Student zapłaci ponad 2 mln 200 tys. zł kary za... 30 spiraconych piosenek
Właśnie zakończyła się rozprawa apelacyjna bardzo głośnego procesu Joela Tenenbauma, który ma zapłacić po 22500 dolarów grzywny za każdą z 30 piosenek, które "spiracił".
Federalny sąd apelacyjny w Bostonie podtrzymał wcześniejszą decyzję ławy przysięgłych, która nakazała byłemu studentowi Uniwersytetu w Bostonie zapłacić 67. tysięcy dolarów odszkodowania za pobranie i udostępnianie w internecie 30 utworów muzycznych. Joel Tenenbaum najprawdopodobniej posłużył amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości za przysłowiowego kozła ofiarnego - nakładając tak gigantyczną karę z pewnością da do myślenia innym młodym ludziom, czy piractwo się w ogóle opłaca.
Tenenbaum wnosił, iż zasądzone odszkodowanie jest niewspółmierne do winy. Jego zdaniem kara nie powinna wynosić więcej niż 45. dolarów łącznie.
Sąd z drugiej strony określił działania byłego studenta z Bostonu jako "skandaliczne", bowiem nielegalnie udostępniał muzykę w internecie przez lata, pomimo licznych ostrzeżeń.
Sąd Najwyższy najprawdopodobniej odrzuci wszelkie próby apelacji, gdyż już w 201. roku Tenenbaum takie próby podejmował.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "iPhone 5 jest dwukrotnie wolniejszy od konkurentów z Androidem"