Trzęsienie ziemi na Śląsku. Wyjaśnimy, czy było groźne
22.08.2023 13:41, aktual.: 22.08.2023 14:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na Śląsku doszło do wstrząsu, który wyraźnie odczuli mieszkańcy. W mediach pojawiły się informacje o tym, że trzęsienie miało magnitudę 3,8. Co to oznacza i czy wstrząs faktycznie był silny?
W rejonie Kopalni Węgla Kamiennego Bobrek-Piekary doszło do wstrząsu, który był odczuwalny przez okolicznych mieszkańców. W jednym z budynków w Bytomiu zawalił się komin, którego części spadły na zaparkowane nieopodal samochody, a z samego regionu prac w kopalni ewakuowano 22 osoby. Mieszkańcy regionu dotkniętego trzęsieniem uznali powszechnie, że wstrząsy były silne i przypominały te z czasów, gdy pod miastem trwała eksploatacja złóż węgla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy we wpisie organizacji EMSC (Europejsko-Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego) w serwisie X (dawny Twitter), wstrząs, który wystąpił na Śląsku, miał magnitudę 3,8. Z załączonej mapy stworzonej dzięki automatycznemu wykrywaniu wstrząsów wynika, że skutki trzęsienia mogły być odczuwalne nawet w okolicach Radomia.
Siła trzęsienia ziemi - co oznacza?
Trzęsienia ziemi opisuje się w Europie często w ramach 12-stopniowej skali intensywności, która nazywana jest Europejską Skalą Makrosejsmiczną. Siłę trzęsień określa się w niej w oparciu o skutki, które wywołują. Mowa tu zarówno o tym, jak zachowują się budynki, jakiego rodzaju szkody w nich występują, a także jakie jest zachowanie ludzi w przypadku wystąpienia trzęsienia o określonej sile.
Innym sposobem określania siły trzęsień ziemi jest skala Richtera. Powstała ona w 1935 r. i była definiowana jako logarytm największej amplitudy drgań gruntu mierzonej w mikronach, zarejestrowanych przez sejsmograf Wooda-Andersona położony w odległości stu kilometrów od epicentrum trzęsienia. W 1970 r. skala została zmodyfikowana przez japońskiego geofizyka. Hiro Kanamori zmodyfikował sposób obliczania magnitudy w taki sposób, by dało się to robić dla najsilniejszych trzęsień.
Według informacji udostępnionych przez Państwowy Instytut Geologiczny trzęsienia o magnitudzie między 3,5 a 4,2 zdarzają się dość często - występują ok. 30 tys. razy w ciągu roku. Są one zdefiniowane jako bardzo małe wstrząsy, które odczuwane są tylko przez niektórych ludzi. Oznacza to, że przeważnie nie powodują one żadnych istotnych uszkodzeń.
Możliwe więc, że albo trzęsienie, które wystąpiło na Śląsku, było mocniejsze, a aparatura pomiarowa niewłaściwie odczytała jego siłę (jest to mało prawdopodobne), albo wspomniany komin w Bytomiu był w na tyle złym stanie, że jego nawet względnie lekki wstrząs wywołał jego uszkodzenie.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski