Samsung Galaxy Camera - test aparatu z Androidem

Samsung Galaxy Camera - test aparatu z Androidem

Samsung Galaxy Camera - test aparatu z Androidem
Źródło zdjęć: © WP.PL
04.03.2013 15:01, aktualizacja: 21.06.2016 12:52

Aparat Galaxy Camera stanowi logiczne połączenie cech znanych z dotychczas dostępnych na rynku produktów Samsunga - optycznych właściwości aparatów kompaktowych oraz najnowszych rozwiązań z topowych smartfonów. Czy jednak taki miks jest faktycznie tym, czego potrzebujemy do fotografowania, czy jest raczej zbiorem zbytecznych dodatków niepotrzebnie podnoszących cenę? To postara się wyjaśnić poniższy test aparatu Samsung Galaxy Camera.

Chociaż reklamowany i szeroko opisywany w prasie jako przełom, Samsung Galaxy Camera nie jest pierwszym aparatem fotograficznym działającym w oparciu o system Android - kilka miesięcy wcześniej taki aparat na rynek wypuścił Nikon. Coolpix s800. zebrał dosyć średnie oceny w testach, ale zarówno zastosowane w nim podzespoły, jak i zainstalowany system (Android 2.3) są gorsze niż w testowanym aparacie Samsunga. Należy jednak pamiętać, że Coolpix s800c jest aparatem z niższej półki cenowej.

Z punktu widzenia Samsunga połączenie aparatu z systemem Android wydaje się idealnym rozwiązaniem. Ot, bierzemy optykę dobrze znaną chociażby z aparatu Samsung WB 850 F, dołączamy do tego sprawdzone podzespoły ze smartfonu Samsung Galaxy SIII i gotowe - mamy "rewolucję" w fotografowaniu. Odzew potencjalnych klientów również był spory, w końcu smartfony Samsunga cieszą się dobrą opinią, również w naszym kraju - wystarczy przypomnieć, że Galaxy SIII został ostatnio wybrany przez naszych czytelników najbardziej pożądanym telefonem na rynku. Ale jak to połączenie sprawdza się w praktyce?

Budowa
Chociaż w redakcji zdania na ten temat są podzielone, to w mojej opinii Samsung Galaxy Camera jest ładnym urządzeniem. Korpus aparatu wykonany z metalu jest solidny, a połączenie bieli i czerni ze srebrnymi akcentami prezentuje się bardzo estetycznie. Aparat jest dobrze wyważony i pewnie trzyma się go w dłoni, do czego przyczynia się też antypoślizgowy grip. Urządzenie nie jest małe - co prawda waży tylko trochę ponad 30. gramów, ale poza niewielką głębokością 19,1 mm, jego wymiary to 70,8 mm wysokości na 128,7 mm szerokości. Te gabaryty są jednak usprawiedliwione dwiema charakterystycznymi cechami.

Pierwszą z nich jest obiektyw z 21-krotnym zoomem optycznym (ekwiwalent małoobrazkowy: 2. - 483 mm), ze światłem f/2,8-5,9. Tego typu optyka potrzebuje trochę miejsca. Szkoda tylko, że wykonanie samego obiektywu odbiega trochę od solidnego korpusu - po maksymalnym wyciągnięciu da się zauważyć dosyć mocne "luzy".

Obraz
© (fot. WP.PL)

Drugą charakterystyczną cechą aparatu jest ogromny wyświetlacz - 4,8 calowy ekran LCD (TFT) HD Super Clear zajmuje praktycznie całą tylną ścianę obudowy i jest najbardziej efektownym elementem Samsung Galaxy Camera. Ekran pokryty jest szkłem Gorilla Glass 2. dzięki czemu ma być odporny na zarysowania, a jego dotykowe właściwości umożliwiają nie tylko poruszanie się po menu i zmianę ustawień aparatu, ale także wygodne przeglądanie zdjęć, włączając w to zbliżanie dzięki gestowi "szczypania".

Producent zdecydował się w ogromnej większości przenieść sterowanie funkcjami aparatu właśnie na ekran dotykowy, tak więc na samym korpusie znajdziemy wyjątkowo małą ilość fizycznych przycisków. Na samej górze aparatu znajduje się przycisk włączający urządzenie, natomiast obok niego umieszczony został spust migawki, otoczony suwakiem odpowiedzialnym za zoom. Na prawej krawędzi aparatu znajdziemy natomiast przycisk uruchamiający lampę błyskową. I to by było na tyle - więcej przycisków fizycznych Galaxy Camera nie posiada. Niestety zapomnieć musimy też o wizjerze optycznym.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Jeśli chodzi o wejścia, to od razu w oczy rzuca się umieszczony na prawej ściance aparatu mini jack, czyli standardowe wejście słuchawkowe 3,5 mm. Trzeba przyznać, że nie jest to standardowe wyposażenie wśród aparatów fotograficznych i służyć będzie nam głównie podczas korzystania z "niefotograficznych" cech Galaxy Camera, takich jak granie w gry, czy oglądanie filmów. Z punktu widzenia użyteczności na pewno dobrym rozwiązaniem byłoby umieszczenie w tym miejscu gniazda na zewnętrzny mikrofon, co zdecydowanie podniosło by jakość dźwięku w nagrywanych filmach.

Wbudowany mikrofon znajduje się tuż obok spustu migawki, natomiast głośnik umieszczony został w dolnej części prawej krawędzi urządzenia. Takie ustawienie zdaje się być dostosowane do wykonywania rozmów, podczas których można by aparat trzymać przy uchu niczym zwykły telefon, jednak przypominamy, że telefonować za pomocą Galaxy Camera nie można, chyba że skorzystamy z którejś z androidowych aplikacji VoiP.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Poniżej wejścia słuchawkowego umieszczone zostało wejście mini-USB, dzięki któremu połączymy aparat z komputerem oraz podładujemy baterie. Z kolei łącze mini-HDMI znajduje się pod klapką zabezpieczającą, umieszczoną w podstawie aparatu. Obok mini-HDMI mamy z kolei miejsce na kartę micro SIM (umożliwiającą bezprzewodową transmisję danych przez sieci komórkowe) oraz karty pamięci micro SD, które pozwalają rozbudować wbudowaną pamięć do nawet 6. GB.

W tym samym miejscu znajduje się także slot na baterię, która zalicza się do słabszych cech aparatu. Bateria 165. mAh zapewnia zdecydowanie za krótki czas działania, jak na fotograficzne standardy, na co niebagatelny wpływ ma duży ekran oraz ciągle działający w tle system Android. Podczas testu bateria wysiadła po niecałych 4 godzinach w terenie, podczas których wykonałem zaledwie 200 zdjęć bez lampy. Co prawda można przedłużyć ten czas wyłączając opcje łączności i ściemniając ekran, ale lepiej wyposażyć się w zapasową baterię, zwłaszcza jeśli chcemy zabierać aparat na kilkugodzinne wycieczki. Szkoda, że akurat w tej kwestii Samsung nie zdecydował się skopiowanie rozwiązania z Galaxy SIII, który korzysta z baterii o pojemności 2100 mAh.

Robimy zdjęcia
Zarówno oparcie aparatu o system Android (4.1 Jelly Bean), jak i ustawianie parametrów pracy poprzez ekran dotykowy wymusza na fotografującym zmianę dotychczasowych przyzwyczajeń. Jednak niektóre z zastosowanych rozwiązań są po prostu nietrafione, obojętnie jak dużo czasu poświęcimy na ich poznanie. Ale po kolei.

Samsung w Galaxy Camera zastosował czterordzeniowy procesor Cortex-a9 1,4 GHz wspomagany przez GPU Mali-400MP i 1 GB pamięci RAM - to rozwiązanie zapożyczone jest wprost ze smartfonu Galaxy SIII. Dzięki temu system działa płynnie oraz pozwala na uruchamianie najbardziej wymagających graficznie pozycji z bogatej oferty sklepu Google Play. Za jakość zdjęć odpowiada z kolei 16-megapikselowa matryca 1/2,3. BSI CMOS.

