Tropikalne kleszcze w Niemczech. Są większe i groźniejsze od "naszych"
Coraz wyższa temperatura w Europie sprawiła, że jak w domu czują się w Niemczech tropikalne kleszcze. Na razie jest ich niewiele, ale naukowcy twierdzą, że mogą się tam zadomowić na dobre.
W Dolnej Saksonii i Hesji znaleziono siedem kleszczy z gatunku Hyalomma. Najprawdopodobniej trafiły do Europy wraz z ptakami. Wysoka temperatura panująca w Niemczech bardzo im odpowiada, więc naukowcy niepokoją się, że nieproszeni goście staną się nieproszonymi mieszkańcami.
Tropikalne kleszcze z gatunku Hyalomma osiągają wielkość do dwóch centymetrów. Charakterystyczne są ich odnogi z kolorowymi paskami. Naukowcy ostrzegają, że mogą przenosić gorączkę krwotoczną krymsko-kongijską oraz gorączkę plamistą. Choć atakują głównie ptaki i większe zwierzęta, ludzie również mogą być ich ofiarami. Na szczęście na razie nie odnotowano żadnych przypadków zarażeń chorobami wśród ludzi.
To nie pierwszy raz, kiedy tropikalne kleszcze trafiły do Niemiec. Wcześniej odnotowano jednak zaledwie tylko dwa przypadki, natomiast teraz mamy do czynienia z aż siedmioma kleszczami znalezionymi na zwierzętach hodowlanych w tym samym czasie. Biorąc pod uwagę przewidywania naukowców na temat coraz dłuższego lata i upałów, które staną się w tym okresie normą, mamy powody do niepokoju.