Spustoszenie Rosjan. Stracili miliony dolarów w jeden dzień

Armia Federacji Rosyjskiej straciła w jeden dzień przynajmniej trzy czołgi T-90M Proryw, których możliwości przypominamy. Maszyny, które Putin określa mianem "najlepszych na świecie", zostały zniszczone we wsi Jampoliwka w obwodzie donieckim.

Czołg T-90M
Czołg T-90M
Źródło zdjęć: © Mil.ru | Konstantin Morozow
Norbert Garbarek

06.03.2024 | aktual.: 06.03.2024 14:10

Jak informuje profil Special Kherson Cat na platformie X, powołując się na materiały zbierane przez portal WarSpotting, Rosjanie stracili w poniedziałek 4 marca aż trzy czołgi T-90M Proryw. Ze zdjęć udostępnionych w sieci wynika, iż każda ze zniszczonych maszyn dysponowała klatką antydronową. Dwa z trzech zniszczonych T-90M zostały trafione amunicją krążącą. Sposób wyeliminowania z walk trzeciego T-90M jest nieznany.

Biorąc pod uwagę szacunkowy koszt produkcji pojedynczego egzemplarza Proryw, który szacuje się na ok. 4,5 mln dolarów, Rosja straciła w jeden dzień na skutek walk pod Japoliwką przynajmniej 13,5 mln dolarów.

Duma Putina, czyli czołg T-90M Proryw

Przypomnijmy, że Władimir Putin jeszcze w trakcie trwającej wojny w Ukrainie powiedział, że "T-90 Proryw to bez przesady najlepszy czołg na świecie". Prezydent Rosji zasugerował, że tamtejszy przemysł zbrojeniowy będzie stale rozwijać swój najlepszy czołg, w związku z czym należy się spodziewać, że w przyszłości pojawią się kolejne warianty T-90.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapowiedzi Putina o niejako najbardziej zaawansowanym czołgu nie pokrywają się natomiast z licznymi stratami maszyn tego typu na froncie. Ukraińcy już od dawna radzą sobie z eliminowaniem T-90M Proryw w trakcie walk – nie dziwią więc kolejne doniesienia o pojedynczych zniszczeniach tej broni. Tym razem jednak Rosjanie stracili aż trzy tego typu maszyny podczas jednego ataku, co zasługuje na uznanie przede wszystkim z uwagi na konieczność odrobienia tych strat przez Rosję.

Za skuteczny atak w T-90M Proryw odpowiada armata gładkolufowa 2A46M-5 kal. 125 mm połączona z nowoczesnym systemem kierowania ogniem Kalina. Oprócz tego rosyjska konstrukcja dysponuje karabinami maszynowymi kal. 7,62 mm i 12,7 mm. Bezpieczeństwo załogi zapewnia natomiast opancerzenie o wiele wytrzymalsze w porównaniu ze starszymi poradzieckimi czołgami.

W T-90M znalazł się pancerz reaktywny Relikt, który ochrania kadłub i wieżę maszyny. Warto wspomnieć też o obecności jednostki napędowej generującej moc na poziomie 1000 KM w najnowszych czołgach armii Federacji Rosyjskiej. Rozpędza ona wóz do prędkości 65 km/h.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie