Sony Alpha 77 - wygrywa z Canonem i Nikonem!
Sony Alpha 77 to nowy numer jeden w zestawieniu lustrzanek dostępnych w cenie powyżej 4000 zł. W teście 24-megapikselowy aparat imponuje najwyższą rozdzielczością, bogatym wyposażeniem i błyskawicznym działaniem.
Po wcześniejszych lustrzankach średniej klasy z rodziny SLT (z półprzezroczystym lustrem), Sony wprowadza na rynek high-endowy aparat w tej technologii. Alpha 7. dysponuje matrycą formatu APS-C o ogromnej rozdzielczości 24 milionów pikseli. Również jego cena nie pozostawia wątpliwości, że Sony rusza na wojnę z Canonem i Nikonem: nowy flagowy okręt Sony kosztuje ok. 5000 złotych – to o przeszło 2000 mniej od Canona EOS 5D Mark II z 21-megapikselową matrycą.
Matryca: APS-C czy pełen format?
Mimo wyśrubowania rozdzielczości do 2. megapikseli, Sony zrezygnowało z zastosowania pełnoformatowej matrycy. Taka decyzja budzi wiele wątpliwości. Sony obiecuje jakość zdjęć na poziomie pełnoformatowego modelu Alpha 850. Poza tym zastosowanie mniejszego sensora APS-C umożliwia rejestrowanie serii zdjęć ze znacznie większą szybkością. Czy to oznacza, że czas pełnoformatowych matryc właśnie się kończy? Na razie nie, gdyż jakość obrazu rejestrowanego przez sensor Sony, zwłaszcza przy wyższych poziomach czułości, ustępuje pełnoformatowej matrycy Canona EOS 5D Mark II.
Rozdzielczość i poziom szumu
24-pikselowa matryca świetnie sprawdza się w fotografii studyjnej, umożliwiając uzyskanie niesamowitej ostrości. Podczas testów laboratoryjnych zmierzyliśmy rozdzielczość na poziomie 159. par linii na wysokość obrazu przy minimalnej czułości, a przy ISO 400 nawet na poziomie 1659 par linii. Dalsze zwiększanie czułości do ISO 1600 włącznie powoduje jedynie nieznaczne obniżenie rozdzielczości do 1608 par linii, dopiero później spadek ostrości staje się wyraźniejszy. W porównaniu z matrycą pełnoformatową 24-megapikselowy sensor w formacie APS-C z czysto fizycznych względów cechuje się wyższym poziomem szumu. Mimo wszystko do czułości ISO 1600 przy oglądaniu zdjęć na monitorze praktycznie nie widać zakłóceń. Niestety, przy fotografowaniu przy wyższej czułości poziom szumu zauważalnie wzrasta. Za to wydruki są pozbawione szumu aż do ISO 6400 włącznie – tyle że od ISO 3200 znacznie obniża się wierność detali. Zakres dynamiki jest dobry: Alpha 77 przy czułości ISO 400 może objąć 9,7 stopni przysłony.
Niezwykle szybki
Szybkość zdjęć seryjnych niewątpliwie należy do najważniejszych zalet modelu Alpha 77. Sensor CMOS w połączeniu z nowym procesorem obrazu BIONZ rejestruje 12 zdjęć na sekundę w pełnej rozdzielczości 24 megapikseli. Ta sensacyjna wartość nie spada nawet przy zapisie w formacie RAW. Poza tym, dzięki zastosowaniu technologii „Translucent Mirror”, aparat Sony ma jeszcze jedną przewagę nad konkurencją: ponieważ nieruchome lustro przez cały czas odbija część światła na sensor autofokusa fazowego, podczas wykonywania serii zdjęć bez przerwy reguluje on ostrość.
Wizjer OLED, świetne wyposażenie
Tematem gorących dyskusji może stać się wizjer. Ponieważ elektroniczne wizjery często cechują się niską rozdzielczością, wielu fotografów nie traktuje ich jako poważnej alternatywy dla wizjerów optycznych. Takim niedowiarkom radzimy po prostu przyłożyć oko do wizjera aparatu Sony Alpha 77. Ma on wysoką rozdzielczość i jest wykonany w technologii OLED – jakość jasnego obrazu złożonego z 2,3 mln pikseli i pokrywającego 100 % kadru jest absolutnie oszałamiająca.
Aparat Sony ustanawia nowy standard, jeśli chodzi o wyposażenie. Wysokiej jakości magnezowa obudowa jest zabezpieczona przed kurzem i wilgocią. Podczas testów praktycznych bardzo przypadł nam do gustu innowacyjny sposób mocowania wyświetlacza umożliwiający zmianę jego położenia w trzech płaszczyznach, zintegrowany moduł GPS i wyświetlacz pomocniczy na górze obudowy. Podczas ustawiania ostrości możemy wykorzystać 1. czujników autofokusa, w tym 11 krzyżowych. Dzięki zastosowaniu półprzeźroczystego lustra ostrość jest korygowana szybko i w sposób ciągły, również podczas filmowania w rozdzielczości Full HD. Ergonomia jest na wysokim poziomie, a przyciski i rolki – rozmieszczone w przemyślany sposób, dzięki czemu obsługa aparatu Alpha 77 jest bardzo wygodna. Podczas testu jedno ładowanie akumulatora wystarczało na wykonanie od 390 do 820 zdjęć w trybie live view – podczas korzystania z elektronicznego wizjera zużycie prądu wzrasta i liczba możliwych do zarejestrowania fotografii spada do poziomu od 390 do 760.
Podsumowanie
Alpha 7. to półprofesjonalna lustrzanka wykorzystująca najnowsze zdobycze techniki. Wyposażenie obejmuje wszystko, o czym mógłby zamarzyć fotograf, a wizjer w technologii OLED jest po prostu świetny. Nie można też narzekać na wygodę obsługi, jeśli pominąć nieco niepewnie działający joystick. Co do wysokiej rozdzielczości małej matrycy APS-C – naszym zdaniem zalety przeważają nad wadami. Być może przy wysokiej czułości sensor ustępuje pełnoformatowym konkurentom, ale czy w tym segmencie cenowym to aż tak ważne? Za około 5000 złotych dostajemy wytrzymały i wszechstronny aparat zapewniający bardzo wysoką ostrość i świetnie spisujący się w większości sytuacji.
Alternatywa
Najlepszą jakość obrazu w tej klasie cechuje się Canon EOS 5. Mark II z pełnoformatową matrycą o rozdzielczości 21 megapikseli. Można go kupić za około 7300 złotych bez obiektywu.
Sony Alpha 77
Alpha 7. imponuje rekordową szybkością, ogromną rozdzielczością i topowym wyposażeniem, poziom szumu jest jednak wyższy, niż u pełnoformatowych konkurentów.
PLUSY:
- Bardzo szybki
- Bardzo wysoka rozdzielczości
- Szeroki zakres funkcji i wygodna obsługa
- Stabilizator obrazu w korpusie
MINUSY:
- Poziom szumu przy wysokiej czułości
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Holograficzny nośnik przyszłości: przezroczyste 500gb"