Strzelanina w USA. 17-latek zastrzelił dwie osoby, a winę może ponosić Facebook

Doszło do podwójnego morderstwa podczas zamieszek w Kenosha, Stany Zjednoczone. 17-latek zastrzelił dwie osoby. Winę za to zdarzenie może ponosić Facebook.

Strzelanina w Kenshoa
Źródło zdjęć: © Getty Images
Arkadiusz Stando

Jak donosi The Verge, jeszcze przed rozpoczęciem się protestów, na Facebooku istniała strona "Kenosha Guard". Była to samozwańcza grupa milicji obywatelskiej. Na stronie, oraz stworzonym przez jej administratorów wydarzeniu, nawoływano do wzięcia ze sobą broni i wyjścia na ulicę i stłumienia zamieszek. Jeden z wpisów na stronie brzmiał "każdy patriota chętny do uzbrojenia się i obrony naszego miasta przed złoczyńcami niech czuje się zaproszony".

Zamieszki trwały od trzech dni, po tym, jak policjanci strzelili do czarnoskórego Jacoba Blake'a w mieście Kenosha. Facebookowa strona była im przeciwna i nawoływała do siłowego stłumienia protestów. Wyraźnie nawoływano do użycia broni. Portal nie zareagował. Teraz okazuje się, że strona oraz jej wpisy była zgłaszana łącznie 455 razy. Moderatorzy Facebooka trzykrotnie zweryfikowali jej treść sądząc, że nie łamie regulaminu. Przyznał to oficjalnie sam CEO serwisu, Mark Zuckerberg.

Zamieszki w USA: 17-latek zastrzelił dwie osoby w mieście Kenosha

Efekt: 17-latek przeczytał apel "Kenosha Guard" i wyszedł na ulicę z karabinem AR-15. Po chwili zaczął strzelać, raniąc trzy osoby, z czego dwie zginęły na miejscu. Najprawdopodobniej działał w samoobronie. Protestujący kilkakrotnie atakowali go, co jest widoczne na nagraniu dostępnym w sieci (Twitter @kirkacevedo). Nie zmienia to faktu, że winą za śmierć tych ludzi obarcza się teraz Facebooka. Serwis zareagował na stronę "Kenosha Guard" dopiero po strzelaninie.

Według osób, które widziały stronę "Kenosha Guard" zanim zniknęła z sieci, na fanpage'u trwały długie dyskusje na temat użycia broni. 17-latek nie był jedyny, który wyrażał chęć wyjścia z nią na ulicę, a następnie użycia przeciw innemu człowiekowi. Na stronie wydarzenia zorganizowanego przez stronę, ludzie wymieniali się wiedzą na temat tego, jakiej broni warto użyć, co ze sobą zabrać itp. Niektórzy wyraźnie informowali, że "siedzą już z naładowaną bronią".

Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat