Wszystko co chciałeś wiedzieć o burzach
Czy rozmawianie przez komórkę przyciąga pioruny? Co zrobić, gdy błyskawica trafi nasz samochód? Odpowiadamy na te i wiele innych pytań
30.07.2013 | aktual.: 30.07.2013 11:42
Mit 1. Gumowy pasek montowany w samochodach, łączący nadwozie z ziemią jest niezbędnym elementem, zabezpieczającym samochód podczas burzy.
Okazuje się, że gumowy pasek, który przez większość osób uznawany jest za element oszpecający nie jest konieczny do ochrony auta przed skutkami trafienia piorunem. Element ten ma ewentualnie zabezpieczać przed gromadzeniem się ładunku elektrycznego na karoserii samochodu w czasie ruchu.
Mit 2. Samochód jest jak klatka Faradaya i chroni pasażerów przed skutkami trafienia piorunem.
Po pierwsze, musimy zaznaczyć, że przy ekstremalnych prądach wyładowczych, przy trafieniu auta piorunem może wystąpić wypalenie otworu w karoserii. Jednak zazwyczaj ulegają uszkodzeniu tylko elementy elektroniczne. Prąd pioruna po uderzeniu w samochód przepływa przez łożyska, felgi i następnie po powierzchni opon do ziemi. Jeżeli karoseria auta jest metalowa (co zazwyczaj ma miejsce), a pasażerowie w czasie wyładowania nie dotykają szyb i karoserii, to będą bezpieczni.
Mit 3. Jazda autem w trakcie burzy jest całkowicie bezpieczna.
Jak wynika z poprzedniego punktu, pasażerowie auta, w które trafi piorun raczej nie muszą się obawiać porażenia. Nie oznacza to jednak, że podczas burzy, możemy czuć się jak królowie szos. Zawsze w takiej sytuacji lepiej jest zatrzymać pojazd, gdyż w czasie uderzenia pioruna, szczególnie z przodu pojazdu, zostaniemy oślepieni i prawdopodobnie stracimy panowanie nad kierownicą. Dodatkowo, w czasie sprowadzenia prądu pioruna do ziemi mogą ulec uszkodzeniu opony, co przy dużej szybkości może spowodować wypadek.
Mit 4. Samoloty pasażerskie są przystosowane do latania w burzy.
To prawda. Statki powietrzne są badane na wypadek uderzenia pioruna. W czasie tych badań sprawdza się odporność poszczególnych układów samolotu na skutki przepływu prądów wyładowczych przez powierzchnię kadłuba. Pomimo tego, latanie w burzy nie należy do przyjemnych doświadczeń - nie tyle z powodu piorunów, co dużych turbulencji.
Mit 5. Rozmowa przez telefon komórkowy w trakcie burzy zwiększa prawdopodobieństwo trafienia piorunem.
Tego obawia się bardzo wielu posiadaczy telefonów. Wyobraźnia podsuwa nam drastyczne obrazy, ukazujące jak antena naszego telefonu przyciąga gromy z nieba. W rzeczywistości jednak nie ma się czego bać. Rozmawianie przez telefon w trakcie burzy nie zwiększa ryzyka trafienia piorunem.
Mit 6. Podczas burzy powinniśmy wyłączyć sprzęt elektroniczny, a nawet wyjąć wtyczki z gniazdek elektrycznych.
W tym wypadku sprawdza się zasada, że przezorny zawsze ubezpieczony. Przy poprawnie zaprojektowanej instalacji elektrycznej, nasze sprzęty powinny być bezpieczne. Jeżeli jednak instalacja elektryczna nie posiada prawidłowej ochrony przeciwprzepięciowej, to wyłączenie sprzętu z gniazd zasilających oraz odłączenie kabli antenowych i telekomunikacyjnych jest najlepszym sposobem uniknięcia strat w czasie pobliskich wyładowań atmosferycznych.
Mit 7. Instalacja odgromowa ściąga pioruny.
Niektórzy wierzą, że jeśli sąsiad zamontował na swoim budynku instalację odgromową, to my już tego robić nie musimy, gdyż piorun z dwóch identycznych budowli wybierze tę z "piorunochronem". W praktyce wcale tak być nie musi, gdyż typowe materiały budowlane wynoszą potencjał ziemi na część zewnętrzną budynku. Lepiej więc się zabezpieczyć, bez względu na to co robi sąsiad.
Mit 8. Piorun może wpaść do domu, więc lepiej zamykać okna podczas burzy.
Taka sytuacja rzeczywiście może mieć miejsce - znamy relacje dotyczące tzw. "piorunów kulistych", które potrafiły wpaść do domu przez otwarte okno. Takie zjawisko jest jednak rzadko spotykane. Mimo wszystko, ponieważ szyby i warstwy gazu między nimi mają określoną wytrzymałość napięciową, zawsze przy zamkniętym oknie będą podnosić bezpieczeństwo osób znajdujących się wewnątrz. Warto więc okna zamknąć.
Mit 9. Uderzenie pioruna w pewnej odległości od nas, może spowodować, że zostaniemy porażeni albo nasze urządzenia, jak telefon komórkowy, ulegną uszkodzeniu.
Pole rażenia pioruna zależy od jego prądu i może wynosić nawet do 2 km. Choć konkretne wartości są trudne do określenia, gdyż zależą od konstrukcji urządzeń i ich odporności na pole elektromagnetyczne, może dojść do uszkodzenia sprzętu, nawet jeśli nie zostaniemy trafieni bezpośrednio.
_ gb/sw/gb _