USA na szczycie rankingu spamu
15.10.2010 12:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedna na pięć wiadomości spam pochodzi z USA, jedna na 20 z Wielkiej Brytanii. Polska poza „parszywą dwunastką”.
Firma Sophos opublikowała swój najnowszy raport zawierający listę dwunastu najbardziej spamujących krajów w trzecim kwartale 201. roku. Od drugiego kwartału tego roku, produkcja spamu pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych znacząco wzrosła z 15,2% do 18,6% światowego spamu, oznacza to, że prawie jedna na pięć niechcianych wiadomości ma swoje źródło w USA. Stany Zjednoczone produkują niemal 2,5 razy więcej spamu niż kolejny na liście kraj – Indie.
Wielka Brytania zanotowała spadek o jedną pozycję w stosunku do poprzedniego kwartału –. z czwartej na piątą – i jest odpowiedzialna za 5% globalnego spamu.
Lista dwunastu krajów, które od lipca do września 201. r. wysłały najwięcej spamu kształtuje się następująco:
- Stany Zjednoczone 18,6%
- Indie 7,6%
- Brazylia 5,7%
- Francja 5,4%
- Wielka Brytania 5,0%
- Niemcy 3,4% = 7. Rosja 3,0% = 7. Korea Południowa 3,0%
- Wietnam 2,9%
- Włochy 2,8%
- Rumunia 2,3%
- Hiszpania 1,8%
Pozostałe 38,5%
Rozkład spamu ze względu na kontynenty w okresie lipiec - wrzesień 2010:
Europa 33,1%
Azja 30,0%
Ameryka Północna 22,3%
Ameryka Południowa 11,5%
Afryka 2,3%
Pozostałe 0,8%
Prawie wszystkie wiadomości spam pochodzą z komputerów zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem (znanych jako boty lub zombie), które są kontrolowane przez cyberprzestępców. Jedna z głównych taktyk wykorzystywanych przez cyberprzestępców do rozwoju botnetów polega na nakłanianiu użytkowników do kliknięcia na złośliwe linki - zawarte w spamie lub wiadomościach w sieciach społecznościowych - które kierują do zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem stron internetowych.
"Spam nie jest tylko utrapieniem dla użytkowników, jest wykorzystywany przez cyberprzestępców do rozwoju ich działalności,”. powiedział Graham Cluley, starszy konsultant ds. technologii w Sophos. „Nie powinieneś nawet otwierać spamu z ciekawości, ponieważ spamerzy w ciągu kilku sekund mogą skutecznie przejąć kontrolę nad twoim komputerem. Jeśli twój pecet stanie się częścią botnetu, jesteś skazany na dalsze infekcje, a to może ujawnić twoje dane osobiste lub szczegóły dotyczące logowania do banku.”
Sophos zauważa również wzrost spamu w sieciach społecznościowych w trzecim kwartale 2010. z mocno nagłaśnianym exploitem ‘OnMouseOver’, wykorzystywanym do generowania spamu na Twitterze i ciągiem ataków scam na Facebooku, tworzonych przez spamerów do zarabiania na naiwności użytkowników.
„Charakterystyczną cechą oszustw na Facebooku jest to, że wykorzystują ludzkie słabości –. wyłudzają od użytkowników informacje osobiste w zamian za możliwość obejrzenia szkoującego zdjęcia czy nagrania wideo, które nawet nie istnieje,” dodaje Cluley. "Niestety, takie oszustwa są nadal rozprzestrzeniane, a nowe pojawiają się każdego dnia i Facebook nie jest w stanie sobie z nimi poradzić."
Jeden ze spamerów na Facebooku został jednak niedawno ukarany grzywną za korzystanie z sieci społecznościowej do promocji sprzedaży narkotyków. Na Adama Guerbueza nałożono grzywnę $20. za każdy z 4.366.386 postów, które Kanadyjczyk dodał, co dało sumę $873.300.000.
"Zawsze czuwaj nad tym gdzie wpisujesz swoje dane do logowania – miej świadomość, że możesz się znajdować na fałszywej stronie, utworzonej tylko w celu przejęcia twojej nazwy użytkownika oraz hasła, które później są wykorzystywane do rozsyłania spamu,” wyjaśniał Cluley.