Smartfon wykryje koronawirusa? Trwają prace nad nową technologią

Pandemia koronawirusa przyspieszyła rozwój technologiczny w medycynie, ale skorzystać mogą również na tym urządzenia, których używamy na co dzień. Dowodem na to może być rozwiązanie, które ma umożliwić wykrycie patogenu smartfonem.

Smartfon wykryje koronawirusa? Trwają prace nad nową technologiąSmartfony będą w stanie wykryć wirusy i inne patogeny?
Źródło zdjęć: © Pixabay
5

Naukowcy z amerykańskiej firmy General Electric otrzymali w ostatnim czasie pokaźny grant od Narodowego Instytutu Zdrowia, który ma pomóc im opracować specjalne czujniki, które umożliwią smartfonom i innym urządzeniom mobilnym wykrywanie m.in. SARS-CoV-2 odpowiedzialnego za rozwój COVID-19. 

Zespół kierowany przez Radislava Potyrailo, pracuje nad urządzeniem, które byłoby mniejsze niż koniuszek palca i mogłoby wykrywać konkretne wirusy i patogeny w powietrzu. Jeżeli ich projekt okaże się sukcesem, bardzo możliwe, że w przyszłości smartfony i smartwatche będą w stanie wykryć nie tylko SARS-CoV-2, ale również inne patogeny i czynniki drażniące. 

Główną zaletą rozwiązania, nad którym pracują badacze, ma być rozmiar czujnika - będzie on dostatecznie mały, by producenci mogli umieszczać je w smartfonach i innych urządzeniach mobilnych. Wcześniej firma wspominała również, że czujnik może sprawdzić się na różnych powierzchniach w sklepach, na lotniskach czy w bankomatach.

General Electric chce w tym celu wykorzystać doświadczenie zdobyte przy opracowywaniu czujników przemysłowych, które mogą wykrywać niewielkie ilości gazów i chemikaliów. Ta technologia jest zaprogramowana do izolowania i identyfikowania określonego patogenu, jednocześnie wykluczając interferencję innych cząstek.

- Na mikrochipie znajdować się będą "receptory" wykrywające konkretne patogeny, dla których zostały zaprojektowane. Jeśli pojawi się jakiś inny pyłek czy bakteria, to nie zostaną one zidentyfikowane - wyjaśnił Potyrailo. Naukowiec ma również nadzieję, że ich rozwiązanie pomoże zakończyć pandemię i pomoże nie dopuścić do kolejnej.

Nie jest to pierwszy pomysł, który miałby umożliwić smartfonom wykrywanie koronawirusa. Jednak podobnie jak inne tego typu rozwiązania, ten również jest jeszcze na bardzo wczesnej fazie rozwoju, więc trudno w tym momencie ocenić, czy produktem będą zainteresowane firmy produkujące smartfony. 

Zobacz: Koronawirus w Polsce. Jak się przed nim uchronić? [Wideo]

Artykuł sponsorowany

Wybrane dla Ciebie

Polska chce wypowiedzieć Traktat ottawski. Ustawę czeka pierwsze czytanie
Polska chce wypowiedzieć Traktat ottawski. Ustawę czeka pierwsze czytanie
Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T