"The Division 2" nie ukaże się na Steam. Ofensywa Epic Games

"The Division 2" nie ukaże się na Steam. Ofensywa Epic Games

"The Division 2" nie ukaże się na Steam. Ofensywa Epic Games
Źródło zdjęć: © Materiał prasowy | Ubisoft
Adam Bednarek
17.01.2019 17:18

Kolejne uderzenie Epic Games w Steam. Najpierw było "Fortnite", teraz będzie "The Division 2". Hit Ubisoftu nie pojawi się na platformie Valve. Rywalizacja nabiera rumieńców.

Nie licząc "Fortnite", do którego instalator znajduje się wyłącznie w Epic Games Store, "oferta jest stosunkowo skromna, bo zawiera tylko kilkanaście tytułów, z czego część została dopiero zapowiedziana jako dostępne w przyszłości" - tak o nowym rywalu Steama pisał w połowie grudnia Grzegorz Burtan na łamach WP Gry. Już widzimy, że była to tylko rozgrzewka, bowiem Epic Games Store rusza do ataku.

"The Division 2": nie na Steam, a na Epic Games Store

"The Division 2", jest świetnie zapowiadającą się produkcję Ubisoftu, której nie znajdziemy na Steam. Gra pojawi się na platformie Ubisoftu i właśnie na Epic Games Store. Po "Fortnite" to kolejna duża i poważna produkcja, która ominie popularną platformę.

Na Steam ukazuje się mnóstwo gier i za wcześnie jest, aby stwierdzić, że gigant zaczyna mieć poważne kłopoty. Ale to dobrze pokazuje, że Steam nie jest już jedyną opcją dla wydawców. Wcześniej z publikacji na platformie Valve zrezygnowała częściowo Bethesda - "Fallout 76" na Steam do dziś nie pojawił się.

Odejście Ubisoftu musi jednak Valve boleć. "The Division" było jednym z bestsellerów na Steam w 2016 roku. Zaraz po premierze Ubisoft chwalił się, że "The Division" było najlepiej sprzedającą się grą w pierwszym dniu w całej historii firmy. I pobiło inny rekord - najwyższej sprzedaży w dystrybucji cyfrowej w jednym dniu na PC, PlayStation 4 i Xbox One. Wiele wskazuje na to, że "The Division 2" co najmniej powtórzy sukces "jedynki", o ile go nie przebije.

Ubisoft jest zresztą wdzięcznym partnerem dla Steama. Na ubiegłorocznej liście steamowych bestsellerów znalazły się trzy premiery Ubisoftu. "Far Cry 5", "Tom Clancy’s Rainbow Six Siege" i "Assassin’s Creed Odyssey" - trzy miejsca na 12 pozycji to świetny wynik. Sukces Ubisoftu to sukces Steam, bo firmy dzielą się zyskami.

Steam bije rekordy

Trzeba jednak pamiętać, że Steam to świetne okno wystawowe. Ze statystyk wynika, że codziennie z serwisu korzysta prawie 50 mln użytkowników, a miesięcznie - łącznie 90 mln. W październiku 2018 Steam pobił rekord liczby użytkowników zalogowanych w tym samym czasie. 18,5 mln graczy przebywało na platformie jednocześnie. Jest komu sprzedawać gry.

Jak ważna jest obecność na Steam mógł zrozumieć polski CD Projekt. Najnowsza gra studia CD Projekt RED, "Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści", najpierw pojawiła się wyłącznie na platformie Polaków, gog.com. Efekt? Gra sprzedała się gorzej niż spółka zakładała, mimo pozytywnych opinii.

Oczywiście Ubisoft to nie CD Projekt RED. A "Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści" to nie wysokobudżetowy megahit. Zapewne Ubisoft zrobi wszystko, aby każdy dowiedział się o istnieniu "The Division 2". I o tym, że grę znajdziemy nie na Steam, a Epic Games Store.

GOG: Nadeszły ciekawe czasy

Mimo wszystko Ubisoft i tak ryzykuje, sprawdzając wygodę graczy. Owszem, Steam od dawna ma konkurencję - gog.com. Origin od EA czy wspominana platforma Ubisoftu, Uplay - ale przyjęło się, że zdecydowana większość gier jest na Steam. Cała cyfrowa kolekcja, wspólni znajomi czy zebrane osiągnięcia - to wszystko mamy w jednym miejscu. Teraz przychodzi Epic Games Store i psuje przyzwyczajenia. "Jeszcze trochę, a na pasku zadań zabraknie miejsca" - żartowali internauci po premierze Epic Games Store. Czy z czasem przestanie śmieszyć, a zacznie irytować?

"The Division 2" to więc ciekawy eksperyment. Pokaże, czy gracze pójdą za popularnym tytułem. A także czy da się zarobić na nowej platformie lepiej niż na Steam. Niby zysk ma być dla twórców większy, ale pytanie, czy suma do podziału będzie tak samo duża, jak na platformie Valve. Jeśli tak, to musicie być gotowi na to, że kolejna część waszej ulubionej serii może na Steam nie trafić.

"Konkurencja jest zdrowa, na pewno lepsza od jednego behemota na rynku. Nadeszły ciekawe czasy" - tak o Epic Games Store mówił w rozmowie z WP Gry Piotr Karwowski z GOG. Nie można się z nim nie zgodzić.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)