Profesor Giulio Magli z Politechniki w Mediolanie twierdzi, że tron faraona został wyrzeźbiony z meteorytu. Ukryto go w ukrytej komorze wewnątrz piramidy.
Starożytni Egipcjanie używali żelaza pochodzącego z meteorytów do tworzenia artefaktów. Przywiązywali do nich najwyższą wartość. Jednym z takich przedmiotów był sztylet Tutanchamona, znaleziony przez zespół Howarda Cartera w 1922 roku.
Według Giulio Magli istnieje interpretacja tekstu znalezionego w piramidzie, mówiąca o "tronie obcych". Według tych słów "Faraon zanim dotrze do gwiazd północy, będzie musiał minąć bramy nieba i usiąść na swoim tronie żelaznym".
Naukowcy wykorzystali metodę obrazowania bazującą na promieniowaniu kosmicznym. Po przeskanowaniu wnętrza piramidy, zauważyli dużą zagadkową strukturę. Korzystali wtedy z tomografii mionowej, która śledzi cząstki bombardujące Ziemię z prędkością bliskiej tej osiąganej przez światło.
O odkryciu nieznanej wcześniej komnaty przeczytacie więcej tutaj:
Profesor z Mediolańskiej Politechniki twierdzi, że tron faraona, wyrzeźbiony z meteorytu, ukryty jest właśnie w tej komorze. Aby to sprawdzić, inżynierowie z Uniwersytetu w Kairze projektują robota, który przebada niezakłóconą od 4500 lat ukrytą przestrzeń.
Robot ma dostać się do komory za pomocą 3,5 centymetrowego otworu, wywierconego w ścianie. Po dostaniu się do wewnątrz, ma przemienić się w drona przypominającego sterowiec. Takie rozwiązanie jest idealne do odkrywania niedostępnych przestrzeni.
Inżynierowie muszą zbudować miniaturową maszynę, tak aby nie zniszczyć bezcennego ozabytku. W tym momencie stworzenie robota jest dla nich największym wyzwaniem.
