Sprzedadzą, czy będzie jak zawsze?
22.11.2007 16:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
PKN Orlen chce odsprzedać swoje udziały w Polkomtelu, operatorze sieci Plus i Sami Swoi. Byłaby to sensacja wielkiego kalibru, gdyby nie fakt, że słyszy się o tym po raz kolejny.
PKN Orlen chce odsprzedać swoje udziały w Polkomtelu, operatorze sieci Plus i Sami Swoi. Taką informację podali przedstawiciele naftowej spółki przedstawiając swoją strategię. Byłaby to sensacja wielkiego kalibru, gdyby nie fakt, że słyszy się o tym po raz kolejny. Podobnie jak o tym, że polscy udziałowcy chcą przejąć pełną kontrolę nad operatorem.
Polkomtel to operator komórkowy, który ma najbardziej rozdrobniony akcjonariat. Z polskich firm liczące się pakiety akcji posiadają PKN Orlen, KGHM i Polskie Grupa Energetyczna, ale żaden z nich nie jest większy niż 2. proc. Z drugiej strony takie same pakiety, co Orlen i KGHM mają Vodafone i TDC. Obie strony trzymają się w klinczu, gdyż do zmiany statutu telekomu trzeba mieć 75 proc., a ani polska, ani zagraniczna strona bez porozumienia takowej nie osiągną. Trzeba zatem trwać.
Siłą rzeczy Polkomtel jest co jakiś czas targany większymi, bądź mniejszymi konfliktami wewnętrznymi. Zazwyczaj przy okazji zmian partii rządzącej, albo pomysłów rządzących co do przyszłości spółki. Bo choć Polkomtel to firma prywatna, to pośrednio podatna jest na polityczne naciski.
Pierwszy poważniejszy ruch w 200. r. wykonał Vodafone, który zgłosił (początkowo po cichu, później już oficjalnie) zamiar odkupienia od polskich akcjonariuszy ich pakietów w Polkomtelu. Strony nie doszły do porozumienia. Dość szybko okazało się, że Polkomtel ma wejść w skład budowanej za państwowe pieniądze przeciwwagi dla Grupy TP – Krajowej Grupy Telekomunikacyjnej (KGT, według innych źródeł miałby to być KOT, czyli Krajowy Operator Telekomunikacyjny). Z tego też nic nie wyszło.
Temat na chwilę przycichł, a potem zrobiła się brazylijska telenowela. Polscy udziałowcy zadeklarowali się, że będą negocjować sprzedaż udziałów razem, kłócili się i żegnali obiecując wprowadzenie Polkomtela na GPW, żeby do pomysłu negocjacji jako jedna strona wrócić. Z drugiej strony raz mówiło się, że to Vodafone chce przejąć kontrolę nad operatorem Plusa, innym razem, że inicjatywę przejęło TDC. Do tego trafiło się wszczęcie postępowania arbitrażowego (które zresztą trwa). Za każdym razem wszystko kończyło się taka samo –. utrzymaniem stanu sprzed kolejnej kłótni.
Pomimo niepewnej sytuacji w akcjonariacie Polkomtel radził sobie całkiem dobrze. Spółka poprawiła wyniki finansowe, wskoczyła na drugą pozycję pod względem wyników finansowych. Czy sprzedaż akcji telekomu zapowiedziana przez Orlen będzie kolejnym niewypałem, czy tym razem bombą dopiero się okaże za pół roku.