Zastosowany w aparacie obiektyw z 21-krotnym zoomem optycznym daje bardzo duży zakres ogniskowych i trudno sobie wyobrazić żeby przeciętny użytkownik aparatu kompaktowego potrzebował szerszego. Dobre wrażenie robi zwłaszcza przy ustawieniu 4.1 mm (ekwiwalent małoobrazkowy 2. mm), kiedy dostajemy kadr obejmujący wyjątkowo szeroki kąt. Jako że ekran aparatu ma proporcję 16:9, naturalnym wydaje się wykonywanie zdjęć w takim właśnie formacie, dzięki czemu pokrywają 100 procent powierzchni wyświetlacza, co dodatkowo zwiększa efekt szerokiego kąta. Maksymalna prędkość migawki wynosi 1/2000.

Obraz
© Szeroki kąt oraz...
Obraz
© ... maksymalny zoom. Zdjęcia wykonane z tego samego miejsca (fot. WP.PL)

Zdjęcia wykonywać możemy zarówno przez naciśnięcie fizycznego przycisku, jak i przez dotknięcie odpowiedniej ikonki na ekranie, a także przez... komendy głosowe. Zastosowany autofokus działa poprawnie na niskich ogniskowych, ale jego praca znacznie pogarsza się wraz ze zwiększaniem ogniskowej oraz z pogarszaniem się warunków oświetleniowych. Poza autofokusem centralnym, multi oraz opartym na wykrywaniu twarzy, dostajemy także możliwość ustawiania punktu ostrości zdjęć poprzez dotknięcie wybranego fragmentu kadru na ekranie dotykowym - aparat automatycznie ostrzy wtedy na wskazany obiekt. Funkcja ta także znana jest posiadaczom nowszych smartfonów.

Aparat daje możliwość wyboru czułości w zakresie od 10. do 3200 ISO. Przy małej matrycy oczywiście nie należy spodziewać się cudów - zdjęcia zdecydowanie tracą na jakości wraz z podnoszeniem ISO i prezentują poziom znany raczej z tańszych niż Galaxy Camera aparatów kompaktowych. Każdy jednak może ocenić to samodzielnie na podstawie przedstawionych poniżej zdjęć wykonanych na wszystkich dostępnych poziomach czułości.

Zdjęcia wykonywać możemy w jednym z trzech dostępnych trybów. Tryb automatyczny dokonuje za fotografującego wszelkich ustawień aparatu i działa tak, jak we wszystkich innych kompaktach, tak więc nie będziemy poświęcać mu więcej miejsca poza stwierdzeniem, że działa poprawnie. Znacznie ciekawiej prezentuje się tryb "Smart", który pozwala użytkownikowi na wybór jednego z 1. trybów, odpowiednich do fotografowanej sceny. Wśród nich znajdziemy funkcje takie jak "stopklatka", przeznaczona do fotografowania szybko poruszających się obiektów w dobrym świetle, czy kilka programów wymagających długiego naświetlania ("nocny", "fajerwerki", "wodospad", "ślady świetlne"), a także tryby przeznaczone do fotografowania osób ("upiększanie twarzy", "najlepszy wyraz twarzy", "sylwetka") oraz możliwość wykonywania serii zdjęć z prędkością 4 klatek na sekundę. Moim zdaniem najciekawszy z trybów "Smart" to "Bogate Kolory", w którym aparat szybko wykonuje 3 zdjęcia na różnych poziomach ekspozycji i tworzy na ich podstawie
równomiernie oświetlone ujęcie HDR, poprawiając przy tym kolorystykę sceny. Samsung Galaxy Camera umożliwia także wykonanie zdjęć panoramicznych. Działanie tego trybu wygląda identycznie jak w Galaxy SIII.

