Starlinki nad Polską. Zobaczysz dwa przeloty naraz
W czwartek 7 listopada 2024 r. nad Polską będzie można zobaczyć wyjątkowy widok. Będziemy mieli okazję do obserwacji dwóch przelotów satelitów Starlink. Na niebie jednocześnie pojawią się dwa kosmiczne pociągi Elona Muska.
07.11.2024 | aktual.: 07.11.2024 13:01
Satelity Starlink znów będą widoczne nad Polską. Najbliższe popołudnie będzie jednak wyjątkowe. Jak czytamy w serwisie nocneniebo.pl, w czwartek 7 listopada 2024 r. możemy spodziewać się nietypowego widoku. Nad Polską widoczne będą dwa kosmiczne pociągi jednocześnie.
Będziemy mogli obserwować przeloty wystrzelonych przez SpaceX satelitów z grup G10-13 i G10-8. Obiekty zaczną wylatywać na niebo z jednego miejsca po zachodniej stronie nieba. Przelecą stamtąd w kierunku wschodnim wysoko ponad horyzontem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starlinki nad Polską 7 listopada. O której godzinie przelot?
Przelot Starlinków rozpocznie się o godz. 17:46. W związku z tym, że satelity są od siebie dość mocno odseparowane, przelot będzie długi. Od momentu pojawienia się pierwszego satelity do czasu zniknięcia ostatniego z nich minie prawie 15 minut.
Z jednej strony można odbierać to jako korzyść – mamy więcej czasu na obserwację czy wykonanie zdjęć. Z drugiej zaś świadczy to o dużej separacji Starlinków, co z kolei przekłada się na trudności w zlokalizowaniu satelitów na niebie.
Starlinki – internet dostępny wszędzie
Satelity Starlink, należące do firmy SpaceX, tworzą zaawansowaną sieć satelitów komunikacyjnych, których celem jest dostarczenie szerokopasmowego internetu na całym świecie. Starlink korzysta z setek niewielkich satelitów krążących na niskiej orbicie okołoziemskiej, które współpracują, aby przesyłać sygnały internetowe do specjalnych terminali naziemnych. To rozwiązanie szczególnie cenne dla regionów, gdzie tradycyjna infrastruktura internetowa jest niewystarczająca lub jej brakuje.
Jednak funkcjonowanie sieci Starlink niesie za sobą pewne kontrowersje. Ich obecność na orbicie utrudnia obserwację kosmosu. Fakt, że odbijają one światło sprawia, że wzrasta zanieczyszczenie światłem.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski