Absolwent inżynierii na Uniwersytecie Illinois Scott Daigle wpadł na pomysł, by system przerzutek znany z rowerów wykorzystać także w układzie jezdnym wózka inwalidzkiego. Jak postanowił, tak zrobił.
W odróżnieniu od tego w jednośladach, system IntelliWheels AGS nie jest sterowany manualnie, tylko automatycznie. Sam przestawia biegi zależnie od tego, z jaką prędkością jest pchany przez użytkownika.
Czujniki zamocowane na spodzie pojazdu zarejestrują prędkość, nachylenie i moment obrotowy wózka, by sprawdzić, z jaką prędkością użytkownik prowadzi wózek i jakie jest nachylenie powierzchni. Potem system zadecyduje, który bieg najlepiej sobie poradzi z zadaniem. IntelliWheels przyda się więc np. niepełnosprawnym, którzy kochają wyprawy w góry.
Dużą zaletą systemu jest właśnie zautomatyzowanie. Użytkownicy nawet nie będą musieli się "uczyć obsługi" nowego urządzania.
Prace nad IntelliWheels AGS są zaawansowane. Daigle i jego współpracownicy zapowiadają, że prototyp ujrzymy we wrześniu 2012 roku.
Dowiedz się więcej: Co to jest moment obrotowy?