Supersoniczny VSS Unity dotknął "granic kosmosu". Virgin Galactic zabierze ludzi w kosmos jeszcze w tym roku
Niesamowity statek kosmiczny VSS Unity odbył kolejny rakietowy lot. Tym razem wzniósł się na dwa razy większą wysokość, niż ostatnio. Jeśli tak dalej pójdzie, możemy spodziewać się pierwszych turystycznych lotów w kosmos jeszcze w tym roku.
VSS Unity jeszcze nie przekroczył granicy kosmosu, ale w ostatnim locie znacznie się do niej zbliżył. Dwóch pilotów na pokładzie statku kosmicznego, startującego z samolotu SpaceShipTwo, wzniosło się na wysokość 52 kilometrów nad Ziemią. Jeden z pilotów, Dave Mackay, opisał swoje wrażenia po locie. "Ciemne niebo, błękitna poświata, totalnie zdumiewający widok, wart miliona dolarów" - mówił pilot.
"Lot był ekscytujący i szczerze mówiąc piękny. Byliśmy w stanie ukończyć dużą liczbę zadań testowych, które dadzą nam dobry wgląd w postępy w realizacji lotu turystycznego." - dodał drugi pilot, Mike "Sooch" Masucci.
Czwartkowy, lot rakietowy statku kosmicznego VSS Unity był już czwartym udanym w tym roku. Maszyna wzniosła się na wysokość 52 kilometrów osiągając imponującą prędkość Mach 2.4, czyli prawie 3000 km/h.
Richard Branson, założyciel Virgin Galactic, twierdzi, że pierwszy lot komercyjny VSS Unity odbędzie się jeszcze w tym roku. Najpierw jednak, Branson chce sam osobiście polecieć w kosmos tą maszyną, zanim dopuści do lotów turystycznych. Firma sprzedała już ponad 700 biletów w kosmos, każdy z nich kosztował 250 tysięcy dolarów.