Sześć milionów cyberataków na Polskę w ciągu roku. Atakują USA, Chiny i Rosja
Ze statystyk wynika, że w ciągu godziny przeprowadzanych jest 700 ataków na Polskę. Jedno z głównych źródeł zagrożeń zaskakuje.
12.07.2018 | aktual.: 12.07.2018 12:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ciągu ostatniego roku podjęto ponad 6 milionów prób cyberataków na Polskę - wynika z danych firmy F-Secure. Średnio 700 razy na godzinę podejmowane są próby przeprowadzenia cyberataków na Polskę. Najwięcej ze Stanów Zjednoczonych.
– Nasze systemy wykryły niemal 1,5 miliona prób cyberataków z USA w ciągu ostatniego roku. Co ciekawe, aż jedną trzecią z nich przeprowadzono w Boże Narodzenie. 60 proc. incydentów stanowił ruch HTTPS oraz HTTP – oznacza to, że skanowano serwery w poszukiwaniu aplikacji internetowych, których luki można wykorzystać do wykradania danych lub przejęcia kontroli nad konkretnym urządzeniem – mówi Leszek Tasiemski, wiceprezes działu badań i rozwoju w firmie F-Secure.
Co ciekawe, drugie miejsce to ataki z… Francji. W tym przypadku jednak nie należy przywiązywać się do geografii.
- Źródło to ostatni "przystanek", którego użył atakujący i nie zawsze jest ono jednoznaczne z jego fizycznym położeniem. Urządzenia z Francji mogły zostać wykorzystane przez hakerów z innego kraju do przeprowadzania dalszych ataków – wyjaśnia Tasiemski.
Rosja jest trzecim największym źródłem ataków na Polskę – od czerwca poprzedniego roku podjęto ponad 800 tys. prób cyberataków z adresów IP należących do tego kraju. Stamtąd rozprowadzane było ransomware, a więc złośliwe oprogramowanie szyfrujące dane i żądające okupu.
600 tys. prób ataków przeprowadzono z Chin, z kolei 230 tys. - z Ukrainy.
- Liczba cyberataków skierowanych w stronę Polski w pierwszej połowie 2018 roku była dwukrotnie wyższa niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Dla nas największą niespodzianką jest spadek aktywności Rosji. Dotychczas ten kraj absolutnie dominował na światowej mapie cyberzagrożeń. Obecnie zauważamy, że liczba przeprowadzanych cyberataków jest częściej powiązana z wielkością danego kraju, co tłumaczy bardziej aktywny udział Chin i USA – podsumowuje Leszek Tasiemski.
Najczęstszym celem ataków są duże miasta. Nie tylko dlatego, że znajduje się w nich wielu użytkowników. W dużych miastach znajdują się też węzły komunikacyjne dostawców usług internetowych, w związku z czym ruch sieciowy w tych miejscach jest zintensyfikowany. Według danych, najczęściej atakowane polskie miasta to kolejno Warszawa, Poznań, Kraków, Gdańsk oraz Wrocław.