Skonstruowano robota mogącego tygodniami przebywać pod wodą
Podwodny robot Tethys przez ponad tydzień wykrywał ślady kwitnienia alg na głębokości 1000 m. Naukowcy obiecują, że ta autonomiczna jednostka przez ponad miesiąc będzie mogła przemierzać wody oddalone setki kilometrów od brzegu
Podwodny robot Tethys przez ponad tydzień wykrywał ślady kwitnienia alg na głębokości 1000 m. Naukowcy obiecują, że ta autonomiczna jednostka przez ponad miesiąc będzie mogła przemierzać wody oddalone setki kilometrów od brzegu - pisze Nature.
Eksperyment przeprowadzony w kalifornijskich wodach Monterey Bay był kolejnym testem nowego podwodnego robota obserwacyjnego.
"Uważamy, że jest to rewolucja w pojazdach podmorskich" - powiedział Nature konstruktor robota Jim Bellingham, główny technolog w Monterey Bay Aquarium Research Institute (MBARI) w Moss Landing.
Oceanografowie stosowali dotychczas wiele pojazdów podwodnych, ale żaden z nich nie był idealny do obserwacji życia morskiego.
Pojazdy beznapędowe tzw. "podmorskie szybowce" mogą pozostawać w oceanie miesiącami i są doskonałe do badań, ale zbyt wolne. Ich czujniki mają ograniczoną funkcjonalność, by prowadzić szczegółowe badania żywych istot. Stosowane są też nowoczesne roboty podmorskie, ale ich baterie wyczerpują się w ciągu 1-2 dni.
Nowy robot o nazwie Tethys stanowi kombinację właściwości podmorskiego szybowca z szybkością robota podwodnego. Jest przeznaczony do śledzenia organizmów oraz badania właściwości fizycznych i chemicznych wody.
Pierwszym zadaniem nowego robota było odkrycie przyczyn kwitnienia toksycznych alg Pseudo-nitzschia Australis. Jak powiedział Nature oceanograf z MBARI John Ryan, Tethys jest w stanie zawisnąć w kolonii alg i dryfować z nimi przez ocean. Kiedy Tethys rozpoznawał kolejne skupiska alg, uczeni wysyłali krótkodystansowego robota podmorskiego, aby zbadał je bardzo dokładnie. Eksperyment zakończył się w Monterey Bay.
Szef ekipy naukowców MBARI Francisco Chavez chce użyć go do następnego testu - badania małych wirów podmorskich na dużych głębokościach setki kilometrów od brzegu. Normalne ekspedycje mogą badać je 4-5 dni, bo samo dotarcie do nich zajmuje 3 tygodnie lub miesiąc. Tethys "pozwoli nam badać te wiry przez czas praktycznie nieograniczony" - mówi Chavez.
Robot o kształcie torpedy zaopatrzonej w skrzydła ma własne małe zbiorniki balastowe, zestaw lekkich baterii, czujniki i łącze z komputerem. Dzięki temu, może on przesyłać dane w czasie rzeczywistym, jak również zdalnie można zmieniać jego misje.
W budowie jest druga wersja Tethys m.in. z lekkim silnikiem manewrowym, lepszymi czujnikami i wydajniejszymi bateriami. Ma to pozwolić na misje daleko od lądu. Nowy Tethys ma także pobierać próbki wody i analizować DNA organizmów podmorskich.