Tajemniczy przybysz z kosmosu. Naukowcy nareszcie wiedzą, czym jest "Oumuamua"
Korzystając z możliwości Teleskopu Hubble'a i obserwatoriów naziemnych, grupa naukowców ustaliła czym jest międzygwiezdny gość. Okazuje się, że "Oumuamua" nie jest ani statkiem obcych, ani asteroidą.
28.06.2018 | aktual.: 30.06.2018 15:26
"Oumuamua" to obiekt odkryty pod koniec zeszłego roku, pochodzący spoza Układu Słonecznego. Wygląda na to, że jest mniej wyjątkowy, niż początkowo się wydawało. Jako pierwszy, obiekt zaobserwował Rob Weryk z Instytutu Astronomii na Uniwersytecie na Hawajach. Odkrycia dokonał przy użyciu specjalnego teleskopu Pan-STARRS 1. Naukowców od początku zastanawiał dziwny kształt "Oumuamuy" - jej długość jest 10 razy większa od szerokości. Została nazwana "kosmicznym cygarem".
Ostatnie badania pokazują, że "Oumuamua" nie jest tym, za co ją uważaliśmy. Naukowcy zwrócili uwagę na nieprzewidziane zwiększenie prędkości i przesuniętą trajektorię obiektu, który przelatywał przez centrum naszego układu pod koniec zeszłego roku. Było coś, co wpływało na ruch "Oumuamuy" i nie były to siły grawitacyjne planet, ani Słońca.
Po dokładnym przeanalizowaniu trajektorii lotu międzygwiezdnego gościa, okazało się, że jego przyśpieszenie jest zgodne z zachowaniem komety. Davide Farnocchia z CNEOS, czyli centrum badań obiektów bliskich Ziemi twierdzi, że "ta dodatkowa siła działająca na "Oumuamuę" prawdopodobnie spowodowana jest materią gazową, wydalaną z jej powierzchni. Ten sam rodzaj zjawiska wpływa na ruch wielu komet w naszym Układzie Słonecznym."