TEST smartfonu realme GT2 Pro: Czy to już flagowiec?

Jeśli się dobrze zastanowić, to odpowiedź na to pytanie nie jest ważna. Liczy się raczej, czy jesteś gotów wydać na ten telefon swoje pieniądze?

Konstanty Młynarczyk

W życiu każdej smartfonowej marki przychodzi taka chwila, kiedy musi odpowiedzieć sobie na jedno, ale za to bardzo ważne pytanie: czy już pora zacząć robić flagowce? Cześć, tu Kostek Młynarczyk, dziś mam dla was parę słów na temat tego smartfonu - to GT2 Pro, czyli odpowiedź realme na pytanie, o którym przed chwilą mówiłem. Czy to dobra odpowiedź? Zła? Czy brzydka?

Testujemy realme GT2 Pro, smartfon, który może konkurować z flagowcami

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

Jeśli któryś element GT2 Pro nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do tego, czy byłby na miejscu w dowolnym flagowym smartfonie na rynku, to jest to z pewnością wydajność. Snapdragon 8 pierwszej generacji od Qualcomma plus 12 GB pamięci RAM (z możliwością dodania pamięci wirtualnej, jakby komuś było mało) i Adreno 730 to zestaw, który zniesie wszystko, co możesz chcieć odpalić na telefonie.

Powiedziałbym, że nawet się nie spoci, ale akurat wzrost temperatury przy dłuższym graniu daje się odczuć - GT2 jest ciut mniejszy, cieńszy i lżejszy, niż niektóre flagowce, więc rozpraszanie ciepła jest trudniejsze. Tak czy inaczej - rakieta, która zapewni dość mocy na lata używania.

recenzjatestsmartfon
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)