Ten operator przekazuje bilingi milionów klientów Narodowej Agencji Bezpieczeństwa

Prokurator generalny USA Eric Holder oświadczył w czwartek, że
kongresmani mają pełną wiedzę o programie gromadzenia informacji wywiadowczych, obejmującym
codzienne zbieranie danych o rozmowach telefonicznych klientów firmy Verizon.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Brytyjski "Guardian" opublikował w środę kopię wydanego w kwietniu poufnego nakazu sądowego, który umożliwia amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA) zbieranie danych o rozmowach milionów klientów firmy Verizon, jednego z największych operatorów telefonii komórkowej w USA. Zgodnie z nakazem Verizon ma codziennie przekazywać dane dotyczące wszystkich rozmów swych klientów. Chodzi zarówno o połączenia z zagranicą, jak i o rozmowy krajowe.

Holder zastrzegł, przemawiając do senatorów podczas posiedzenia w sprawie budżetu resortu sprawiedliwości, że byłoby niestosowne, gdyby na forum publicznym powiedział cokolwiek więcej na temat tego programu.

Przywódcy senackiej komisji ds. wywiadu potwierdzili w czwartek, że zbieranie danych o rozmowach telefonicznych milionów Amerykanów w ramach walki z terroryzmem, jest prowadzone od siedmiu lat i że kongresmani wiedzą o tym.

Senatorowie Dianne Feinstein (Partia Demokratyczna) i Saxby Chambliss (Partia Republikańska) powiedzieli dziennikarzom, że "nie mają problemu" z tajnym zbieraniem przez rząd danych dotyczących milionów klientów firmy Verizon. Feinstein, która przewodniczy komisji ds. wywiadu, podkreśliła, że program ten ma na celu "ochronę Ameryki". Dodała, że program jest przez sądy odnawiany co trzy miesiące i że "omawiano to obszernie" w Senacie.

Republikański senator Lindsey Graham również poparł ten program, mówiąc: "gdybyśmy tego nie robili, bylibyśmy szaleni".

Także administracja prezydenta Baracka Obamy, jak poinformowała agencja AP, broniła w czwartek praktyki zbierania danych telefonicznych, tłumacząc, że jest to "narzędzie istotne dla zapewniania narodowi ochrony przed zagrożeniami terrorystycznymi". Przedstawiciel Białego Domu wypowiadał się anonimowo, zastrzegając, że nie może publicznie komentować tajnego dokumentu. Źródła w administracji USA wskazują, że nakaz nie daje rządowi uprawnień do podsłuchiwania rozmów telefonicznych, a jedynie do zbierania danych o tym, między jakimi numerami rozmowa się odbywa, kiedy, gdzie oraz jak długo trwa.

Rzecznik koncernu Verizon odmówił komentarzy; firma ma w USA 12. mln klientów. Także NSA nie skomentowała całej sprawy.

Źródło: PAP / JG, WP.PL

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Japonia testuje broń przyszłości. Zatopiła statek strzałami z railguna
Japonia testuje broń przyszłości. Zatopiła statek strzałami z railguna
Niezwykły zakątek kosmosu. Gwiazdy powstają dziesięć razy szybciej
Niezwykły zakątek kosmosu. Gwiazdy powstają dziesięć razy szybciej
Wpływał na ich życie. Można wyczytać to w zębach
Wpływał na ich życie. Można wyczytać to w zębach
ORLEN Neptun rozwija terminal w Świnoujściu. Smulders dołącza do grona partnerów
ORLEN Neptun rozwija terminal w Świnoujściu. Smulders dołącza do grona partnerów
iPhone 17 - tyle zapłacisz za wymianę baterii lub ekranu. Apple podał koszty naprawy
iPhone 17 - tyle zapłacisz za wymianę baterii lub ekranu. Apple podał koszty naprawy
Rosja zwraca się do kraju NATO. Prosi o zwrot broni
Rosja zwraca się do kraju NATO. Prosi o zwrot broni
Cała plaża w Krabach. Niesamowity widok w Ustce
Cała plaża w Krabach. Niesamowity widok w Ustce
Polska reaguje na drony Rosjan. Ukraińcy przeszkolą naszych żołnierzy
Polska reaguje na drony Rosjan. Ukraińcy przeszkolą naszych żołnierzy
Technologia tu nie pomoże. Lód polarny trzeba ratować inaczej
Technologia tu nie pomoże. Lód polarny trzeba ratować inaczej
Nowa kometa pojawiła się na niebie. "Ma jasny, długi warkocz"
Nowa kometa pojawiła się na niebie. "Ma jasny, długi warkocz"
Nietypowy wyścig w Japonii. Mitsubishi wagi ciężkiej na torze Suzuka
Nietypowy wyścig w Japonii. Mitsubishi wagi ciężkiej na torze Suzuka
Tajemnicze zjawisko w Chile. Naukowcy nie wiedzą, co to jest
Tajemnicze zjawisko w Chile. Naukowcy nie wiedzą, co to jest