Tajemnicza śmierć na Antarktyce. "Znaleźliśmy ich nieprzytomnych"
Agencja AP News poinformowała o śmierci dwóch techników pracujących nad systemem przeciwpożarowym na stacji badawczej na Antarktyce. Nie znane są przyczyny śmierci. Jeden z nich został znaleziony martwy, a drugi zmarł w szpitalu.
13.12.2018 | aktual.: 13.12.2018 11:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Informację o śmierci dwóch członków ekipy technicznej podało National Science Foundation. Obaj pracowali nad systemem przeciwpożarowym na stacji badawczej w McMurdo, znajdującej się na Ross Island. Jeden mężczyzna leżał już martwy, a drugi zmarł w szpitalu.
Organizacja informuje, że dwóch inżynierów znalazł pilot helikoptera. Jego uwagę zwróciło dym wydobywający się z budynku stacji. Pracownicy zostali zabrani z wnętrza budynku i otrzymali resuscytację krążeniowo-oddechową. Do zdarzenia doszło we wtorek. Dokładne przyczyny śmierci obu mężczyzn nie są znane. Sprawą zajmuje się już policja wraz z zespołem ekspertów.