Totalny pokaz bezmyślności. Dron ledwie minął samolot z 230 pasażerami na pokładzie

Zaledwie trzy metry dzieliły Airbusa A320 z 230 pasażerami na pokładzie, od drona. Operator cztero-śmigłowej maszyny popełnił dwa kluczowe błędy. Dron znalazł się za blisko lotniska i za wysoko.

Totalny pokaz bezmyślności. Dron ledwie minął samolot z 230 pasażerami na pokładzie
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Arkadiusz Stando

03.07.2018 | aktual.: 03.07.2018 10:35

Brytyjscy eksperci ocenili ryzyko na poziomie A. To oznacza, że naprawdę niewiele zabrakło do wypadku i tragedii. Drona przelatującego tuż przy samolocie zauważył pilot. Jak twierdzi, przeleciał zaledwie 3-5 metrów od maszyny. Gdyby znalazł się te kilkaset centymetrów bliżej, doszłoby do wypadku. W takich sytuacjach ogromna maszyna sterowana przez pilota praktycznie nie ma szans uniknąć kontaktu z dronem.

W raporcie opisano sytuację jako "cud", "opatrzność zagrała tutaj główną rolę". Badacze szybko stwierdzili, że lot drona tuż przy samolocie był całkowicie nielegalny. Nie dość, że maszyna przekroczyła dozwolone limity wysokości, to jeszcze znalazła się za blisko lotniska.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 6 maja br. w pobliżu lotniska Luton, tuż pod Londynem. Samolot podczas wznoszenia napotkał drona, na wysokości ok. 2100 m. Normy stosowane w Wielkiej Brytanii ograniczają możliwości wznoszenia drona do około 120 metrów. Ale to nie problem, aby oszukać system.

Źródło: DroneDj

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)