Upadł IsoHunt - kolejny z torrentowych bastionów
W wyniku sporów z organizacjami zrzeszającymi twórców, zamknięciu ulega IsoHunt - kolejny z dużych serwisów umożliwiających bezpłatne pobieranie treści chronionych prawami autorskimi, jak filmy czy muzyka. Założyciel serwisu Gary Fung oświadczył, że jest już zmęczony wieloletnią batalią z właścicielami praw autorskich i poszedł z nimi na ugodę, której częścią jest zamknięcie popularnego serwisu.
21.10.2013 14:14
W IsoHunt, podobnie jak w innych serwisach sieci BitTorrent, dostępne były zarówno treści legalne, jak i nielegalne. To właśnie ta "piracka" część zawartości była powodem żądania od właściciela IsoHunt zapłaty nawet 60. mln dolarów kary na rzecz organizacji broniącej praw artystów MPAA. Na kilka tygodni przed planowaną rozprawą sądową, Gary Fung zdecydował się zapłacić 110 mln. dol. i zamknąć serwis. Decyzja ta powodowana była faktem, że sądy w podobnych sprawach orzekały winę właścicieli serwisów z torrentami, którzy w efekcie musieli płacić gigantyczne kary.
_ - (Zamknięcie IsoHunt - przy. red.) to jasna wiadomość dla wszystkich, którzy chcą prowadzić działalność biznesową skupioną wokół namawiania, umożliwiania i pomagania innym w łamaniu praw autorskich - _ tak decyzję Gary'ego Funga skomentował przewodniczący MPAA Chris Dodd.
IsoHunt był jednym z największych serwisów hostujących pliki .torrent na świecie. Szacunkowe liczby mówią o 14 milionach zaindeksowanych torrentów, które przekładały się na 17 000 TB danych dostępnych do pobrania za pośrednictwem serwisu. Liczba użytkowników korzystających z zasobów IsoHunt szacowana jest na ok. 50 milionów.