System uwieszonych nad boiskiem kamer. Tak działa SkyCam
Podczas oglądania mundialowych zmaga ń możecie zobaczyć kadry realizowane pod niezwykłym kątem, zupełnie jak byście lewitowali kilka metrów nad piłkarzami. To dzięki kamerom systemu SkyCam, wynalezionego już w 1984 roku. W kilku słowach opiszemy, jak to działa.
SkyCam to komputerowy system sterowanych kamer, które wiszą nad boiskiem. Umieszcza się je na czterech linach rozciągniętych w przeciwnych kierunkach. Pozwala to na przemieszczanie kamer po odpowiednich kątach i wysokościach w różnych częściach boiska. Suną po nich z prędkością prawie 50 km/h.
Początkowo SkyCam miał być wykorzystywany do kręcenia teledysków. Później stwierdzono, że świetnie nadaje się do transmitowania wydarzeń sportowych. Pierwszy raz wykorzystano go w 1984 roku podczas meczu NFL pomiędzy Chargers a San Francisco 49ers. Twórcą SkyCam jest Garrett Brown, to dzięki jego staraniom dziś transmisje meczów wyglądają w ten sposób.
Stadiony okazały się idealnymi budynkami do wykorzystania potencjału systemu SkyCam. Wyciągarki lin montuje się w najwyższych częściach obiektów, dzięki czemu można dostarczać widzom odpowiedni kąt widzenia. Każda kamera przemieszczana nad boiskiem waży około 22,7 kg i nagrywa w jakości 1080p (HD). Mogą obracać się dookoła w poziomie i około 180 stopni w pionie.
Cały system łączy się z komputerem centralnym, który monitoruje dziesiątki parametrów. Zbiera dane między innymi od operatorów oraz pilotów kamer. Pierwsi z nich zajmują się dostosowaniem jakości obrazu, i sprawdzaniem, na co aktualnie patrzy kamera. Natomiast piloci sterują kamerami, co nie jest prostym zadaniem. Kamery mogą przemieszczać się we wszystkich kierunkach.
SkyCam nie został spopularyzowany w 80-tych latach. Powodem były zbyt niskie możliwości techniczne, dopiero w późniejszych latach wykorzystano system do transmitowania wydarzeń sportowych. Średni koszt jednorazowego użycia systemu SkyCam na meczu to ok. 50 tys. dol.