Obraz
© Zdjęcie w trybie automatycznym (fot. WP.PL)
Obraz
© Zdjęcie w trybie "Bogate Kolory" (fot. WP.PL)

Producent zdecydował się także na wyposażenie aparatu w tryby PASM, nazwane tu "eksperckimi". O ile umożliwienie użytkownikowi całkowicie ręcznego ustawiania parametrów obrazu należy policzyć na plus, to jednak sposób w jaki musimy tego dokonywać daleki jest od ideału. Z powodu braku fizycznych pokręteł, ich działanie symulują wirtualne odpowiedniki pojawiające się na ekranie dotykowym. Co prawda wyglądają efektownie, ale mają spore wady. Po pierwsze, chcąc dokonać zmian ustawień musimy nacisnąć najpierw odpowiednią ikonkę, poczekać aż na ekranie pojawi się dotykowa grafika, zmienić ustawienia i dopiero wrócić do trybu fotografowania - zajmuje to dodatkowe sekundy. Po drugie, ustawianie konkretnych wartości jest mało precyzyjne i czasem trudno trafić w żądaną wartość, zwłaszcza, jak goni nas czas. A po trzecie - wirtualne pokrętła zasłaniają 2/3 kadru, co utrudnia ustawienie pożądanej ekspozycji. Zastosowane wirtualne pokrętła są zapewne najlepszym możliwym rozwiązaniem przy takiej konstrukcji aparatu, co
tylko pozwala sądzić, że ekrany dotykowe nigdy nie zastąpią fizycznych przycisków w aparatach profesjonalnych, w których wymagana jest dużo większa precyzja i szybkość działania. Warto również wspomnieć, że do pozostałych opcji, takich jak wybór obszaru ogniskowania, pomiaru światła czy balansu bieli dostęp mamy w trybie przez dodatkowe menu.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Na plus należy natomiast policzyć wyświetlane na ekranie podpowiedzi, opisujące działanie poszczególnych funkcji aparatu. Dzięki temu również amator może w trakcie korzystania z aparatu uczyć się obsługi zaawansowanych funkcji.

W trybie automatycznym oraz manualnym mamy jeszcze dodatkową możliwość zastosowania jednego z wbudowanych "filtrów artystycznych", chociażby takich jak "negatyw" czy "gotyk" - co jak co, ale trybów "psucia" zdjęć Samsung Galaxy Camera ma pod dostatkiem, nawet jeszcze zanim zaczniemy ściągać dodatkowe aplikacje z Google Play.

Pod względem reprodukcji kolorów i szczegółów, jakość wykonywanych przez aparat zdjęć jest standardowa dla aparatów... do 100. złotych. Za Galaxy Camera zapłacić musimy dwa razy więcej, tak więc i oczekiwania mamy prawo mieć większe. Tryb automatyczny (w tym automatyczny balans bieli czy pomiar światła) działa prawidłowo, o ile jest jasno. Stabilizacja obrazu także działa prawidłowo na krótszych ogniskowych, jej skuteczność spada jednak przy większym zoomie. Dodatkowo, obiektyw aparatu ma tendencje do łapania brzydkich, fioletowych flar, jeśli wykonujemy zdjęcie w kierunku źródła światła.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Aparat umożliwia także nagrywanie filmów Full HD z prędkością 3. klatek na sekundę, a dodatkowo posiada opcję nagrywania filmów 120 FPS przy rozdzielczości 768x512 px. W trakcie nagrywania autofokus stara się nadążać z ostrzeniem przy zmianach ujęcia, jednak efekty tego są różne - zwłaszcza przy zmianie ogniskowej zdarza mu się pogubić. Lepiej więc nie liczyć na możliwość tworzenia bardzo dynamicznych ujęć z częstymi zmianami punktu ostrości przy pomocy Galaxy Camera. Podczas nagrywania filmu możemy wykonywać zdjęcia.

Android na pokładzie
Korzystając z Galaxy Camera, każdy użytkownik znający Androida poczuje się jak w domu. Wykorzystany w urządzeniu Jelly Bean daje nam trzy ekrany główne na umieszczanie widgetów i skrótów do aplikacji. Wśród zainstalowanych domyślnie aplikacji warto wymienić przede wszystkim bardzo popularny Instagram, który pozwala na nakładanie na zdjęcia filtrów retro i udostępnianie ich w serwisie społecznościowym. Instragram wykonuje zdjęcia w formacie 1:1. a do tego unieruchamia podczas fotografowania opcję zoomowania.

Obraz
© Instagram (fot. WP.PL)

Innym z programów graficznych jest Paper Artist, który pozwala nałożyć na zdjęcie dosyć inwazyjne filtry (np. stylizujące zdjęcie na rysunek wykonany długopisem), a następnie "malowanie" na nim przy pomocy ekranu dotykowego. To raczej zabawka, niż prawdziwy program graficzny. Bardziej zaawansowaną edycję umożliwiają z kolei "Kreator Zdjęć" oraz "Edytor Wideo", które pozwalają na edycję materiału źródłowego bez konieczności przenoszenia go na dysk komputera. Jedną z bardziej przydatnych aplikacji jest Dropbox, który umożliwia tworzenie kopii zapasowych zdjęć na dysku internetowym, jeśli akurat mamy połączenie z siecią.

Obraz
© Paper Artist (fot. WP.PL)

Możliwości łączności to jedna z większych zalet Galaxy Camera. Połączyć z internetem możemy się przez Wi-Fi, co akurat jest coraz bardziej popularne wśród ostatnio wychodzących aparatów fotograficznych. Bardziej nietypowa jest możliwość łączenia dzięki technologii 3. / 4G, jeśli tylko umieścimy w aparacie kartę SIM. Jest to z pewnością rozwiązanie przyszłości - nawet będąc w środku lasu jesteśmy w stanie przesłać zdjęcia na portal społecznościowy lub umieścić je na dysku internetowym, jeśli akurat zabraknie nam miejsca na karcie pamięci. Zapewne takie rozwiązanie w przyszłości będzie standardem wśród np. fotoreporterów, którzy sekundę po wykonaniu zdjęcia będą mogli przesłać je bezpośrednio do redakcji.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Posiadanie Androida to oczywiście także cała masa aplikacji niezwiązanych z fotografowaniem. Dzięki nim możemy z poziomu aparatu fotograficznego przeglądać strony www, grać w gry, odtwarzać muzykę i filmy, wysyłać e-mail czy korzystać z nawigacji lub rozmawiać przez Skype. Dyskusyjne jest jednak to, czy posiadanie takich dodatków w aparacie fotograficznym jest potrzebne. Zwłaszcza, że jeśli już mamy nowoczesny smartfon, te funkcjonalności będą nam się dublować.

Podsumowanie
Trudno określić dla kogo właściwie jest stworzony aparat Samsung Galaxy Camera. Właściwości optyczne na tym poziomie znaleźć możemy w tańszych modelach, z kolei jego pozafotograficzne funkcje posiada każdy nowy smartfon z Androidem. Galaxy Camera może zainteresować fanów nowoczesnych gadżetów lub osoby poszukujące możliwości przesyłania zdjęć bezpośrednio z aparatu - rozbudowane funkcje łączności to zdecydowana zaleta aparatu Samsunga.

Jeśli jednak szukamy po prostu aparatu fotograficznego, to w tej cenie dostać możemy zarówno lepsze ultrazoomy, jak i nawet lustrzanki czy aparaty bezlusterkowe z wymienną optyką, które biją na głowę Samsunga pod względem jakości zdjęć. Jeśli z kolei jakość zdjęć nie jest naszym priorytetem, a nie potrzebujemy sporego zoomu optycznego, możemy zostać przy aparacie wbudowanym w smartfon - różnica w jakości zdjęć jest praktycznie niezauważalna dla "niedzielnego pstrykacza".

Obraz
© Zdjęcie wykonane Samsung Galaxy Camera (fot. WP.PL)
Obraz
© Zdjęcie wykonane Samsung Galaxy SIII (fot. WP.PL)

Podsumowując - Samsung Galaxy Camera łączy w sobie kilka dobrych rozwiązań z różnych dostępnych na rynku urządzeń, problem w tym, że niekoniecznie potrzebujemy mieć je w jednym urządzeniu.

Plusy:

- duży ekran
- zoom 21x
- możliwości łączności
- Android i dostęp do aplikacji Google Play
- podzespoły z Galaxy SIII
- podpowiedzi i opisy funkcji dla amatorów

Minusy:

- słaba bateria
- jakość zdjęć
- cena
- sterowanie parametrami przez ekran dotykowy

Ocena: 6/10

PS, WP.PL

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)