Test Xbox 360 Kinect

Test Xbox 360 Kinect

Test Xbox 360 Kinect
Źródło zdjęć: © Microsoft
03.12.2010 12:20, aktualizacja: 03.12.2010 13:02

O dżojstiku dziś już chyba nikt nie pamięta. Za kilka lat w odstawkę pójdą też gamepady, mysz i klawiatura. W grach będziemy sterować, poruszając rękami i całym ciałem. Oto Kinect - zapowiedź rewolucji w świecie rozrywki

Nowy pomysł

Kinect to przystawka dla konsoli Microsoft Xbox 36. umożliwiająca sterowanie w grach. W ostatnich latach producenci starali się podnieść gracza z kanapy i zgodnie ze sloganem Ruch to zdrowie wciągnąć go do aktywnej zabawy. Pierwszym szeroko dostępnym urządzeniem wykorzystującym nowy sposób sterowania w grach była konsola Nintendo Wii. Bezprzewodowy, podobny do pilota kontroler wykrywał zmianę położenia i umożliwiał dosyć dokładne odwzorowanie ruchów ręki.

Obraz
© W niewielkiej obudowie Kinect zamknięto kamerę, mikrofon, przestrzenny czujnik ruchu oraz procesor przetwarzający zebrane informacje. Kinect obsługuje równocześnie maksymalnie dwóch graczy. (fot. www.komputerswiat.pl)

Przez długi czas nie było alternatywy dla produktu firmy Nintendo, dopiero kilka miesięcy temu na rynku pojawił się nowy kontroler dla konsoli Sony Playstation 3 - Move. Jest on bardzo podobny do Wiimote, zapewnia jednak większą precyzję odwzorowania ruchu, a w połączeniu z kamerą PlayStation Eye poprawnie lokalizuje gracza w przestrzeni. Urządzenia te zmuszają do ruchu, jednak w dalszym ciągu rozpoznawane są tylko ruchy ręki. W porównaniu z nimi Kinect jest rewolucyjną technologią.

Gracz nie potrzebuje bowiem żadnego dodatkowego kontrolera. Specjalny czujnik ustawiony obok telewizora analizuje nasze ciało (a dokładnie aż 4. charakterystycznych punktów) i w przypadku zmiany pozycji przekazuje informacje o tym do konsoli.

Sterowanie w grach

Kinect oprócz ruchów rejestruje również zmianę naszego położenia w trójwymiarowej przestrzeni - wystarczy to do kontroli prostych gier sportowych, niestety, w dalszym ciągu nie rozwiązuje problemu poruszania się postaciami w grach przygodowych. Powierzchnia, po której możemy się przemieszczać, jest bowiem ograniczona.

Zabawa z wykorzystaniem systemu Microsoft Kinect daje wiele radości i co najważniejsze zapewnia sporo ruchu. Szczególnie gry sportowe są sporym wyzwaniem. Grając na przykład w siatkówkę plażową, musimy zagrywać, odbierać i atakować, wykonując takie same ruchy, jak na boisku. Zagrywkę z wyskoku trudno odebrać, a mocny atak niełatwo zablokować. Wrażenia z gry są niesamowite, dużo ruchu, dynamiczna akcja na pewno wciągnie do zabawy całą rodzinę i znajomych.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: TOP 10 technologicznych wynalazków wszech czasów - część pierwsza

Obraz

Domownicy też chętnie pograją w piłkę nożną. W tym wypadku naszym zadaniem jest podawanie piłki do kolejnych, wychodzących na pozycję graczy i oddawanie strzałów oraz ich obrona. Oczywiście można zagrać w jednej drużynie z osobą stojącą obok.

Niestety, aby móc grać w domu, musimy wygospodarować sporo miejsca (okrąg o promieniu około 2 metrów). Obok nie powinno być żadnych przedmiotów, które można by uszkodzić (jeden z dziennikarzy Komputer Świata musiał się, niestety, pogodzić ze stratą żyrandola). Dlatego też Xbox Kinect nie jest dobrym rozwiązaniem dla osób mających małe mieszkanie. Nie wszystko jest idealne.

