Sonicare FlexCare Platinum - szczoteczka, która nauczy cię myć zęby
W sklepach można już kupić nową szczoteczkę elektryczną firmy Philips. Nowością zastosowaną w tym modelu jest czujnik nacisku – funkcja, która w zamierzeniu producenta ma nauczyć nas efektywnego szczotkowania zębów. O co chodzi? Otóż okazuje się, że zbyt mocno przyciskając szczoteczkę do zębów i dziąseł, nie wyczyścimy ich prawidłowo, za to możemy je uszkodzić - tymczasem dużo osób popełnia ten błąd, nie zdając sobie z tego sprawy. Gdy głowica szczoteczki będzie zbyt mocno przyciskana do zębów, urządzenie poinformuje nas o tym za pomocą drgań.
Główka szczoteczki Sonicare FlexCare Platinum została wyposażona we włókna różnej długości, dzięki którym, jak zapewnia producent, ma ona lepiej czyścić nie tylko zęby i dziąsła, ale także przestrzenie międzyzębowe. Urządzenie zostało wyposażone w trzy tryby pracy: Clean, czyli 2-minutowe standardowe czyszczenie, White –. 2 minuty czyszczenia przebarwień połączone z 30-sekundowym polerowaniem zębów oraz tryb pielęgnacji dziąseł Gum Care, który łączy czyszczenie zębów z trwającym minutę masażem dziąseł. Dla każdego trybu można ustawić jedną z trzech intensywności działania: niską, średnią lub wysoką.
Sonicare FlexCare Platinum sprzedawana jest razem ze stacją dezynfekującą z lampami UV. Philips informuje, że można za jej pomocą usunąć ze szczoteczki do 9. procent bakterii i innych mikroorganizmów. Za każdym razem czas sterylizacji urządzenia powinien wynosić około 10 minut. Ponadto w opakowaniu znajdziemy zapasową główkę Sonicare InterCare, uniwersalną ładowarkę, 2 zatyczki ochronne na główki oraz etui podróżne.
Nowa szczoteczka Philipsa to produkt z raczej wyższej półki cenowej - za cały zestaw trzeba zapłacić prawie 80. złotych.
Anna Paczuska