, tym bardziej że sieć stała się tak ważną częścią ich życia.
W 198. roku Berners-Lee stworzył w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN) podstawy technologii WWW w celu ułatwienia komunikacji między ośrodkami naukowymi. W wywiadzie dla BBC przyznał, że 25 lat temu nie wyobrażał sobie, że internet stanie się tak ważny, jak jest teraz. Nie zgodził się z opinią, że "w internecie jest dużo śmieci". Argumentował, że jeśli komuś nie podoba się to, co znajduje w sieci, powinien "przestawić się na lekturę czegoś innego".
Fundacja Berners-Lee - World Wide Web Foundation (WWWF) - prowadzi akcję "Web We Want" (sieć, jakiej chcemy), której celem jest ochrona praw człowieka w internecie.