Obraz
© Kinect dobrze sprawdza się w fitnessie oraz nauce tańca. Na przykład gra Dance Central pozwala wcielić się w rolę profesjonalnego tancerza, z kolei gra Your Shape: Fitness Evolved pomoże nam w utrzymaniu zgrabnej sylwetki i zrzuceniu kilku kilogramów (znajdziemy w niej także ćwiczenia z zakresu jogi czy sztuk walki wręcz). Jednak najwięcej zabawy będziemy mieć w grach sportowych, w których musimy zachowywać się dokładnie tak samo, jak na boisku czy bieżni. (fot. www.komputerswiat.pl)

Nie wszystkie jednak gry sportowe działają lepiej i bardziej realistycznie niż w przypadku Wii lub PlayStation. Mimo, że kamera i czujniki w Kinect rejestrują aż 4. punktów ciała, nie są w stanie precyzyjnie odwzorować położenia nadgarstka, dlatego rzut dyskiem czy tenis stołowy nie ma w sobie zbyt wiele realizmu. Dodatkowo, precyzja śledzenia ruchu spada, jeśli w grze bierze udział dwóch graczy (na każdego przypada wtedy jedynie po 24 rozpoznawane przez konsolę punkty).

Brakuje również sprzężenia zwrotnego, a więc czynnika, który oddziaływałby na nas w trakcie wykonywanych czynności. Być może dobrym pomysłem byłaby wibrująca opaska na rękę, która miałaby również prosty żyroskop informujący konsolę o zmianie położenia dłoni. Szkoda, że producent nie zaproponował podobnego rozwiązania.

Przeszkadzają również niewielkie opóźnienia - urządzenie potrzebuje nieco czasu (około 0,3 sekundy) na analizę ruchu. Nierzadko wprowadzają one lekką dezorientację.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: TOP 10 technologicznych wynalazków wszech czasów - część pierwsza

Obraz

Obsługa

Kinect służy też do obsługi interfejsu konsoli (aby na przykład wybrać jakąś opcję, wystarczy skierować na nią wirtualną dłoń, poruszając swoją ręką). Kamera rozpozna też naszą twarz i automatycznie zaloguje nas do profilu w usłudze Xbox LIVE. Jak obiecuje producent, jeszcze tej jesieni udostępniona zostanie aktualizacja, która umożliwi sterowanie multimedialnymi funkcjami Xbox 36. za pomocą ruchów ręką (niestety, na razie nie będzie dostępna obsługa głosowa po polsku).

Obraz
© Na razie do wyboru mamy sześć gier obsługujących Kinect, z czego jedną Kinect Adventures (drugą od lewej) dostajemy z konsolą. Niestety, w grach nie ma polskiego dubbingu, jedynie napisy. (fot. www.komputerswiat.pl)

Xbox LIVE

Premiera Kinect związana jest również z uruchomieniem na polskim rynku usługi Xbox LIVE. Dotychczas użytkownicy konsoli Xbox 36. rejestrowali się w niej, podając nieprawdziwą lokalizację (najczęściej Wielką Brytanię). Od 10 listopada możemy wybrać lub zmienić lokalizację w istniejącym profilu na Polskę. Xbox LIVE pozwala na pobieranie wersji demonstracyjnych gier oraz na rywalizację z innymi użytkownikami przez sieć. Niestety, ta ostatnia, najciekawsza funkcja jest płatna - roczny abonament kosztuje aż 249 złotych.

Obraz
© Podczas gry kamera wbudowana w Kinect rejestruje obraz, dzięki temu po zakończeniu zmagań możemy zobaczyć się w akcji. (fot. www.komputerswiat.pl)

Urządzenia

Nowy kontroler można dokupić oddzielnie do posiadanej już konsoli Xbox 360. Za 649 złotych dostajemy Kinect oraz grę Kinect Adventures. Cały zestaw (konsola Xbox 360 z 4 GB pamięci, kontroler Kinect i gra) kosztuje około 1300 złotych. W komplecie znajdziemy dodatkowo tradycyjny bezprzewodowy pad oraz zestaw słuchawkowy.

Wnioski

Xbox Kinect to dobra rozrywka dla całej rodziny zapewniająca sporo ruchu. Dzieciom z pewnością spodobają się gry przygodowe, a dorosłym - gry sportowe i ćwiczenia fitness. Należy jednak pamiętać, że Kinect nie sprawdzi się w małym pomieszczeniu. Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: TOP 10 technologicznych wynalazków wszech czasów - część pierwsza

Obraz
Źródło artykułu:Komputer Świat
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)