Samsung oskarża przewodniczącego ławy przysięgłych o kłamstwo

Samsung oskarża przewodniczącego ławy przysięgłych o kłamstwo
Źródło zdjęć: © chip.pl

03.10.2012 14:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samsung chce oczyścić swoje imię po przegranym procesie z Apple i nałożonej olbrzymiej grzywnie. Apple chce dobić Samsunga. Obie strony wciąż walczą, mimo iż sprawa się zakończyła. Samsung jednak chce rozgrzebać wszystko na nowo.

Samsung twierdzi, że Velvin Hogan, przewodniczący ławy przysięgłych, okłamał urzędników, by móc zdobyć swoje stanowisko. Co więcej, zdaniem Samsunga, kłamał również podczas samej rozprawy z Apple. Powołany jako ekspert, twierdził, że patenty na wzornictwo przemysłowe opierają się na wyglądzie i odczuciu z użytkowania, a ewentualni poprzednicy, którzy mogą unieważnić patent, mają być identyczni jak patentowane wzornictwo. Samsung twierdzi, że to bzdura i wprowadzenie ławników w błąd.

Samsung dodał, że Hogan skłamał na temat swoich danych osobowych. Twierdził, że jak dotąd brał udział tylko w jednej rozprawie sądowej, tymczasem został też ponoć pozwany przez swojego byłego pracodawcę, czyli Seagate’a, który częściowo należy do Samsunga. Hogan nie mógł o tym zapomnieć: ów pozew doprowadził go do bankructwa.

Samsung cytował też wypowiedzi Hogana dla mediów, które, jego zdaniem, jasno wskazywały, że nie jest on bezstronny, a „emocjonalnie związany z ochroną własności intelektualnej”.

Hogan broni się tym, że sąd prosił o wskazanie, jego zdaniem, jego konfliktów z prawem przez ostatnie dziesięć lat, a historia z Seagate miała miejsce dziewiętnaście lat temu.

Komentarze (0)