Samoloty C295M. Produkujemy w Polsce już 60 proc. konstrukcji
Airbus jest zaangażowany w Polsce już od ponad 20 lat, a jego warszawski odział produkuje już ponad połowę elementów konstrukcyjnych samolotów transportowych Airbus C295M.
Spółka Airbus Poland S.A. rozpoczęła wytwarzanie elementów do centralnej sekcji kadłuba samolotu transportowego C295M. Warto zaznaczyć, że polski oddział produkuje elementy nie tylko na potrzeby polskiej floty samolotów, ale także na poczet eksportu. Polskie zakłady odpowiadają już za blisko 60 proc. konstrukcji samolotu.
Zakres działalności obejmuje produkcję m.in.: skrzydeł, kabiny pilota, wiązek elektrycznych, części ogonowej, rampy oraz drzwi, w tym tych dla pilotów, spadochroniarzy i drzwi awaryjnych. Polski dział Airbusa zatrudnia około 700 specjalistów, a nowe zlecenie doprowadzi do zatrudnienia prawie 30 nowych pracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Samoloty Airbus C295M - wół roboczy polskiego lotnictwa transportowego
Polska zamówiła 16 samolotów Airbus (niegdyś CASA) C295M w 2003 roku, ale obecny stan liczy 15 egzemplarzy po katastrofie w Mirosławcu z 2008 roku. Są to bardzo popularne średnie samoloty transportowe użytkowane przez 41 użytkowników z 37 państw. Wyprodukowany wolumen obejmuje ponad 300 samolotów, a łączny nalot dla wszystkich maszyn przekroczył 640 000 godzin.
C295M to samolot transportowy o rozpiętości skrzydeł lekko ponad 27 metrów napędzany przez parę silników turbośmigłowych Pratt & Whitney Canada PW127G o mocy około 2 tys. kW każdy. Kabina o długości prawie 13 metrów zapewnia miejsce dla około 70 żołnierzy, 24 noszy bądź trzech samochodów terenowych. Z kolei w przypadku przewożenia ładunku limitem jest 9 ton.
Zasięg samolotu jest dość mocno zależny od ładunku, ponieważ z lekkim ładunkiem zasięg maksymalny może lekko przekraczać 5 tys. km, a w przypadku 8 ton ta wartość spada do nieco ponad 2 tys. km. Warto zaznaczyć, że polskie maszyny poza nowoczesnymi systemami nawigacji mają też zamontowane wyrzutnie flar i dipoli mające zmylić głowice naprowadzające pocisków przeciwlotniczych.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski