Seks-roboty pomagają przeżyć żałobę? Zaskakujące wyznanie producenta
- Seks-roboty naprawdę pomagają ludziom. Ci, kt órzy stracili kogoś bliskiego na skutek COVID-19, kupują lalki erotyczne, by złagodzić ból - wyjawił producent seks-robotów Silicone Lovers.
W jednym z brytyjskich serwisów ukazał się wywiad z producentami gadżetów erotycznych, w tym seks-robotów. Silicone Lovers zapewnił, że pandemia przyczyniła się do gwałtownego wzrostu popytu na seks-roboty.
Wielu producentów gadżetów erotycznych zauważa ten sam trend, co przekłada się nie tylko na wzrost sprzedaży, ale również na rozwój technologii, dzięki której seks-roboty mają coraz bardziej przypominać ludzi.
Jak zauważa przedstawiciel Silicone Lovers, część osób bardzo emocjonalnie podchodzi do robotów, które stają się dla nich podporami i pomagają radzić sobie z trudnymi przeżyciami.
- Seks-roboty naprawdę pomagają ludziom. Ci, którzy stracili kogoś bliskiego na skutek COVID-19, kupują lalki erotyczne, by złagodzić ból - wyjawił.
Współzałożyciel Louie Love zwrócił uwagę, że wielu ich klientów skarży się na trudności w poznawaniu nowych osób oraz rosnące poczucie osamotnienia. Zwrócił uwagę, że klienci nie skarżą się jedynie na niezaspokojone potrzeby seksualne, ale również na brak możliwości bycia z kimś blisko psychicznie.
Seks-roboty pomagają przeżyć żałobę?
Jednak roboty oprócz oferowania towarzystwa, zaczęły również zastępować zmarłych, jak zauważa ekspert.
- Niektórzy stracili partnerów z powodu COVID-19 i chcą, aby lalka pomagała w procesie żałoby. Bycie częścią tego rodzaju procesu uzdrawiania jest satysfakcjonujące i uważamy, że naprawdę pomagamy ludziom - powiedział.
Seks-roboty znalazły również inne zastosowanie w czasie pandemii. Producenci zwracają uwagę, że coraz częściej sięgają po nie pary, które być może szukają sposoby na bezpieczne urozmaicenie swojego pożycia. Nad tym tematem pochylał się również w swoich badaniach David W. Wahl.
Sex Doll Genie (SDG), amerykańska i europejska firma twierdzi, że zainteresowanie samotnych mężczyzn seks-robotami wzrosła między lutym a marcem 2020 aż o 51,6 proc. Coraz większą popularnością zaczęły się również cieszyć modele aseksualne - wzrost popytu eksperci ocenili na prawie 400 proc.
- Od dawna wiemy, że pomimo nazwy, seks-roboty dla wielu osób oznaczają znacznie więcej niż tylko seks. Są częścią ich życia i bardzo się cieszymy, że nasze produkty znajdują coraz szersze zastosowanie i pomagają ludziom w różnych sytuacjach - powiedziała Janet Stevenson współzałożycielka firmy.
Temat seks-robotów od dawna wzbudza kontrowersje, a wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, pojawia się wiele moralnych i etycznych kwestii dotyczących tego typu maszyn.