Włączony telewizor to "zło"
16.09.2009 11:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Blisko jedna trzecia niemowląt i małych dzieci w USA i zachodniej Europie żyje w domach gdzie telewizor jest włączony przez większą część dnia, nawet jeśli nikt nie ogląda żadnego programu. Pierwsze profesjonalne badanie wpływu takiego włączonego "w tle" telewizora na relacje rodziców z dziećmi wykazało, że jest on zdecydowanie negatywny - ostrzegają naukowcy z USA na łamach pisma "Child Development".
Naukowcy z University of Massachusetts zbadali 5. rocznych, dwu- i trzy- letnich dzieci, którym w miejscu badań towarzyszyło jedno z rodziców. Połowę godzinnej sesji badawczej rodzice i maluchy znajdowali się w sali zabaw bez telewizora, przez drugie pół godziny rodzice mogli włączyć sobie dowolny program dla dorosłych. Autorzy projektu obserwowali jak często rodzice rozmawiają z dziećmi, jak aktywnie angażują się w zabawy maluchów oraz jak rodzice i dzieci odpowiadają sobie nawzajem na swoje pytania i sugestie.
Badacze stwierdzili, że kiedy w pokoju zabaw włączony był telewizor jakość i częstość kontaktów pomiędzy rodzicami i ich dziećmi znacząco malała. Zwłaszcza rodzice poświęcali około 2. proc. mniej czasu na rozmowy z dziećmi, a poza tym byli mniej aktywni i okazywali swoim pociechom mniej uwagi.
"Wcześniejsze badania wykazały niekorzystny wpływ włączonego "w tle" telewizora na jakość i długość samodzielnej zabawy dzieci. Nasza praca po raz pierwszy dowodzi negatywnego wpływu telewizji na relacje rodzic - dziecko. Biorąc pod uwagę jak ważne są dobre relacje i wspólne zabawy z maluchami dla ich prawidłowego rozwoju, powinniśmy zwracać większą uwagę na to czy w pokoju zostawiamy włączony telewizor" - podsumowują autorzy.