Urodziła się wyjątkowa żyrafa. Jest jedyna taka na świecie
W zoo w Tennessee urodziła się wyjątkowa żyrafa. Wzbudza zainteresowanie nie tylko zwiedzających, ale też ekspertów z całego świata. Ich zdaniem jest to jedyny przedstawiciel swojego gatunku wyróżniający się tak nietypowym wyglądem.
22.08.2023 | aktual.: 22.08.2023 18:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Żyrafy to jedne z najbardziej charakterystycznych zwierząt. Przyciągają wzrok nie tylko z uwagi na wyjątkowo długie szyje (u dorosłych osobników ich długość może dochodzić do nawet 2 m), ale także bardzo charakterystyczne umaszczenie. Młoda samica, która przyszła na świat w zoo w Tennessee, nie będzie mogła pochwalić się "plamkami". Jej ciało pokrywa sierść w jednolitym, brązowym kolorze.
Jedyna taka żyrafa na świecie
Eksperci uważają, że to obecnie jedyna taka przedstawicielka tego gatunku na świecie. Nie jest jednak pierwsza w historii. Ostatnia "nieskazitelna" żyrafa urodziła się w 1972 r. w Tokio i nazwała Toshiko.
Zwierzę z USA nie ma jeszcze imienia. Zarządzający zoo, odpowiadając na ogromne zainteresowanie żyrafą, postanowili urządzić głosowanie. Zaproponowali cztery imiona, każde z nich nawiązuje do wyjątkowego wyglądu młodej żyrafy. Po zakończonym głosowaniu internautów będzie nazywała się Kipekee, Firali, Shakiri lub Jamella.
Personel zoo informuje, że młoda żyrafa ma się dobrze. Znajduje się pod opieką matki. Pomiary wykazały, że ma już 1,82 m wzrostu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Populacje dzikich żyraf zmniejszają się
Jednocześnie władze zoo i miłośnicy zwierząt wykorzystują moment aby przypomnieć światu, że sytuacja żyraf jest coraz gorsza. Dzikie populacje systematycznie się zmniejszają.
"Międzynarodowa sława naszej pozbawionej wzoru żyrafy stworzyła dobrą okazję do zwrócenia uwagi na potrzebę ochrony żyraf. Dzikie populacje po cichu wymierają, aż 40 proc. wyginęło w ciągu ostatnich trzech dekad" - powiedział Tony Bright, założyciel Bright's Zoo, dziennikarzom IFLScience.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski